http://www.tvp.pl/styl-zycia/dom-i-ogrod/rok-w-ogrodzie
Moja działkowa sąsiadka kupiła jego książkę "Zapytaj ogrodnika" przejrzałam i od tamtej pory go uwielbiam.
Wracając do truskawek to ja też je miałam na pierwszej działce, były też całkiem nie dawno u męża, ale któregoś roku dziki wpadły i chyba nic się nie ostało, może w starych ogrodach gdzieś jeszcze można dostać sadzonki Murzynka.
Ja mam uczulenie na truskawki jak tylko brak jest karencji lub są mocno pryskane zaraz mam mega uczulenie. W zasadzie to kupuje tylko od jednych państwa, którzy rozwożą własne owoce maluszkiem
Ciekawy link dla Kwiatożerców
http://pinkcake.blox.pl/2013/04/Jadalne ... iatow.html















