Ogród mam spory, fakt. Jeśli chodzi o doniczki to zwykle kupowałam, właściwie ciagle jakieś doniczkowe przesadzałam, begonie dałam do zwykłej doniczki, troche wykorzystywałam do siewek takie tacki plastikowe po słodyczach, trochę kubków po jogurtach itp. A co do hamaczka, to fajna sprawa, ale ja za długo nie uleżę, choć czasem pełnił on funkcję krzesła , czasem wolę posiedzieć np z filiżanką kawy.
