Jak miwia tworzy ogród

[Anuleczka]

Matko kochana poczta nie wyrobi z tymi wysyłkami. Ja tez mam derenie w ogrodzie. Ale mam nadzieję, że ten nabyty w zeszłym roku dereń cousa mi nie zmarzł bo troche za niego dałam i chyba bym trochę za nim tęskniła i nie darowała sobie że go nie okryłam.

[miwia]

Marysiu - chyba coś namieszałam, przepraszam Cię najmocniej
Bo Ty chcesz tego o jasno-zielonych pędach, a ja Ci pisałam o tym, którego przesadzałam pod garaż z czerwonymi pędami. Ten jest jeszcze inny. I to tego tak mocno ciachałam po przesadzeniu.
Wybacz mi proszę moje gapiostwo. Oczywiście, zaraz Ci kochana natnę patyków i w przyszłym tygodniu wyślę. To krzaczysko w żywopłocie ma tyle patyków, że pół FO można obdzielić. Napisz mi adres na PW. Ja Ci dam znać, jak będę wysyłać.

Pawle - no to już Ci życzę, żeby Ci te derenie cudnie rosły.

[Beaby]

Mireczko - aż trudno uwierzyć, że masz takie skoki temperatur, nawet po "zimnych ogrodnikach" .... - no jest to na pewno problem ogrodniczy Lekko nie ma...
Na trawy i ja liczę w tym roku. Rozplenica już dawno zapisana - nie wiem dlaczego jej wcześniej nie kupiłam...
Fajnie, że potwierdzasz iz warto w nie inwestować... Mnie się bardzo podobają.

A różyczki zamówiłam następujące:
SNOW STAR, THERESE BUGNET, ALOHA, MINI ORANGE, LITTLE ARTIST, ELMSHORN
I jeśli będzie wtedy już MR BLUEBIRD to też mam w zamówieniu.
Taką info dostałam ze szkółki, że dopiero od maja....
Pozdrawiam!

[miwia]

Żanko - dziękuję za odwiedziny U mnie ten "zwykły" też zimuje w ogrodzie. I nawet go nie okryłam. Mam nadzieję, że przeżyje.

Aniu - wiesz, że ja nie raz sobie myślę, że my nie tylko przemysł ogrodniczy wspieramy ale Pocztę i inne spedycje też
A o derenia nie martw się, zima była tak łaskawa, że nie miał prawa zmarznąć. Większość tych wrażliwych roślin wytrzymuje niewielki mróz bez uszczerbku na zdrowiu. Zwłaszcza, w trakcie zimy, kiedy śpią. Dużo gorzej jest jak rusza wegetacja i przychodzą przymrozki. No, albo jak zima daje popalić "drobnym" mrozikiem -30

Beatko - to Ty, Kochana, same szlachcianki zamówiłaś No to będzie się działo. Tylko jakąś złą szkółkę wybrałaś, że dopiero od maja wysyłki. Ja wybieram takie co to najpóźniej od kwietnia roślinki wysyłają

[Maska]

Mireczko tego z czerwonymi mam kilka egzemplarzy, ale ja myślałam o Dereń rozłogowy "Flaviramea" Nie tnij go dużo wystarczy parę patyczków grubości ołówka, bo derenie ładnie się przyjmują Dziękuję Ja Ci mogę posłać patyczki róż jak będę ciachać

Koleszko z doskonałym skutkiem już kilka rodzajów rozmnażałam w ten sposób. Inne krzewy zresztą też

[miwia]

Marysiu - o , dzięki za wskazówki, bo ja nigdy derenia nie rozmnażałam. Bardzo się cieszę, że mogę w końcu się podzielić czymś, co mam

[Beaby]

Kochana - patrzyłam tylko na długość kwitnienia i odporność.
W ogóle nie znam się na różach i tylko to FO mnie do nich zachęciło, myślę, że nikomu innemu by się to nie udało by mnie do nich przekonać i to w tak krótkim czasie ....
Aloha i Therese - to podpowiedzi naszych koleżanek.
Od kwietnia już gdzie niegdzie powiadasz .... - no przecież mówiłam, że chyba nie doczekam

[Wanda7]

Mirka, przymierzasz się już do wiosennego cięcia drzew i krzewów? Ja jeszcze daję sobie tydzień, a potem wyruszam z sekatorem i zaczynam sezon

[miwia]

Beatko - rozumiem Cię a na co ja patrzyłam przed zamówieniem? hmmm... na zdjęcia cudnych róż i ich opisy (mniej opisy niż zdjęcia ) u naszej Wandzi , Jagódki (JagiS), Krysi, Martusi, Marysi, i wielu innych, których nie jestem w stanie wymienić a, i jeszcze jedna cecha jest dla mnie bardzo istotna: czy powtarzają kwitnienie. Aloha i Maria Teresa są również na mojej liście chciejstw, ale chyba dopiero w jesieni A byłaś u naszej Koleżanki Ewy w sklepie? Tam można się wyszaleć
A powiem Ci jeszcze, że mój M wczoraj się obudził i pyta: "a moją Black Beauty zamówiłaś". Zatrzepałam rzęsami i mówię, że te godziny poświęcone przeze mnie w różnych sklepach internetowych to cały czas poszukiwania tej Jego Black, ale nigdzie nie ma. Odpowiedź? No tak, ja ja czegoś chcę, to nie ma, a Ty dla siebie to zawsze coś znajdziesz. No to mówię, że nasza Ewcia ma za to Black Magic i ja mogę zaraz Mu chociaż tego Black zamówić. No to zamów - usłyszałam. I teraz sedno tej sceny: mówię, że jednego krzaczka nie opłaca się zamawiać, bo koszty transportu wysokie, to może bym kilka innych różyczek domówiła. Oczywiście, dostałam od M pełne błogosławieństwo. I takim sposobem , jedna z wielu paczek wiosennych przyjdzie do mnie w pełni oficjalnie. Milczeniem pominęłam fakt, że te kilka innych to ja już zamówiłam ze 3 tyg. temu ;) Przecież ja za te kłamstwa do piekła pójdę
A FO to taka zaraza jest, że namówi Cię do wszystkiego i jesteś w stanie pokochać w zastraszającym tempie chwasty zza płotu jako największy rarytas. Ale cóż robić, nam maluczkim ?

Wandziu - wczoraj pomalowaliśmy drzewka wapnem i udało mi się usunąć bandytę -Powojnika Tanguckiego z pergoli. Dzisiaj wybierałam się ciąć, ale było zimno. Więc sekatory są naszykowane i czekamy do przyszłego weekendu

[cyma2704]

Mireczko popracowałaś w ogrodzie, ale pilnuj się bo w plecy słońce, a ziemia lodowata. Zakupy zrobione, ukorzenianie wszędzie, wiosna niebawem.

[takasobie]

Ja też mam podchody z zamawianiem. Mój małżon co prawda nie ma ciągot ogrodowych i jak mówię, że zamówiłam i trzeba zapłacić, to on na to, że już przecież róże mam, po co zamawiałam kolejne?
Ale potem mam argument, jak goście przyjeżdżają i mówią, że pięknie wszystko kwitnie, ja na to, że mąż róże zamówił i dlatego tak ładnie!!!
Zakupów daliowych już nie komentuje, wie, że to nieuleczalne ;-)

[karolacha]

Mowa o dereniach, też je uwielbiam

[hanna133]

Zgadzam się z Wami,też mam derenie,bo bardzo je lubie.

[koziorozec]

Witaj Mireczko,czytałam chyba u Soni ,że chcesz robić żywopłocik z trzmieliny mogę Ci naciąć małych gałązek i w kwietniu posłać razem z kwiatuszkami ,mam tego trochę i mogę się podzielić,pozdrawiam

[garden11]

Mirko, super tą Beauty zamówiłaś Ja też z oszczędności nigdy 1 sztuki nie zamawiam haha