Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 3

[nifredil]

Aniu, mam Louise Odier od wiosny 2014 Mogę powiedzieć tyle: kwitła słabo, bo podobno najpierw skupia się na zbudowaniu krzaczka i to poszło jej rewelacyjnie, bo najdłuższe pędy mnie przerosły Jakoś specjalnie nie chorowała, ale był czas że złapała mączniaka od Chopina i musiałam poobrywać sporo liści . Plamistość złapała dopiero późną jesienią. Zimuje bezproblemowo pod kopczykiem i startuje bardzo szybko (moja już ma wielgachne pąki). W tym roku liczę na konkretnie kwitnienie, a wiem że będzie warto, bo kwiaty są NIESAMOWICIE pachnące i piękne, ktoś może uznać za minus opadanie główek, ale dla mnie wyglądała wyjątkowo nostalgicznie i romantycznie. U mnie rośnie w półcieniu pod murem i chyba nawet odpowiada jej to miejsce Pamiętaj o podporze, bo pędy są raczej wiotkie, część nawet próbowałam jesienią zakulkować, zobaczymy jak to wyjdzie Myślę, że będziesz zadowolona z zakupu

[Tulap]

Aniu, a nie zauważyłaś, że każdy następny wątek to coraz większy nakład finansowy?
Ale widok za to będzie

[Alania]

Ja mam LO - ładna róża, nie potrzebuje nawet kopca na zimę, piękny kolor i zapach. U mnie niestety łapie plamistość po pierwszym kwitnieniu, a poza tym lubi ją ogrodnica niszczylistka, która niszczy niemal wszystkie kwiaty w pierwszym kwitnieniu.

[aneczka1979]

Sabinko na Ciebie zawsze można liczyć. Na Ciebie Moniś też.
Powiem Wam, że ja to dopiero jestem "noga" w uprawie i pielęgnacji róż. Coś czuję, że jeszcze nie raz będę Was zamęczać pytaniami. Na szczęście wiem jak im zafundować "dobry start" a reszty będę się uczyć na bieżąco.

Tulapku w następnym wątku nic nie kupuję. Przez pierwszych parę dni na pewno.

[Tulap]

Ja mówiłem że już mam róż dość.
Wpadnij do mnie

[nifredil]

Moniko, z tego co pamiętam na mojej też siedziały takie małe zielone gąsieniczki i zjadały liście..Wyzbierałam wszystkie i znowu, i znowu, i.. więcej się nie pokazały. Innych róż nie tknęły

[Alania]

Sabinko, gąsieniczki też mam co roku, ale one są łatwe do wyeliminowania. Ogrodnica to paskudny chrabąszcz, który niszczy mi niemal całe pierwsze kwitnienie niektórych odmian

[Pashmina2006]

Ania szalejesz różankowo. Liczba rośnie i rośnie . W tym roku będzie u Ciebie jeszcze większy booom niż rok temu. Co to forum robi z ludźmi... .

[aneczka1979]

Ania szalejesz różankowo. Liczba rośnie i rośnie . W tym roku będzie u Ciebie jeszcze większy booom niż rok temu. Co to forum robi z ludźmi... .

...bo rok temu nie byłam jeszcze taka mądra i wszystko kupowałam samą wiosną. Ale z czasem to forum (czytaj cudowni zielonozakręceni) nauczyli mnie, że można zakupy rozłożyć w czasie. No to kupuję sobie tak... od samego już stycznia...

Dziewczyny nie straszcie proszę albo od razu przepisujcie receptę na wszelakie różane dolegliwości.

[dorcia7]

Alchymist dobry wybór,pięknie pachnie

[Pashmina2006]

Na Alchymist i ja polowałam. Choć kiedyś mi nie odpowiadał. Dobrze że go kupiłaś, powiesz mi jak rośnie to w przyszłym roku się zastanowię .

[cyma2704]

Aniu Ciebie żadne liszki i inne insekty nie wystraszą. Przy takiej liczbie róż szybko nauczysz się pielegnacji.

[anym]

Aniu czytam że zakupy cały czas w toku, ach zazdroszczę przede wszystkim miejsca na nowe nasadzenia u mnie już tłoczno a tyle by się jeszcze chciało

[sweetdaisy]

Ja oglądając działeczkę Anki też nie bardzo wiem, gdzie Ona te wszystkie piękności wepchnie.
Dzierżawa jakaś od sąsiada czy co

[Pashmina2006]

No tak, szaleństwo trwa. To ja Wam teraz powiem, co usłyszałam na działce kiedy przewoziliśmy na moje podwórko kratki i pergole. "Ładne te kraty, ale wiesz co Ci powiem? Teraz jak chodzę po wsiach i tak patrzę, to nie modne są już takie nasadzenia. Każdy ma miniaturowe iglaki i taaaaki trawnik. Podlewają te trawniki i tyle. U ciebie zaczyna się robić jak w nimczech. " Nie wiem czy to ostatnie to miało być komplementem czy powinnam się obrazić . Może na fo powinniśmy tak pisać? Portfele nie byłyby takie chude.

Zuza ja już jakiś czas temu pytałam Anie gdzie to poupycha. Też mnie to zastanawiało . No ale wiadomo, właścicielka wie co robi .