Witam,
Reanimuję storczyka (phalaenopsis) w kamieniach od dłuższego czasu, był przelany, korzenie zgniły.
Obciąłem ok 8 cm trzonu i zgniłe korzenie. Cały czas trzon z korzonkami obłożony jest wacikiem kosmetycznym, który codziennie zraszam. Wypuszcza korzonki i liścia. Niestety coś zaatakowało nowego listka, proszę o poradę co z nim zrobić ?
Zaczęło się od małej plamki, wyglądającej jak poparzenie słoneczne ale sięga coraz dalej.
Co może być powodem, iż nowy listek marnieje? Grzyb, poparzenie słoneczne ?
Myślałem aby uciąć liścia do wysokości zmiany chorobowej, proszę o sugestie czy ucinać ?
Czy reanimka mogę już przenieść z kamyków do mieszanki dla storczyków ?
