Ja w tym roku znowu posadzę na ściółkującej agrowłókninie. Pewnie początkowo też okryję, kwestia pogody.
Trochę ziela mi się rzuciło na nowym zagonku. Zagonek też jakiś taki trochę niepewny jak na arbuzy. Myślę, że widzi słońce od 10 do 13-14. Potem już półcień. Plusem jest, że nie ma tam szalejących wiatrów, które są nagminne na zeszłorocznym zagonku. Tak sobie myślę, że może sensowniej będzie w zaciszu zasadzić melony a arbuzy na otwartym polu

Kolejny problem to nawożenie pola. Zagonek zaciszny miał tylko poplon przekopany i nasypałam tam kilka wiader piachu. Niby jest jeszcze czas by czymś sypnąć i przekopać.
Odnośnie foliaka, jakbym miała hektar foliaka to może bym pokombinowała z arbuzem. Na moje oko za dużo miejsca zajmuje taka uprawa. Dygałabym też o mączniaki i inne ale to tylko takie gdybanko. Nigdy tak nie uprawiałam arbuza. Powodzenia życzę
Kamil jakie założenia wielkościowe w tym sezonie? Znowu nam wszystkim oczka zbieleją
