Ja mam z kolei olbrzymie problemy z bylinami, Zmoderowano, to nie ten temat./Iwona
Heliotrop - pielęgnacja cz.2
-
Tomek_Os
- 500p

- Posty: 806
- Od: 9 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
Dziękuję
Kama, z pewnością wszystko Ci się uda 
Ja mam z kolei olbrzymie problemy z bylinami, Zmoderowano, to nie ten temat./Iwona
Ja mam z kolei olbrzymie problemy z bylinami, Zmoderowano, to nie ten temat./Iwona
-
Tomek_Os
- 500p

- Posty: 806
- Od: 9 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
Przepraszam że post pod poprzednim moim, ale już nie mogę edytować.
Sadzonki wsadzone z ukorzeniaczem do torfu odkwaszonego prawie 3 tygodnie temu. Czy dobrze myślę że już powinienem je czymś zasilić?
Sadzonki wsadzone z ukorzeniaczem do torfu odkwaszonego prawie 3 tygodnie temu. Czy dobrze myślę że już powinienem je czymś zasilić?
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
Nie.Przecież jak się ukorzenią i przesadzisz do osobnych doniczek ze świeżą ziemią to na początek mają odpowiednią ilość składników.Dopiero latem jak silniej zaczną rosnąć.Ja sadziłam po 3 sadzonki do doniczki, bo z sadzonek słabo się krzewiły, a uszczykiwać nie chciałam, bo bałam się, że w warunkach domowych zbyt późno będą kwiaty.
-
Tomek_Os
- 500p

- Posty: 806
- Od: 9 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
Ale one ukorzeniają się około 2-3 tygodni. Więc powinny mieć już korzonki. Mam je wyciągnąć z torfu oczyszczając korzenie, czy z jakąś bryłą korzeniową? Pytam o to bo wydaje mi się że zaczynają wykazywać braki substancji odżywczych.
Edit: Ukorzeniam pierwszy raz
Chyba po prostu sprawdzę jedną sadzonkę.
Edit: Ukorzeniam pierwszy raz
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
Nie radzę Ci tam nawet zaglądać jak nie chcesz ich stracić.Trzeba uwierzyć, jeśli nie giną, to znaczy jest dobrze.Nie można nawozić ledwo ukorzenionych roślin.Przecież posadziłeś je nie do jałowej ziemi. Nie wykazują żadnych braków, a bledszy kolor nie jest wynikiem braku nawozu, tylko zbyt małej ilości światła w miesiącach zimowych.Właściwy kolor zaczną mieć po wyniesieniu na zewnątrz w maju i jak zaczną rosnąc na dobre.
Ja sadziłam po 3 sadzonki do niewielkiej doniczki i tak rosły do maja do przesadzenia do skrzynki.Nie ruszaj ich teraz, bo słabe korzonki po ponownym sadzeniu mogą ulec zniszczeniu, nie przyjmą się po prostu. Ja bym ci radziła za jakieś dwa, trzy tygodnie podzielić delikatnie w rękach na pół ziemię w tym pojemniku razem z sadzonkami możliwie bez naruszania korzeni i posadzić delikatnie do dwóch doniczek, tak by w każdej były dwie sadzonki.Można troszkę ziemi wtedy też podsypać gdzie będzie brakowało.
Robiłam tak też z pelargoniami, sadziłam gęsto w mnożarce, z uwagi na skąpą ilość miejsca na parapecie, a w kwietniu rozsadzałam rwąc delikatnie i lekko ziemię z korzonkami sadząc po kilka sadzonek do doniczki.Przeźroczyste pudełeczka maja to dobre, że można od spodu zajrzeć czy widać korzonki i dopiero wtedy przystąpić do rozsadzania.Większa ilość korzeni, nawet jeśli sie je lekko uszkodzi gwarantuje ponowne ukorzenienie się, natomiast zbyt słabe, albo zbyt mała ilość powoduje, że roślina nie przyjmie się na nowo.Zostaw te sadzonki na razie w spokoju.Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu
Ja sadziłam po 3 sadzonki do niewielkiej doniczki i tak rosły do maja do przesadzenia do skrzynki.Nie ruszaj ich teraz, bo słabe korzonki po ponownym sadzeniu mogą ulec zniszczeniu, nie przyjmą się po prostu. Ja bym ci radziła za jakieś dwa, trzy tygodnie podzielić delikatnie w rękach na pół ziemię w tym pojemniku razem z sadzonkami możliwie bez naruszania korzeni i posadzić delikatnie do dwóch doniczek, tak by w każdej były dwie sadzonki.Można troszkę ziemi wtedy też podsypać gdzie będzie brakowało.
Robiłam tak też z pelargoniami, sadziłam gęsto w mnożarce, z uwagi na skąpą ilość miejsca na parapecie, a w kwietniu rozsadzałam rwąc delikatnie i lekko ziemię z korzonkami sadząc po kilka sadzonek do doniczki.Przeźroczyste pudełeczka maja to dobre, że można od spodu zajrzeć czy widać korzonki i dopiero wtedy przystąpić do rozsadzania.Większa ilość korzeni, nawet jeśli sie je lekko uszkodzi gwarantuje ponowne ukorzenienie się, natomiast zbyt słabe, albo zbyt mała ilość powoduje, że roślina nie przyjmie się na nowo.Zostaw te sadzonki na razie w spokoju.Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu
-
Tomek_Os
- 500p

- Posty: 806
- Od: 9 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
Dziękuję za rady
Tylko jedno, one są w jałowej ziemi, torf odkwaszony jest wydaje mi się pozbawiony jakichkolwiek substancji.
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
Spokojnie, w ciągu 2-3 tygodni nie umrą z niedożywienia, bo na razie tworzą tylko korzenie, masa zielona nie przyrasta
Potem zrobisz jak pisałam, ale pamiętaj by nowa ziemia była lekka, bo heliotrop nie lubi zalewania, ani zwięzłych, kleistych podłoży.Po przesadzeniu dobrze jest na kilka dni otulić niezbyt szczelnie folią doniczkę z sadzonkami, by zwiększyć wilgotność wokół sadzonki i ułatwić start w nowym miejscu.
Jego korzenie łatwo uszkodzić, co np. zdarzyło sie mojej znajomej.Kupiła dorodną sadzonkę, ale chyba 3 razy przesadzała, bo nie mogła się zdecydować na kompozycję.Za każdym razem podlewała i roślina niestety uschła.
Jego korzenie łatwo uszkodzić, co np. zdarzyło sie mojej znajomej.Kupiła dorodną sadzonkę, ale chyba 3 razy przesadzała, bo nie mogła się zdecydować na kompozycję.Za każdym razem podlewała i roślina niestety uschła.
-
Tomek_Os
- 500p

- Posty: 806
- Od: 9 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
Dziękuję serdecznie, dostosuję się do Twoich rad

- amarylis384
- 500p

- Posty: 740
- Od: 5 sty 2014, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
Heliotropy wysiane 9.02 [b]wschodzą
Nasionka jak co roku z Vilmorin
. Jak Wasze heliotropki 
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
Moje siane tydzień temu też zaczynają nieśmiało się wychylać z ziemi 
- kama_80
- 1000p

- Posty: 1363
- Od: 30 wrz 2013, o 09:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik k/Poznania
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
Tez się pochwalę, a co
oby tylko pod moją obecność mężuś ich nie zasuszył 
Pozdrawiam Jola
-
tencia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
Ja swoje posiałam wczoraj,ciekawe ile będe czekać.
Pozdrawiam Teresa
Pozdrawiam Teresa
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
A ja posieję jutro,zobaczymy,co z tego będzie
Już się boję
Już się boję
- amarylis384
- 500p

- Posty: 740
- Od: 5 sty 2014, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań




