Natalko, dziękuję

to dopiero początek kwitnienia. Nie wiem czemu, ale białe były pierwsze.
Małgosiu, przyznam się, że w zeszłym roku nie robiłam "widoczków", skupiłam się na portretach roślin i nie mam, co pokazać. Mamy przed sobą nowy sezon.
Sławku, oczary mam już kilka lat i przyznam się, że nie widzę żeby rosły.

Może się skusisz, jesienią też stanowią mocny akcent kolorystyczny w ogrodzie.
Paulii, dziwne, bo dzieli nas kilka kilometrów.

Może faktycznie coś się skusiło na cebulki.
Aniu, widziałam, ze i ty się doczekałaś
Magdo, witaj i zapraszam częściej.
Jolu to platan i tulipanowiec. Klon mam w innej części ogrodu, a dokładnie rośnie przy bramie wjazdowej.Widać go na czwartym zdjęciu, po prawej stronie - to ta jasna plama. Smutna prawda, ale jestem jedną z nielicznych osób na mojej ulicy, która ma duże drzewa w ogrodzie.