Beata



 
 


 
 




Ale ja wiem, że na pewno nie jest to bukietowa bo to widać po patyczku.beatazg pisze:Ewo , nie wiem z czego ten patyczek , ale chyba z jakiejś co się przycina na wiosnę
 Wspominałaś o Anabelle - jeżeli to jest ona  to jest to odmiana którą po przycięciu jak włożysz do ziemi  nawet bez ukorzeniacza to przyjmie się bez problemu ,więc szkoda czasu na ukorzenianie w ten sposób
  Wspominałaś o Anabelle - jeżeli to jest ona  to jest to odmiana którą po przycięciu jak włożysz do ziemi  nawet bez ukorzeniacza to przyjmie się bez problemu ,więc szkoda czasu na ukorzenianie w ten sposób  
  
 


 . Trzeba być po prostu czujnym
 . Trzeba być po prostu czujnym   
 
 posiadaczką dwóch ogrodowych, dostałam je kwitnące w prezencie ale od trzech lat nie kwitną, nawoziłam je dotychczas nawozem do różaneczników, może to był błąd, nie jestem szczególną wielbicielką tych roślin, ale jak już są, to chciałabym  o nie zadbać, prezentu przecież nie wydam w inne ręce
  posiadaczką dwóch ogrodowych, dostałam je kwitnące w prezencie ale od trzech lat nie kwitną, nawoziłam je dotychczas nawozem do różaneczników, może to był błąd, nie jestem szczególną wielbicielką tych roślin, ale jak już są, to chciałabym  o nie zadbać, prezentu przecież nie wydam w inne ręce  