Petunia z nasion cz.3

[Krolaku]

Wyczytałam, że w uprawie petunii światło jest niezwykle istotne. Zdarza się, że petunie posiane w marcu wyprzedzają pod względem wzrostu posiane w lutym dlatego, że te ostatnie miały za mało światła.
życzę wszystkim dużo, dużo

[ewelkacha88]

Ja swoje petunie w brzydsze dni doświetlam i mają się dobrze. Pikowałam je kilka dni temu i zastanawiam się kiedy mogę je zacząć nawozić . Mam biohumus on chyba jest bezpieczny co myślicie ??

[Krolaku]

Ja zrobiłam tak: przygotowałam wodę z nawozem (pół zalecanej dawki) i podlałam jedną petunię (każdą mam posadzoną do oddzielnego pojemniczka). Odczekałam dobę, żeby sprawdzić czy nie spalę petunii. Nic się nie wydarzyło więc podlałam wszystkie. Podlewam nawozem jeden raz w tygodniu.

[Beatriceee]

Jak długo Wam wschodziły petunie? u mnie jakaś porażka, nic nie chce wzejść. Siałam w dwóch terminach.

[Mariola54]

Ja już pisałam wcześniej, że moje bardzo oporne są.
Pokażcie wszyscy jakie macie duże swoje ?
Moje sfocę popołudniu.
Coś się pokazało 18 lutego i dalej
jak krew z nosa.
Piszę o pełnych sprowadzonych przez koleżankę forumową.

[ewelkacha88]

Tak wyglądają petunie kaskadowe na dzień dzisiejszy :

[you1]

Ewelino widzę że twoje petunie już powychodziły dawno temu sadziłaś?

[ewelkacha88]

Powychodziły i pikowane już były . W tym roku się pośpieszyłam i posiałam je 27 stycznia więc niedługo będzie miesiąc.

[you1]

Aha to już prawie miesiąc a trzymałaś je może na grzejniku?

[ewelkacha88]

Nie trzymałam ich na grzejniku tylko na południowym parapecie, w pokoju ponad 20 stopni. Przykryte były folią i wietrzyłam je kilka razy dziennie. Ja je czasami doświetlam nocą albo jak jest brzydki,szary dzień. Wysiałam też wielkokwiatowe 5 lutego ale te coś słabo wychodzą i mam wątpliwości czy coś z nich będzie. Daję im jeszcze czas i czekam cierpliwie -wyszło ich może tylko z 5 a siałam sporą paczkę.

[Krolaku]

Ja w tym roku posiałam dwa rodzaje petunii zwisającej,
dwa rodzaje petunii ogrodowej niskiej
i jedną wielkokwiatową superbissimę.
Chcę sprawdzić, która będzie mi się podobała.

[ewelkacha88]

Urszulo zaszalałaś jednym słowem. Ja po zeszłorocznym niepowodzeniu w sianiu tych kwiatów postawiłam tylko na 2 odmiany i zobaczymy co mi z tego wyjdzie. W zeszłym roku kompletnie nie wiedziałam o pikowaniu nic ani o uszczykiwaniu więc miałam straszne krzaczory kwitnące jednym kwiatkiem i w połowie sezonu je wyrzuciłam. Jeśli w tym roku pójdzie mi lepiej to być może w przyszłym też poszaleję jak Ty . Powodzenia w uprawie .

[Krolaku]

Rzeczywiście poszłam na całość.
Do odważnych świat należy.
Naczytałam się na forum o uprawie.
Po lekturze forum o petunii czuję się ekspertem w uprawie petunii (choć nigdy ich nie siałam)

[Carmelka00]

Witam
Forum czytam i obserwuje od bardzo dawna, ale od dziś jestem oficjalnym uczestnikiem
Mam pytanie odnośnie uszczykiwania , w zeszłym roku siałam zwykłą odmianę Petunia xhybrida, skiełkowała bardzo dobrze, zasiałam jednak zbyt późno bo w kwietniu i nie uszczykiwałam jej, dlatego tez kwiaty późno kwitły oraz nie rozkrzewiły się za bardzo, dlatego w tym roku wystartowałam szybko
Zasiałam jakiś tydzień temu odmianę:Petunia Tumbelina Cherry Ripple i oto efekt:


nasionek w paczce było tylko 12, więc zleży mi na każdej sztuce, i proszę powiedzcie kiedy je uszczknąć aby to zniosły ??

[Mariola54]

Na razie to nie masz co uszczykiwać.
Powinny mieć przynajmniej 2 pary liści właściwych,
wówczas uszczykujesz czubek wzrostu.