Witam z samego rana i mam pytanie
czym mogę opryskać chwasty w żywopłocie z berberysu
Wiem, że najlepiej byłoby wyplewić i tak do tej pory robiłam ale po przycięciu jesienią
teraz nie mogę rąk tam włożyć bo te drobne gałązki strasznie kują...
Jakie chwasty?
Trawę, perz: jakiś Fusilade.
Podagrycznik, pokrzywa: o ile nie pokropisz liści berberysu najlepiej spisze się Fernando.
Jeżeli sporo młodych i różne gatunki chwastów: Kerb.
itpd...
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
Właśnie chodzi mi o to żeby nie zniszczyć berberysu
w ubiegłym roku część żywopłotu sąsiad mi skasował jakimś opryskiem
chciał przy siatce usunąć chwasty
Dlatego pytam czy jest jakiś środek który można stosować bez obawy
nawet jeśli zniszczy tylko część chwastów... ważne żeby ocalał żywopłot
Jak to nikt nie wie- wiem wszystko co potrzebne. Podałem po jednym przedstawicielu trzech możliwych grup herbicydów- w wypadku pierwszej nie ma żadnego zagrożenia dla berberysu nawet przy oprysku z samolotu. Czego jeszcze chcesz?
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
I o to mi chodziło dziękuję bardzo maryann
pewnie Cię nie zrozumiałam trzeba było od razu jak krowie na rowie
jak mówisz, że nawet z samolotu to się biorę do roboty
Czy Berberys można przycinać? Wnioskuję że tak bo czytam tu o żywopłocie.
A jeżeli rośnie samodzielnie, taki sobie mały krzaczek, nigdy nie formowany to jak go przyciąć i nie uszkodzić?
Ma już ze trzy latka ale wysokością sięga do pół uda dorosłego człowieka.
Jego gałązki są dość długie, rozłożone na boki.
Można, można... ale nie nożycami, tylko radziłbym sekatorem- delikatna korekcja niesfornych gałązek. Po nożycach dla mnie berberys wygląda jak włosy z rozdwojonymi końcówkami...
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
ja w żywopłotach z berberysu i żywotnika stosuje środki na glebowe.Zapobiegają one kiełkowaniu roślin dwuliściennych a przy zwiększonej dawce trawa tez nie wschodzi. pryskam wiosna np. Pendiganem (stosowanym w uprawach rolnych do nabycia w opakowaniach 1l w cenie do 30 zł, działa podobnie jak Stomp) na wzruszona lekko pazurkami i rozgrabiona glebe. Do jesieni praktycznie spokój. W tym roku użyłem go na rabatach ozdobnych wszędzie tam gdzie mam nie wyściółkowane i praktycznie zero pielenia, z rzadka coś wzeszło. Unikam natomiast w warzywniku z zasady.(Uwaga, pendigan strasznie brudzi ręce i narzedzia na żółto, rozlewać bardzo ostrożnie i w gumowych rękawiczkach.