Chciałam spytać w tym wątku, bo jestem całkiem zielona w temacie wrzosów. Kupiłam, wsadziłam (do gruntu), kwitły czas jakiś. W zimie zdechły i nie odrosły. Myślałam, że tak musi być? ale coś mi się nie zgadza, bo wydawało mi się zawsze, że wrzos to bylina Ktoś mnie oświeci? proszę
Mam też kilka wrzosowisk bo na moich piaskach ładnie rosną , swoje wrzosy wsadzam w spore dołki zaprawione ziemią z torfem i korą , dobrze podlewam i obsypuję trociną ,podlewam później co kilka dni konewką na zimę zabezpieczam ich igliwiem z lasu ,który na wiosnę mieszam z ziemią przy wrzosach i na nowo obsypuję trociną , ładnie mi rosną i teraz nie wypadają , nie daję żadnego nawozu tylko na wiosnę podlewam kilka razy gnojówką z pokrzyw ..
Mimo okrycia te najładniejsze, czerwone zmarzły.
Okryte były włókniną. Pozostałe, przezimowały bez większych uszkodzeń.
Czy przyczyną wymarznięcia mogło być zbyt pózne posadzenie wrzosów?
Witajcie,
Mam pytanie techniczne, czy teraz dodam, ze u mnie pada i jest 9 stopńi na plusie warto okrywać wrzosy stroiszem? Bo właśnie "rozebrałam" choinke( jodłę) i tak pomyslałam żeby moze wykorzystać ją do okrycia roślinek?
Warto bo one chronią wrzosy właśnie przed mroźnymi wiatrami .. Ja na swoje zawsze rzucam gałązki aby ich wiatr nie wymroził .. A w tym roku to nawet musiałam je mocno wsadzić w ziemię aby wiatr je nie wyniósł dalej ..
Witajcie,
Kiedy przycinacie wrzosy? Czy wrzosy przykryte odkrywać czy dopiero przed przycinaniem? Cześć wrzosów mam okrytych włókniną zimową a cześć stroiszem.