Witam serdecznie !
Od dłuższego czasu śledzę wątek o murarkach i chce podzielić się swoimi doświadczeniami.
Murarkę hoduje już 5 lat . Do tej pory robiłem trzcinę i rdest ale w zeszłym roku miałem dość wyciągania kokonów i zbierania trzciny .
Kupiłem więc  płytki gniazdowe (wydatek nie mały ale.... mniej pracy !!) 
 
 
po sezonie wnioski :
 -plastikowe płytki dobrze zasiedlane jeśli w pobliżu nie ma trzciny
                            
 - Praca w zimie i na wiosnę prawie żadna !!! Wyjąć kokony, wyczyścić w suchym piasku , umyć i zdezynfekować płytki !!! GOTOWE
Nie próbowałem jeszcze formatek ze styroduru - może w następnym roku 
 

To na zdjęciach to przygotowane już do sezonu ,czeka na pogodę .
Pozdrawiam serdecznie Wszystkich i życzę udanego sezonu.
P.S.Zdjęcie gniazda na tle moich bambusów