Z tej okazji życzę Wam samych radości przy podziwianiu tych cudownych pnączy, jak najwięcej pięknych kwitnień i masy kwiatów. Jak najmniej uwiądu, obyśmy nie musieli nic wycinać w nadchodzącym sezonie.
Zapraszam do aktywnego udzielania się w tym wątku.
Życzę Nam wszystkim również, byśmy zarażali clematoholizmem wszystkich dookoła.
Ze swojej strony pragnę podziękować Jurkowi, bo to On i jego sławetny clematisowy ogród rozbudził moją miłość do tych pnączy. Kupiłam wiosną 2013 roku kilka sztuk, trafiłam tutaj, do Jego ogrodu i popłynęłam...
Jurku dziękuję!













 
		
