anastazja B Beatko to ja ich trochę przeniosę ,miałam zamiar od ulicy tylko boję się,że ktoś może sobie je wyrwać nie świadomy ,że są trujące i o dzieci przechodzące mi chodzi.Albo je trochę poprzerywam ,albo też może poszukam jakiegoś miejsca,choć z tym to nie będzie łatwo.Poczekam jak zakwitną bo miałam dwa kolory i zobaczę,którego jest najwięcej i zrobię roszadę .
stasia_ogrod Stasiu no to będę miała zajęcie z naparstnicami

Mahonie strasznie mi się podobają dla tego je mam .Nie wiem czy są jeszcze jakieś inne odmiany bo pewnie bym wtedy dokupiła.Zwierzaki wierne i towarzyszą mi codziennie w ogródku.
sweetdaisy Zuziu to ja już zaczęłam do ziemi wkopywać,na razie powoli i stopniowo to robię ,ale już mnie tak nosi,że najchętniej to bym wszystko wkopała
Rozana Marto podsunęłaś mi pomysł z tymi naparstnicami ,chyba już wiem gdzie je przeniosę
Dzisiaj wkopałam mój jałowiec i modrzew
druga część hartuje się na dworku