Dorotko jak już nie letni to niech przynajmniej wiosenny zapach nas omami
Witaj Lisico! (a może Tygrysie
To kot proszalny ...kocur, dziki ale powoli się oswaja. A proszalny, bo od rana stoi z nosem przy szybie i prosi o jedzenie
Potem walczą z Moniką oddzieleni szybą
Widzę, że ciągną Cię te wysokie góry i latem i zimą
Mnie zimy nie żal, ja już tęsknię do zielonego i tych żyjątek w ogrodzie
Macham do Ciebie z wiejskiego









