Tu jestem szczęśliwa.
- wisia7
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1725
- Od: 8 lut 2012, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jędrzejów
Re: Tu jestem szczęśliwa.
Ja  będąc w ogrodniczym ,miałam nasiona  heliotropu w ręce , ale  się powstrzymałam przed kupnem, nie wiem jak na długo.
			
			
									
						
										
						- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Tu jestem szczęśliwa.
Ciekawa jestem kto mnie zaraził sianiem heliotropu .....    
    
Chciałam gotowe sadzonki, ale po Twojej "namowie" zdecydowałam się na kupino nasion 
   
Chodzi o ilość, że dopiero kilka sztuk daje efekt i wzrokowy i zapachowy - wypróbuję to więc i u siebie / jeśli coś z tego siania mi wyjdzie
			
			
									
						
										
						 
    Chciałam gotowe sadzonki, ale po Twojej "namowie" zdecydowałam się na kupino nasion
 
   Chodzi o ilość, że dopiero kilka sztuk daje efekt i wzrokowy i zapachowy - wypróbuję to więc i u siebie / jeśli coś z tego siania mi wyjdzie

- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Tu jestem szczęśliwa.
Wisiu jak otwieram Twój wątek to 1 zdjęcie jak bym widziała siebie. Też potrafię stać nad grządkami i wypatrywać. Ja też robię sama sadzonki pomidorów. W tym roku mam 10 odmian, sieję w drugiej połowie marca.
			
			
									
						
							Pozdrawiam Ela
			
						- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Tu jestem szczęśliwa.
Wisia super szklarenkę masz. O takiej marzę. Ale nie mam takiego zdolnego sąsiada.
Ogród bardzo ładny. Zmienia się.
			
			
									
						
										
						Ogród bardzo ładny. Zmienia się.

- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2914
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Tu jestem szczęśliwa.
Wisiu ale czy ten sznurek nie wrasta w łodygę pomidora? Na koniec sezonu niektóre mają łodygi strasznie grube. A znowu nie wiem czy jakieś szpilki metalowe przytrzymujące sznurki nie miałyby złego wpływu (metal) na korzenie pomidora, chyba najbezpieczniejszy by był klin z drewna. Ogórki też bym chciała spróbować w tym roku na sznurkach puścić, ale nie wiem co mi z tego wyjdzie. Jeszcze wczoraj dokupiłam nasion, takich których nie miałam i nigdy nie jadłam, i żeby nie powiększać warzywnika pasowałoby mi żeby ogórki rosły do góry   
 
Miłego dnia
			
			
									
						
										
						 
 Miłego dnia

- wisia7
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1725
- Od: 8 lut 2012, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jędrzejów
Re: Tu jestem szczęśliwa.
Beaby , nie powiedziałam ostatecznie, że nie wsieję, przyjdzie słonko , przyjdzie pewnie ochota . Wczoraj w Car... pokazały się róże, bardzo ładne krzaczki , ale jak to zwykle w marketach , tanio , ale bez nazw , na zdjęciach kolory śliczne, zakupiłam 6szt. zobaczymy co pokażą ???  
 
Eliza52, Na tym pierwszym zdjęciu to moja siostra, która nie bardzo lubi pracę na działce, ( ja robiłam zdjęcie), było to dość dawno , bo jeszcze w " dzwonach", ale ja też stoję , stoję , patrzę i planuję co gdzie przesadzić. Sadzonki pomidorów produkuję sama , bo zbankrutowałabym kupując , ja co rok sadzę około 300 krzaków ( mnóstwo odmian), to taki mój bzik. 
 
Biedronka641 , cieszę się bardzo, że podoba się moja szklarenka , było to jedno z moich marzeń , a sąsiad jest naprawdę bardzo zdolny i pomysłowy . Mój ogród zmienia się bez przerwy, bo jak tak patrzę to zawsze coś mi nie pasuje , bez przerwy coś kupuję ( ten Internet  puści mnie z torbami)
 . Mój ogród zmienia się bez przerwy, bo jak tak patrzę to zawsze coś mi nie pasuje , bez przerwy coś kupuję ( ten Internet  puści mnie z torbami)  .
 .
			
			
									
						
										
						 
 Eliza52, Na tym pierwszym zdjęciu to moja siostra, która nie bardzo lubi pracę na działce, ( ja robiłam zdjęcie), było to dość dawno , bo jeszcze w " dzwonach", ale ja też stoję , stoję , patrzę i planuję co gdzie przesadzić. Sadzonki pomidorów produkuję sama , bo zbankrutowałabym kupując , ja co rok sadzę około 300 krzaków ( mnóstwo odmian), to taki mój bzik.
 
 Biedronka641 , cieszę się bardzo, że podoba się moja szklarenka , było to jedno z moich marzeń , a sąsiad jest naprawdę bardzo zdolny i pomysłowy
 . Mój ogród zmienia się bez przerwy, bo jak tak patrzę to zawsze coś mi nie pasuje , bez przerwy coś kupuję ( ten Internet  puści mnie z torbami)
 . Mój ogród zmienia się bez przerwy, bo jak tak patrzę to zawsze coś mi nie pasuje , bez przerwy coś kupuję ( ten Internet  puści mnie z torbami)  .
 .- wisia7
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1725
- Od: 8 lut 2012, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jędrzejów
Re: Tu jestem szczęśliwa.
Iwonko, dlatego właśnie wiążę na kokardki na łodydze, luźno , pierwszy raz założyłam im pętle, jak zaczęły im rosnąć i grubnieć łodygi, to dwa dni leżałam na ziemi, przeklinałam  . obcinałam sznurek , dowiązywałam troczki i wiązałam na kokardki. W ubiegłym roku od razu tak wiązałam i było wszystko OK , a jeśli któryś pomidor ma tendencję  " do tycia" , to odwiązuję kokardkę i trochę luzuję ( to tak , jak spodnie na gumce
 . obcinałam sznurek , dowiązywałam troczki i wiązałam na kokardki. W ubiegłym roku od razu tak wiązałam i było wszystko OK , a jeśli któryś pomidor ma tendencję  " do tycia" , to odwiązuję kokardkę i trochę luzuję ( to tak , jak spodnie na gumce   ). To jest taki mój amatorski patent, nie wiem jak to robią prawdziwi plantatorzy , ale chyba nie wbijają kołków.
 ). To jest taki mój amatorski patent, nie wiem jak to robią prawdziwi plantatorzy , ale chyba nie wbijają kołków.
			
			
									
						
										
						 . obcinałam sznurek , dowiązywałam troczki i wiązałam na kokardki. W ubiegłym roku od razu tak wiązałam i było wszystko OK , a jeśli któryś pomidor ma tendencję  " do tycia" , to odwiązuję kokardkę i trochę luzuję ( to tak , jak spodnie na gumce
 . obcinałam sznurek , dowiązywałam troczki i wiązałam na kokardki. W ubiegłym roku od razu tak wiązałam i było wszystko OK , a jeśli któryś pomidor ma tendencję  " do tycia" , to odwiązuję kokardkę i trochę luzuję ( to tak , jak spodnie na gumce   ). To jest taki mój amatorski patent, nie wiem jak to robią prawdziwi plantatorzy , ale chyba nie wbijają kołków.
 ). To jest taki mój amatorski patent, nie wiem jak to robią prawdziwi plantatorzy , ale chyba nie wbijają kołków.- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2914
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Tu jestem szczęśliwa.
Wisiu i tak właśnie zrobię jak napisałaś  
			
			
									
						
										
						
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Tu jestem szczęśliwa.
No i co z tego, że nie mają nazwy. Czerwona, żółta to też nazwa. Cudownych kwiatów nie chwali się nazwami np. "och jaka piekna jest ta Corina" tylko "och jaka piekna jest ta różowa". Przynajmniej ja tak mam . Pomidorków to ja sadzę tak około 40 krzaczków, bo i tak obdzielam wszystkich dookoła, ja mam pomidorki typu cherry i koktajlowe
			
			
									
						
							Pozdrawiam Ela
			
						- wisia7
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1725
- Od: 8 lut 2012, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jędrzejów
Re: Tu jestem szczęśliwa.
Eliza52 , mnie też nie zależy na nazwach , jak zakwitną to wszystkie są przepiękne , dlatego kupiłam   . To tak jak z psami , najlepszy przyjaciel ,nie musi być rasowy i z papierami
 . To tak jak z psami , najlepszy przyjaciel ,nie musi być rasowy i z papierami  .
 .
			
			
									
						
										
						 . To tak jak z psami , najlepszy przyjaciel ,nie musi być rasowy i z papierami
 . To tak jak z psami , najlepszy przyjaciel ,nie musi być rasowy i z papierami  .
 .Re: Tu jestem szczęśliwa.
 jakie śliczne różyczki, a jaka cena ich? ja do nazw nie mam głowy i tak bym nie zapamiętała, ale macie racje, mają być śliczne i cieszyć oko
 jakie śliczne różyczki, a jaka cena ich? ja do nazw nie mam głowy i tak bym nie zapamiętała, ale macie racje, mają być śliczne i cieszyć oko   a moje pomidorki i papryki już powschodziły, mężuś o nie dba, pod moją nie obecność
   a moje pomidorki i papryki już powschodziły, mężuś o nie dba, pod moją nie obecność 
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2914
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Tu jestem szczęśliwa.
To sobie zakupy zrobiłaś hohoo...  
 
Eliza ma rację, u mnie rośnie ponad 100 róż, a większości nazw nie znam lub nie pamiętam. Ja wypatrywałam w różankach forumek, kupowałam po nazwie a potem zapominałam , tylko część pamiętam, takich perełek na które polowałam
 , tylko część pamiętam, takich perełek na które polowałam   , a róże wszystkie są piękne, jeśli tylko zdrowo rosną i nie chorują
 , a róże wszystkie są piękne, jeśli tylko zdrowo rosną i nie chorują  
			
			
									
						
										
						 
 Eliza ma rację, u mnie rośnie ponad 100 róż, a większości nazw nie znam lub nie pamiętam. Ja wypatrywałam w różankach forumek, kupowałam po nazwie a potem zapominałam
 , tylko część pamiętam, takich perełek na które polowałam
 , tylko część pamiętam, takich perełek na które polowałam   , a róże wszystkie są piękne, jeśli tylko zdrowo rosną i nie chorują
 , a róże wszystkie są piękne, jeśli tylko zdrowo rosną i nie chorują  
- wisia7
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1725
- Od: 8 lut 2012, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jędrzejów
Re: Tu jestem szczęśliwa.
Bogumilka , 5,70zł za 1szt. , było jeszcze kilka odmian róż pnących , ale już nie kupowałam.
			
			
									
						
										
						









 
 
		
