Jeż w ogrodzie.Kochajmy jeże.Jak go zaprosić do ogrodu/

[Yazz]

U mojej mamy w ogrodzie jest cała rodzinka jeży. W nocy przychodzą całą familiją na wyżerkę do psa. Misiek nie jest zbyt szczęśliwy z tego powodu. Szczeka, warczy a jeże - kompletna OLEWKA, albo jak się który wkurzy to jeszcze chrząknie i pomruczy na psa. Pojedzą, popiją i wracają do siebie - w krzaczki. Mieszkanko mają wypaśne. Dużo krzewów, iglaków płożących i tych większych też. Dodatkowo w rogu działki mama zorganizowała im stertę gałęzi, a pod stertą mają jeszcze budkę drewnianą (zbitą z desek, bo w sklepie gotowe nawet 60 zł kosztują!), więc zimują też luksusowo. W tym roku też planuję zwabić jeże na moją działkę, mam nadzieje że mi się uda.

[boryna]

A u nas mama jeżowa wychowywała młode w szopce na drewno - co spowodowało, że nie mogliśmy przywiezionego drewna schować na miejsce aż do jesieni . Teraz ową szopkę rozbieraliśmy, co trwało ok. tygodnia i nie było bynajmniej cichą operacją, i co? W samym rogu, niewidoczny spod gratów, w grubej kuli z sianka spał tłusty jeż. Niestety nie mogliśmy go tak zostawić, bo już nie miał dachu nad głową i byłby łatwo dostępny dla psów, więc ze starej skrzyni położonej na boku i przystawionej otworem do płotu + siano + stos gałęzi od góry zrobiliśmy domek i razem z jego "łóżeczkiem", śpiącego, przenieśliśmy go do nowego domku. Wygląda na to, że się nie obudził. W razie czego - u nas i tak praktycznie nie ma zimy, więc dżdżownice itp. mięska są ogólnodostępne

[wagabunga123]

Witam, bardzo fajny wątek, choć widać, że temat troszkę przycichł.

Moją działkę również odwiedzają jeże, z czego jestem naprawdę zadowolona. Domku jako, takiego, z "przepisu" nie budowałam, ale w rogu działki stoi niewielki stos pociętych gałęzi, który został przykryty płytą osb. Gałęzie zamierzałam spalić, grillując, ale teraz służą jako schronienie dla jeży Przed zimą obłożę je jeszcze słomą, co by miały spokojny sen.

Ważne, abyśmy mieli świadomość, że w każdej stercie liści, traw, gałęzi, może wylegiwać się taki jeż, watro przez spaleniem takiej sterty delikatnie ją przegarnąć i upewnić się, że nie wyrządzamy zwierzakom krzywdy.

Jeśli macie na działce czy w ogrodzie jeża i chcecie go wesprzeć, proszę, poszukajcie wskazówek dot. karmienia jeży, bo karma dla kota, jest dla kota, nie dla jeża Niosąc pomoc, róbmy to z głową a wtedy i my i jeżę będziemy żyli długo i szczęśliwe

Każdemu życzę takiego działkowego lokatora

http://www.jeze.com.pl/o-jezach/

[MoWo]

Pojawiła się u mnie jeżowa rodzinka.
Matka i 6 młodych, przynajmniej tyle widziałem.
Bardzo bym chciał żeby się zadomowiły.
Zbuduję im domek i będę dokarmiać.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.

[wagabunga123]

Witaj Wojtku,
Gratuluję lokatorów Ależ liczna rodzinka Ja widuję u siebie zaledwie dwa jeże i to po zmroku a u Ciebie chodzą sobie, gdy jest widno Trzymam kciuki za domek. I poczytaj o dokarmianiu, to ważna kwestia

[tralaluszy]

Jak ja bym chciała jeża!

[wagabunga123]

tralaluszy - może wpadają do Ciebie z wizytą, tylko są dyskretne

[annodomini]

Ostatni raz w jeżowym wątku byłem 7 lat temu. No, ale wtedy miałem jeże na działce, która nie była koszona. W miarę upływu czasu, częstszego koszenia i zagospodarowywania terenu, jeże przenosiły się coraz dalej. Dzisiaj nie widzę żadnego. Szkoda.

[Anna55]

Polecam wszystkim zainteresowanych lekturę tej strony. Można też zadzwonić do Pana Jerzego. Bardzo chętnie odpowie na wszelkie pytania.
http://www.jerzydlajezy.com/

[emmi53]

Marzę o tym, żeby jeżyki zamieszkały na mojej działce. Mam blisko las, miejsce dla nich odpowiednie też jest, ale jeży jakoś nie widać. Teraz mam na działce dzikiego zajączka. Tak sobie myślę, że skoro zajączek znalazł sobie wejście do mnie, to jeże też powinny. Mam nadzieję, że jeszcze się doczekam tych miłych lokatorów.

[Anna55]

Dwa tygodnie temu zauważyłam jeżowe maluchy bez mamy. Moje przypuszczenia się potwierdziły.
Jesienne sierotki zostały same bez mamy bo instynkt samozachowawczy zdominował instynkt macierzyński i mamusia uciekła żeby gromadzić zapasy tłuszczyku na zimę. Maluchy co prawda miały co jeść ale z taką wagą nie przeżyłyby zimy. Musiałam je połać.Zimę spędzą pod dobrą opieką a wiosną wrócą do ogródka.

[wagabunga123]

Aniu, Twoje jeże miały ogromne szczęście, że trafiły na Ciebie

Dla wszystkich zainteresowanych, poniżej link to strony, gdzie szczegółowo opisany jest proces budowy jeżowego domku. Mam kilka wolnych desek, może też taki domek zbuduję

http://www.gardenersworld.com/how-to/pr ... e/145.html

[koniczynka2014]

U mnie też mały jeż wylądował w domu.Miał wagę 450 gram i na pewno nie dał by rady przezimować. Tak więc w łazience zamieszkał Bogdan

[asta6265]

Mój słodziak szykuje się do snu:

[wagabunga123]

Nic tylko je cudeńka
Moje działkowe jeże chyba przeniosły się do sąsiada, który dokarmia koty -tam mają serwis jedzeniowy 2x dziennie
Rozmawiałam z emem, domek dla jeży zbudujemy na wiosnę