Naprawdę Masz serce do roślin balkonowych
Mój balkon ---->Moja kolorowa oaza :) *cz.3*
- justus27
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 16348
 - Od: 18 mar 2009, o 18:54
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Gorlice/małopolska
 
Re: Mój balkon ---->Moja kolorowa oaza :) *cz.3*
Przepiękne widoki w środku zimy...
Naprawdę Masz serce do roślin balkonowych
			
			
									
						
										
						Naprawdę Masz serce do roślin balkonowych
Re: Mój balkon ---->Moja kolorowa oaza :) *cz.3*
Piękne masz te fuksje i pelaski skąd ty takie piękne pelasie i fuksje bierzesz ??
i co ty zrobisz z taką iloscią sadzonek??
  
  
			
			
									
						
										
						i co ty zrobisz z taką iloscią sadzonek??
- Kirunia
 - 200p

 - Posty: 401
 - Od: 25 sie 2013, o 14:40
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: mazowieckie
 
Re: Mój balkon ---->Moja kolorowa oaza :) *cz.3*
Cześć Madziu  
 
Co tak u Ciebie cichutko? A może tak już jesteś zajęta przynoszeniem donic z piwnicy, że na wątek brak Ci czasu
 
Ciekawa jestem jak przezimowały Twoje rośliny. Czy jakieś straty w fuksjach i pelargoniach powstały?
A jeśli nawet tak to nic się nie martw
  będzie wiecej miejsca na nowe okazy 
			
			
									
						
										
						Co tak u Ciebie cichutko? A może tak już jesteś zajęta przynoszeniem donic z piwnicy, że na wątek brak Ci czasu
Ciekawa jestem jak przezimowały Twoje rośliny. Czy jakieś straty w fuksjach i pelargoniach powstały?
A jeśli nawet tak to nic się nie martw
- arameic
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1077
 - Od: 1 kwie 2012, o 21:50
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Siekierki, podlaskie
 
Re: Mój balkon ---->Moja kolorowa oaza :) *cz.3*
Cześć, Madziu 
 . Wiosna już blisko, a jak się mają Twoje sadzoneczki? I jak przezimowały fuksje i pelaśki? Może będziesz miała ochotę na sadzonki kobei, bo pociachałam swoją roślinę, która przezimowała u mnie w pracy i już obserwuję, jak młode rośliny wypuszczają nowe pędy. Jeślibyś zdecydowała, że znajdziesz miejsce w swoim fuksjowo-pelargoniowym buszu dla tego kobeobżarciucha, daj znać 
 . Po udanym eksperymencie z przechowaniem jej przez zimę, już chyba nigdy nie będę się bawić w wysiewanie tej rośliny zwłaszcza, że wyjątkowo opornie wschodziła. 
  
			
			
									
						
										
						- Alenka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2546
 - Od: 5 lut 2013, o 15:11
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Białystok
 
Re: Mój balkon ---->Moja kolorowa oaza :) *cz.3*
Witajcie  
 
Muszę się wziąć w garść i pisać częściej
 Zaglądam codziennie, ale jakoś weny brak..ciągle zimno 
Dziękuję Wam za odwiedzinki
 Im bliżej wiosny, tym bardziej dopadają mnie myśli fuksjowo-pelargoniowe  
 
 Nie liczę na cuda, ale jak przeżyje choć kilka, to będę szczęśliwa..
justus dziękuję
 
 Dużo odmian zawdzięczam wymianom forumowym, za co wielkie podziękowania ślę  
 
A co zrobię z taką ilością sadzonek? Będę naginać przestrzeń balkonową(jak co roku
 )..Poza tym, dużo mam podwójnych, więc pewnie pójdą pod opiekę chętnych.
 Jeszcze nie znoszę do domu..Choć już 3 fuksje są w mieszkaniu,ale to tak dla eksperymentu czy odzyją-i na razie nic 
 
Masz rację..Za bardzo się nie martwię..Udało mi się narobić sadzonek ze wszystkich fuksji, więc kopie mam. I jak na razie(odpukać) tylko 3 sadzonki padły (tak na amen) na jakieś 60 sztuk
 
Basieńko bardzo dziękuję za ofertę kobei, ale chyba się powstrzymam..w tym roku mam więcej roślin do upchania i to w większości fuksji, więc każdy cm balkonu jest na wagę złota. Więc w moim buszu, nie wyobrażam sobie tego szaleńca (kobea), mimo,że wzdycham do niej, gdy tylko o niej słyszę
 
Dziś się ucieszyłam niesamowicie..Moja sadzoneczka Blacky, która od zeszłego lata stała w miejscu..Dosłownie nic! Tylko jeden liść..a dziś patrzę, puściła się od korzenia..
Podbiegłam do małżona taka szczęśliwa.."patrz, patrz..blacky puściła maleństwo z ziemi!"..a on na to "brałaś leki?"
 Mam obecnie anginę, więc obstawiam, że o takie mu chodziło,zwalając moją radość na gorączkę  
 Bo leku na zielone szaleństwo nie znaleziono  
 
Ale za to Orange King dalej spoczywa w spokoju..mam nadzieję, że nie potrwa to za długo, bo będzie sobie spoczywać na śmietniku
 
Lecę spać...Życzę Wam miłego dnia i do zobaczenia wkrótce
			
			
									
						
							Muszę się wziąć w garść i pisać częściej
Dziękuję Wam za odwiedzinki
Mi też wszystko ścięło,ale niektóre pelargonie pobudziły się w piwnicy, więc odzyskałam wiaręjanek45 pisze:pelargonie moje wszystkie mi zmarzły wisiały za obudowa balkonu ,i raz złapał mocny mróz i widzę że żadna nie daje znaku życia,
justus dziękuję
Bo ja urządzam polowania w internecie i wiosną po giełdachGekoon pisze:Piękne masz te fuksje i pelaski skąd ty takie piękne pelasie i fuksje bierzesz ??
i co ty zrobisz z taką iloscią sadzonek??
A co zrobię z taką ilością sadzonek? Będę naginać przestrzeń balkonową(jak co roku
Mój brak czasu..ehh..zalatanie..Jak zwykle brak czasu na wszystko. Jak przezimowało mi towarzystwo?Niektóre pelargonie odżywają, po fuksjach na razie nie widzę oznak życiaKirunia pisze:
Co tak u Ciebie cichutko? A może tak już jesteś zajęta przynoszeniem donic z piwnicy, że na wątek brak Ci czasu
Ciekawa jestem jak przezimowały Twoje rośliny. Czy jakieś straty w fuksjach i pelargoniach powstały?
A jeśli nawet tak to nic się nie martw.będzie wiecej miejsca na nowe okazy
Masz rację..Za bardzo się nie martwię..Udało mi się narobić sadzonek ze wszystkich fuksji, więc kopie mam. I jak na razie(odpukać) tylko 3 sadzonki padły (tak na amen) na jakieś 60 sztuk
Basieńko bardzo dziękuję za ofertę kobei, ale chyba się powstrzymam..w tym roku mam więcej roślin do upchania i to w większości fuksji, więc każdy cm balkonu jest na wagę złota. Więc w moim buszu, nie wyobrażam sobie tego szaleńca (kobea), mimo,że wzdycham do niej, gdy tylko o niej słyszę
Dziś się ucieszyłam niesamowicie..Moja sadzoneczka Blacky, która od zeszłego lata stała w miejscu..Dosłownie nic! Tylko jeden liść..a dziś patrzę, puściła się od korzenia..
Podbiegłam do małżona taka szczęśliwa.."patrz, patrz..blacky puściła maleństwo z ziemi!"..a on na to "brałaś leki?"
Ale za to Orange King dalej spoczywa w spokoju..mam nadzieję, że nie potrwa to za długo, bo będzie sobie spoczywać na śmietniku
Lecę spać...Życzę Wam miłego dnia i do zobaczenia wkrótce
Mój balkonik -->Moja kolorowa oaza 
 *cz.3*,  Początki hoyozy i inne roślinki  Madzia 
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
			
						Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
- MagdaB2701
 - 200p

 - Posty: 414
 - Od: 26 cze 2013, o 16:34
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 
Re: Mój balkon ---->Moja kolorowa oaza :) *cz.3*
Witam 
 
Piękne sadzoneczki posiadasz
  jak się zmobilizuję to swoim też pyknę fotkę i wstawię na wątku.
Przygotowania do sezonu u Ciebie widzę "pełną parą",piszesz o 50 odmian fuksji,wow
 jesteś mistrzynią naciągania przestrzeni  
 
Madzia a jak dbasz o swoje przezimowane roślinki?podlewasz już nawozem?moje po zimowaniu są przesuszone i sama nie wiem jak często je podlewać aby nie zalać korzeni,w zeszłym roku daturę tak zalałam.
			
			
									
						
										
						Piękne sadzoneczki posiadasz
Przygotowania do sezonu u Ciebie widzę "pełną parą",piszesz o 50 odmian fuksji,wow
Madzia a jak dbasz o swoje przezimowane roślinki?podlewasz już nawozem?moje po zimowaniu są przesuszone i sama nie wiem jak często je podlewać aby nie zalać korzeni,w zeszłym roku daturę tak zalałam.
- gosiiiaczek
 - 500p

 - Posty: 621
 - Od: 11 sty 2011, o 12:11
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: z domu
 
Re: Mój balkon ---->Moja kolorowa oaza :) *cz.3*
Alenka pisze:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=80675" onclick="window.open(this.href);return false;
			
						- Kirunia
 - 200p

 - Posty: 401
 - Od: 25 sie 2013, o 14:40
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: mazowieckie
 
Re: Mój balkon ---->Moja kolorowa oaza :) *cz.3*
Madzia obudziłaś się nareszcie 
 
Brakowało nam Ciebie
 
Gdybyś miała problem z fuksją Blacky to u mnie czeka sadzonka dla Ciebie. Niestety Orange King straciłam przez koty
 
Mam jeszcze fuksję od Ciebie z której zgubiłam karteczkę i może to jest Orange King
 Bardzo bym chciała, ale przekonam się dopiero jak zacznie kwitnąć  
 
Dużo zdrówka Ci życzę, a zielonego szaleństwa nie lecz
 bo to bardzo fajna choroba 
 
 
			
			
									
						
										
						Brakowało nam Ciebie
Gdybyś miała problem z fuksją Blacky to u mnie czeka sadzonka dla Ciebie. Niestety Orange King straciłam przez koty
Mam jeszcze fuksję od Ciebie z której zgubiłam karteczkę i może to jest Orange King
Dużo zdrówka Ci życzę, a zielonego szaleństwa nie lecz
- Alenka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2546
 - Od: 5 lut 2013, o 15:11
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Białystok
 
Re: Mój balkon ---->Moja kolorowa oaza :) *cz.3*
Madziu  na początku podlewam tylko wodą, jak widzę , że ruszyły zaczynam z rozcieńczonym nawozem..a co do przelania..no cóz..zostaje metoda "na palucha"  
 .Sprawdzam czy ma wilgotno i wtedy ewentualnie podlewam  
 
Gosiaczku ja też mam balkon od wschodu i jest im dobrze..może w upalne dni troszkę im doskwiera słońce, ale to tylko tym, które są bezpośrednio wystawione. Ale i tak nie narzekam
 Uważam, że jest to bardzo dobra wystawa dla fuksji..Poza tym w tym roku może ja jakoś zacienię..Pracuję nad tym  
 
Kiruniu też straciłam Orange King
 Mam nadzieję, że w tym roku też kupię ją na giełdzie  
 
Wczoraj znowu pocięłam swoje sadzoneczki..ehh..serce boli, ale wiem, że piękniej się rozkrzewią
			
			
									
						
							Gosiaczku ja też mam balkon od wschodu i jest im dobrze..może w upalne dni troszkę im doskwiera słońce, ale to tylko tym, które są bezpośrednio wystawione. Ale i tak nie narzekam
Kiruniu też straciłam Orange King
Wczoraj znowu pocięłam swoje sadzoneczki..ehh..serce boli, ale wiem, że piękniej się rozkrzewią
Mój balkonik -->Moja kolorowa oaza 
 *cz.3*,  Początki hoyozy i inne roślinki  Madzia 
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
			
						Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Re: Mój balkon ---->Moja kolorowa oaza :) *cz.3*
Pięknie przypomniałaś kwitnienia 
. Pozostaje się cieszyc, ze juz bliżej niż dalej  
			
			
									
						
										
						- gosiiiaczek
 - 500p

 - Posty: 621
 - Od: 11 sty 2011, o 12:11
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: z domu
 
Re: Mój balkon ---->Moja kolorowa oaza :) *cz.3*
Ooo, to mnie pocieszyłaś. Ja sobie wymyśliłam, że na pierwszy ogień (czyt. w pierwszym rzędzie) powieszę pelargonie, one trochę zrobią cienia dla następnych rzędów, czyli fuksjiAlenka pisze: Gosiaczku ja też mam balkon od wschodu i jest im dobrze..może w upalne dni troszkę im doskwiera słońce, ale to tylko tym, które są bezpośrednio wystawione. Ale i tak nie narzekamUważam, że jest to bardzo dobra wystawa dla fuksji..Poza tym w tym roku może ja jakoś zacienię..Pracuję nad tym
![]()
Ja już fuksje wybrałam i mam nadzieję, że się z nimi dogadam
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=80675" onclick="window.open(this.href);return false;
			
						- Alenka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2546
 - Od: 5 lut 2013, o 15:11
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Białystok
 
Re: Mój balkon ---->Moja kolorowa oaza :) *cz.3*
U mnie też w pierwszym rzędzie (na balustradzie) są pelargonie i robią fajny cień  
 Na parapecie tez będą stały fuksje i je zacienię fuksjami stojącymi na kwietnikach troszkę wyżej, lub na jakiejś półeczce  
 No niestety te dwie, trzy godzinki słońca jakoś wytrzymają..zwłaszcza, że nie jest to najmocniejsze słońce popołudniowe, tylko poranne  
			
			
									
						
							Mój balkonik -->Moja kolorowa oaza 
 *cz.3*,  Początki hoyozy i inne roślinki  Madzia 
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
			
						Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
- iwek
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1504
 - Od: 8 cze 2014, o 14:05
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Małopolska
 
Re: Mój balkon ---->Moja kolorowa oaza :) *cz.3*
Ale u Ciebie zielono przedszkolaki piękne ,jak wysoko od ziemi uszczykujesz młode pelargonie by się krzewiły?
			
			
									
						
							Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
			
						Moje kwiatki
- gosiiiaczek
 - 500p

 - Posty: 621
 - Od: 11 sty 2011, o 12:11
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: z domu
 
Re: Mój balkon ---->Moja kolorowa oaza :) *cz.3*
Alenka pisze:U mnie też w pierwszym rzędzie (na balustradzie) są pelargonie i robią fajny cień
Ja już nawet zamówiłam wiszące pelargonie
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=80675" onclick="window.open(this.href);return false;
			
						- Beatriceee
 - 200p

 - Posty: 361
 - Od: 28 cze 2013, o 01:10
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Kujawy
 - Kontakt:
 
Re: Mój balkon ---->Moja kolorowa oaza :) *cz.3*
Uwielbiam oglądać Twój balkon 
Babci pokazywałam jak masz pięknie
 Była zachwycona 
Męża w końcu przycisnęłam i przyniósł mi kwiaty z zimowiska
Na pewno jedna pelargonia padła i jedna fuksja, były puste w środku, reszta wygląda jak suche, sztywne patyki, więc ich pewna nie jestem.
Całe towarzystwo podlałam i wyniosłam na korytarz, oby tylko sąsiadka się nie wkurzyła. Na parapecie mimo kilku strat zimowych, miejsca nie ma.
			
			
									
						
							Babci pokazywałam jak masz pięknie
Męża w końcu przycisnęłam i przyniósł mi kwiaty z zimowiska
Na pewno jedna pelargonia padła i jedna fuksja, były puste w środku, reszta wygląda jak suche, sztywne patyki, więc ich pewna nie jestem.
Całe towarzystwo podlałam i wyniosłam na korytarz, oby tylko sąsiadka się nie wkurzyła. Na parapecie mimo kilku strat zimowych, miejsca nie ma.
Pozdrawiam Beata
Mój balkon i rośliny domowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=68297" onclick="window.open(this.href);return false;
			
						Mój balkon i rośliny domowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=68297" onclick="window.open(this.href);return false;
 
		
