Uprawa pomidorów w szklarni,w tunelu, pod osłonami cz.1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
dyrydyry7
500p
500p
Posty: 603
Od: 21 sty 2014, o 00:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1

Post »

No to już wszystko wiesz, wystarczy kilka kropel w tym samym miejscu przez wiele dni i zaraza dopadnie pomidory, generalna zasada: liście muszą być suche, jeśli tego dopilnujeszz to tegoroczna zaraza ci nie zaszkodzi w przyszłym. nie musisz odkażac, usuń tylko wszystkie resztki z pomidorów.
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1

Post »

Ja bym głowy nie dał, ale wybór należy do właścicielki. Wolę patogeny nawiane przez wiatr, niż skoncentrowane w konkretnym i ważnym dla mnie miejscu. No, ale każdy ma swoje doświadczenia i swoje wybory.
Pozdrawiam
Dariusz
Michal_82
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 25
Od: 14 cze 2013, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1

Post »

Witam wszystkich,

Jako, że jest to pierwszy rok kiedy mam mały tunelik, a w nim pomidory i paprykę, mam pytanie odnośnie zbliżających się przymrozków. Od piątku najprawdopodobniej temperatura zacznie spadać poniżej 0 stopni na kilka godzin. W tunelu mam jeszcze krzaki z pomidorami i papryką, które jeszcze dojrzewają (powoli, ale dojrzewają). Nie mam żadnego doświadczenia i nie wiem czy w tunelu taki mały mróz ~-2 - -4 stopnie, które prognozują, zaszkodzi owocom? Skłaniałbym się ku temu, że tak i że muszę jutro jechać i zerwać wszystko co się da i niech to dojrzewa w mieszkaniu, ale prosiłbym o rade, kogoś doświadczonego w temacie :)
Część krzaków zaatakowała mi ZZ - wyrwałem je 2 tygodnie temu i zebrałem wszystkie owoce i do tej pory pięknie dojrzewają na parapetach, i jeszcze pewnie przez 2 tygodnie będą dojrzewać. W kilku wylazła zaraza, ale to i tak niewiele w tym co udało mi się uratować :) Wszystko dzięki forum ;)

Z góry dziękuję za odpowiedź
Pozdrawiam
Michał
Awatar użytkownika
zuzia55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2992
Od: 24 kwie 2008, o 21:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Parczew

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1

Post »

Zapowiadane przymrozki na jutro, zakończą na pewno już sezon podfoliowy a mogły jeszcze powiśieć na krzakach.Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
krynka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1494
Od: 13 sty 2014, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice stolicy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1

Post »

Zrywaj Michał pomidorki i papryki - przy kilkugodzinnych przymrozkach rzędu -3 st wszystko będzie zwarzone :roll: U mnie też w tunelu jeszcze są papryki - całkiem sporo owoców w ostatnich 3-ch tygodniach urosło,po tym jak prawie wszystko oberwałam na koniec października,przed zapowiadanymi przymrozkami.

Zuziu- nie narzekaj- i tak długo mamy sezon w tym roku :) W końcu ogrodnik też kiedyś musi przygotować sie do zimy i odpocząć :D A zerwane pomidorki szybciej dojrzeją w domu niż w tunelu o tej porze roku.
Pozdrawiam serdecznie- Ela
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2551
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1

Post »

Ja też na jutro zaplanowałam zbiór wszystkich niedobitków, które mam w foliówce .
Michal_82
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 25
Od: 14 cze 2013, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1

Post »

Dziękuję Krynka za odpowiedź, jutro zerwę wszystkie owoce, niech dojrzewają w domu :)
Pozdrawiam
Michał
Awatar użytkownika
zuzia55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2992
Od: 24 kwie 2008, o 21:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Parczew

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1

Post »

krynka pisze:

Zuziu- nie narzekaj- i tak długo mamy sezon w tym roku :) W końcu ogrodnik też kiedyś musi przygotować sie do zimy i odpocząć :D A zerwane pomidorki szybciej dojrzeją w domu niż w tunelu o tej porze roku.
Ja właśnie dlatego wolałabym,aby wisiały na krzaczkach,bo w domu już obłożone wszystkie parapety i szuflady z szybko dojrzewającymi.
Michal_82
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 25
Od: 14 cze 2013, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1

Post »

Wychodzi na to, że dobre miałem przeczucia i zerwałem wszystkie owoce, tam gdzie mam tunelik o 7:00 było -6 stopni. W tunelu zostały już tylko rzodkiewka i sałata. Jak na pierwszy rok to jestem miło zaskoczony, nie sądziłem, że do tej pory będę miał czerwone pomidory z tunelu, a jak zielone dojrzeją w mieszkaniu(a jest tego ok 30kg) to będziemy się zajadali swoimi nawet do połowy listopada :) Jeśli kogoś to by interesowało, to pryskałem je tylko HT i OW co tydzień na przemian i 2 razy Timorexem.
ZZ zaatakowała te krzaki, które były wilgotne - stykały się z wilgotna folią (tunel łukowy, te przy "ścianach" tunelu), te które wyrwałem wczoraj - na środku tunelu , jeszcze ładnie się trzymały i trochę szkoda było wyrywać ;)
To wszystko o czym się dowiedziałem na samym początku, że podstawa to suche liście sprawdziło się w 100%. Dopóki było ciepło i otwarte drzwi z dwóch stron 24h na dobę było ok, jak na noc trzeba było zamykać pojawiła się wilgoć na folii od wewnątrz i razem z nią ZZ.

Dziękuję wszystkim za pomoc :)
Pozdrawiam
Michał
Awatar użytkownika
Yvona
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1557
Od: 31 sie 2011, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1

Post »

Większość z nas zakończyła sezon pomidorowy i zdążyła posprzątać, ba-pewnie i zapomnieć o nim, myśląc o następnym :D
Ja niestety mogłam zrobić to dopiero teraz, a więc i mój pomidorowy szał podfoliowy zakończony...
Obrazek
Posprzątane i...do kolejnego sezonu, z akcją po drodze :wink:
Obrazek
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Awatar użytkownika
Kasienkar
500p
500p
Posty: 729
Od: 18 cze 2013, o 14:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Grecja, Ateny

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1

Post »

U mnie wczoraj i dziś mróz, więc przypuszczam, że mój pomidorowy szał podfoliowy też już się zakończył :? szkoda, bo było jeszcze dużo niedojrzałych owocków a megagroniasty jeszcze kwitł :D
Ratowałam je paląc znicze w tuneliku, jutro zobaczę czy to coś dało :D
Pozdrawiam,
Kasia
Awatar użytkownika
Laryssa11
500p
500p
Posty: 610
Od: 9 lut 2014, o 15:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1

Post »

Michal_82 pisze: To wszystko o czym się dowiedziałem na samym początku, że podstawa to suche liście sprawdziło się w 100%. Dopóki było ciepło i otwarte drzwi z dwóch stron 24h na dobę było ok, jak na noc trzeba było zamykać pojawiła się wilgoć na folii od wewnątrz i razem z nią ZZ.
U mnie tunel byl bez szczytów w ogóle przez większość sezonu, a i tak prawie zawsze rano folia była spocona. A wiatr tam hulał porządnie. Dopiero jak słońce lepiej przygrzało, czyli tak 2h od świtu, to woda znikała. Tunel zaparowywał niezależnie od tego, czy dzień wcześniej podlewałam, czy nie. Nawiasem mówiąc, podlewałam bardzo oszczędnie, nawet miałam SZW.
Michal_82
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 25
Od: 14 cze 2013, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1

Post »

Laryssa11 u mnie też wilgoć się pojawiała od wewnątrz, ale na pewno nie codziennie, po wieczornym podlewaniu na drugi dzień na 100%, a tak to zależnie od pogody. Tylko, że nawet jak się wtedy ta wilgoć pojawiła to w ciągu 2-3h folia była już sucha ( i krzaki jeszcze wtedy nie dotykały folii :) ) a już na jesieni bywało tak, że i po południu miałem wilgotną folię od wewnątrz, podlewając raz na tydzień( krzaki też urosły i stykały się z folią) Dlatego myślę, że pojawiła się ZZ właśnie na tych krzakach(a czy mam rację, to ciężko powiedzieć, bo to pierwszy rok w którym miałem tunel - za rok będę już trochę mądrzejszy ;) teraz mam tylko jakieś swoje spostrzeżenia, a potwierdzić je będzie można w 100% po kilku latach ;) )

Pozdrawiam
Michał
marfefka
50p
50p
Posty: 68
Od: 29 sie 2010, o 12:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: uprawa pomidorów w szklarni .

Post »

Renatko,dziękuję za wiadomość,gdzie kupić Betokson.jak na razie udają się mi pomidorki bez zapylania,wsadzam sadzonki pomidorków szklarniowych samopylne. Kupuję je od znajomej ogrodniczki . Przepraszam,że dopiero teraz odpowiadam na Twoją wiadomość -kłopoty z komputerem. Jadwiga :wit
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
legina
1000p
1000p
Posty: 1065
Od: 21 maja 2013, o 11:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1

Post »

Właśnie na dniach planuję założenie folii(zdejmowana na okres zimy).Do czasu wysadzenia pomidorów,będą nowalijki.Pogoda w miarę,gorzej ze zdrowiem. :( :(
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”