Ogród Różą malowany

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25228
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Ty się pozbywasz Augusty, a ja własnie zakupiłam jej córcię Miss Fine
Jestem bardzo ciekawa jak ona będzie wyglądała w rzeczywistości
Te paćkowane róże też mi nie pasują
Awatar użytkownika
justi177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3222
Od: 22 wrz 2011, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b

Re: Ogród Różą malowany

Post »

dorotka350 pisze:Elwi czuję się w obowiązku również stanąć w obronie Augusta Luise ;:108 . Piszesz, że zdrowa, dorodna, tylko brzydko wygląda przy okwitaniu...A która róża w tej fazie wygląda ładnie? Są pewne wyjątki, ale większość niestety starzejąc się traci na atrakcyjności.
...........
Dorotka,
A czy widziałaś, jak wygląda Hot Chocolate podczas przekwitania? Ja właśnie dlatego ją kupiłam :) Może to przewrotne i nietypowe powody zakupu, ale jakoś nacieszyć się nią od 2012 nie mogę :wink:
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Dorotka,
A czy widziałaś, jak wygląda Hot Chocolate podczas przekwitania? Ja właśnie dlatego ją kupiłam :) Może to przewrotne i nietypowe powody zakupu, ale jakoś nacieszyć się nią od 2012 nie mogę :wink:
Justi jeśli wierzyć etykiecie przy mojej Hot Chocolate ( kupowałam w OBI ), to też ją mam...tylko, że moja zakwitła bardzo późno trzema może kwiatkami i zupełnie nie pamiętam jak wyglądała przy okwitaniu. A masz może zdjęcie swojej? Chętnie bym zobaczyła, dla porównania :) Poszukam zdjęcia swojej i wrzucę u siebie co by nie zaśmiecać wątku u Elwi :roll:
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród Różą malowany

Post »

No i dyskusja rozgorzała przeciwników i zwolenników Augusty ,Papageno czy Blue River .Ja również jestem przeciwniczką Augusty właśnie za to przekwitanie dlatego jej nie chciałam .Blue River sama odeszła w niebyt i trochę mi jej żal ,bo cudnie pachniała i miała cudne kwiaty .Niestety z roku na rok była coraz słabsza .Mam drugą taką ,którą kupiłam w niemieckim OBI to Blue Parfume też z roku na rok jest coraz słabsza ,ale czytałam na którejś różanej stronce ,że niestety ona tak ma .W ubiegłym sezonie rosła już w donicy i gdy wiosną się nie obudzi płakać nie będę,bo wyrzucić szkoda ;:224 a darować takiego wymoczka to wstyd .To samo miałam z Purple Tiger chciałam ja dać bratu,bo kwitła nijako .Niestety brat ma już taką, więc została .Tak się zebrała w ubiegłym sezonie ,że teraz się cieszę ,że ją zostawiłam.Teraz dopiero będziesz mieć zamęt w głowie
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17435
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Ogród Różą malowany

Post »

O jaka żywa różana dyskusja.....
Ja jestem z Augusty zadowolona.W sumie koleżanka jak kupowała mi róże, to pomyliła się i inną mi kupiła- Augustę .Ale mi spodobała się bardzo.I cieszę się ,że ją mam ;:108
Ale każdy ma swój smak, gust....
Awatar użytkownika
Krychna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2033
Od: 23 mar 2010, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy

Re: Ogród Różą malowany

Post »

:wit Elwi
Zaglądam i widzę twoją nową miłość-storczyki ;:138 Piękne okazy, żółtaski bardzo lubię,a ten biały z ciemną warzką marzy mi sie ;:224
W kwestii podlewania mogę podpowiedzieć,że w każdym domu mamy inne warunki, chodzi o wilgotnosć powietrza,a wiadomo teraz ogrzewanie działa,więc jest sucho,o temperaturę panującą i o oświetlenie słoneczne, Zimą jest trudniej dogodzic tym pupilom :wink: ja patrzę na korzonki czy są srebrne,także po ciężkości doniczki, będzie lżejsza, możesz też spryskać liscie, tylko żeby woda nie dostała się do środka skąd wychodzi listeczek, ja tak leciutko pryskam końce liści mniej więcej 2 razy w tygodniu, podlewam tak co dwa do trzech tygodni poprzez namaczanie.Powodzenia w uprawie, śliczne te egzemplarze, masz więcej?
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Ogród Różą malowany

Post »

:wit, zima nieźle sobie u Ciebie poczyna. No ale maluje ładne pejzaże. Pozwól że pozachwycam się nią u Ciebie, u siebie jej nie toleruję.
Kolejną radość sprawiły mi storczyki. Ten żółtawy prześliczny. Biały nie gorszy. Też taki mi właśnie kwitnie.
Zamówienie różane powalające. Ja mam połowę tego do posadzenia i przeżywam kiedy się z tym wyrobię. Braknie mi weekendu. A tu 40.. np no.. Nic nie wyrzucaj. Szkoda roślin. Wszystkie ładne, nawet jak niektóre troszkę bardziej kapryśne. Może zmień plan rabat żeby wszystkie się zmieściły? Nie jest tak źle z miejscem u Ciebie skoro takie zamówionko wpadło :).
U Kasi może i ładniej by wyglądały inne róże. No ale trzeba przyznać, że ta ND całkiem nieźle sobie radzi. Gdyby mniej śmieciła to bajka.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Ho, ho, ho, a naszą Elwi gdzieś najwyraźniej wcięło. Czyżbyś już całe dni spędzała w ogrodzie, wszak pogoda wręcz wiosenna. No ale wieczorem znajdź czasem troszkę czasu dla nas ;:4
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Ogród Różą malowany

Post »

No właśnie. Też się zastanawiam, gdzie ta nasza Elwi. ;:303
Opowiadaj szybko co tam w Ogrodziu słychać.
Awatar użytkownika
Krychna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2033
Od: 23 mar 2010, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Elwi ;:303

Znalazłam imię dla mojej żółtej róży, tej co kiedyś próbowałaś pomóc, może mnie odwiedzisz, potwierdzisz... ;:196
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Witajcie Kochani po kolejnej, nieplanowanej przerwie :wit Chciałabym napisać, że przez ten czas leżałam na karaibskiej plaży i wciągałam drinki z palemką ;:224 Niestety, nic z tych rzeczy ;:144 Marszcząca rzeczywistość dała mi się we znaki, powodując nieopanowane kurczenie czasoprzestrzeni. W ciągu mojej nieobecności przeprowadziłam firmę na nowy adres, przeżyłam pierwszy napad grypy domowej (drugi właśnie trwa), przygotowałam przyjęcie z okazji podwójnych urodzin: eMa i Syna, zmagałam się z atakiem zimy...
Nijak nie miałam okazji zajrzeć na FO, co objawiło się wzmożoną depresją...Teraz mam zaległości, że ho, ho - w niektórych wątkach po 15 stron ;:oj Powoli nadrabiam.
Dziękuję za Wasze odwiedziny i pamięć o mnie, chociaż się nie odzywałam ;:196
Najpierw zaległe odpowiedzi, a potem...


Jolu - Aprilku Kochany, wcale nie jesteś obcesowa - potrzeba tak od czasu do czasu mnie zdyscyplinować, więc proszę Cię, bądź czujna i dyscyplinuj ile wlezie :D

Panie Anie - aneczka1979 i Lady-r tak trzymać! Jedno mnie tylko zastanawia: jak Ania biegając może pisać posty????

Ewciu - ewazawady chętnie wyautuję trawnik, problem w tym, że już prawie go nie ma w części ozdobnej. Został kawałek, nie tyle trawnika, co łąki, w części sadowniczej pod drzewami.I tak już lewituję nad rabatami!
"nieogrodniczy" goście, zawsze, ale to zawsze, przystają ze słowami "Jaka cudna róża!"
No właśnie - może ją zostawię ze względu na gości?

Aniu - AnaAn cieszę się, że do mnie zajrzałaś ;:196 Blue River - zobaczymy, u Tolinki jest bez zarzutu... Z wysiewami u mnie różnie bywa. W zeszłym roku wzeszła mi tylko lobelia. W tym roku kupiłam nasiona innych roślin, ciekawa jestem co z tego eksperymentu wyniknie. Naparstnica chyba powinna wzejść, skoro w ogrodach się sama sieje? Na wszelki wypadek zamówiłam też jej sadzonki, żeby mieć kwiaty już w tym roku. Ze wszystkich nasion, które kupiłam najbardziej zależy mi, żeby wzeszły nasiona heliotropu i zatrwianu tatarskiego, ponieważ ich sadzonek nie można nigdzie kupić.

Moni - Alania cudne określenie "kolor gaciowy" ;:215 Co do La Perli - nie miałam wcale zamiaru jej kupować, wrzuciłam do koszyka z konieczności.
nie lubię wielkokwiatowych
i tutaj zaczynam Cię rozumieć, z tym że ja nie lubię wielkokwiatowych drapaków, jeżeli mają inny pokrój krzewu, to OK.

Justynko - justi177 dobry pomysł z rabatą iglakową ;:108 u mnie niewykonalny niestety, bo iglaki rosną w cieniu. Niemniej sama zauważyłam, że róże posadzone obok wyrazistego tła z krzewów ( u mnie np. dereń, albo kalina) nabierają urody i pięknieją.
Tak, to kuliste drzewko to wiśnia, fenomenalna, bo sama tak rośnie i nigdy nie była cięta!

Moniczko - Rozeta z Ciebie taka dobra duszyczka, co to każdej roślinki będzie bronić ;:170
Kolor Augusty faktycznie owocowy, a czy do schrupania? Zastanowię się.
A jakby tę Twoją Augustę podsadzić białymi niskimi bylinami (szałwia, przetacznik)? Uspokoiłyby troszkę ten melanż kolorystyczny
No właśnie obawiam się, że niekoniecznie...albowiem obok rosła Aprikola (już przeniesiona gdzie indziej) i Lions Rose. Biel i krem tej ostatniej róży tylko potęgował żarówy Aprikoli i Augusty. Podsadziłam ją w jesieni Sangerhauser - zobaczymy jaki będzie efekt...

Grażynko - Kogra hmm, może towarzystwo miała złe? Zmieniłam już co nieco w jej otoczeniu, może efekt będzie lepszy? Kiedyś wybiłaś mi skutecznie z głowy wyautowanie Aquarell, może teraz i Augusta zostanie? Sama nie wiem. W razie czego pamiętam, żeby ją podesłać do Kogrobuszu. A lewitowanie już i tak ćwiczę :;230

Aniu - sweety od Augusty tylko chcę mniej krzykliwych kolorów, a Papageno... może nie przeżyje zimy (na to liczę) :evil:

Maju - majka411 słusznie prawisz Waćpani, toć szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie ;:183

Dorotko - dorotka350 właśnie sedno sprawy tkwi w braku miejsca, gdybym go miała więcej, nie rozważałabym autowania żadnej z róż ;:185 Niektóre róże przekwitają brzydko, inne bardzo pięknie - np. You're beautiful Wolę jak przekwitają mumiowato, bo wtedy ścinam kwiat i po sprawie. Z Augustą nie wiadomo co zrobić - szkoda ściąć ;:224

Gosiu- Margo2 ja też zamówiłam Miss Fine, myślę, że nam się spodoba, bądź co bądź problem z Augustą tkwi w kolorach - różowy z pomarańczem - auć, oczy bolą ;:219

Jadziu - Jakuch no, zamęt w głowie to ja mam od dawna... Tak to już jest, że jak się kupuje nową różę, to trudno przewidzieć jak będzie się sprawowała. O Blue River opinie są podzielone, liczę jednak na to, że niemieckie solidne korzenie wezmą górę i okaże się zdrowa jak inne Kordeski.

Aniu-anabuko1 jak się cieszę, że wróciłaś :heja brakowało nam Ciebie ;:168
Fakt, każdy ma swój gust i co najlepsze - ten gust się zmienia!

Krysiu - Krychna storczyki podobały mi się zawsze, niestety nie miałam dobrych doświadczeń w ich hodowli. Pierwszy padł zaatakowany przez przędziorka, drugi zdechł prawdopodobnie wykończony przeze mnie. Dopiero koleżanka z pracy podpowiedziała mi jak najlepiej je pielęgnować i jak na razie to się sprawdza :D Obecnie mam trzy okazy - oprócz tych dwóch, które są na zdjęciach, jeszcze jeden buraczkowy. Pryskam liście odżywką do storczyków - nie wiem czy im się to podoba, bo zauważyłam po pryskaniu mikroskopijne kropeczki na liściach...

Madziu - MID2006 - zimy nie znoszę, niestety mieszkam w górach, a tutaj zawsze więcej śniegu niż w innych rejonach. Cóż, taki urok gór. O halnych nie wspomnę... Zamówienie różane sprawiło mi sporo frajdy, ale teraz nerwowo pukam się w głowę, jak pomyślę, że trzeba wykopać 43 doły i jeszcze w mojej glebie gliniasto-kamienistej. Gehenna ;:199

Monika - Alania zapytała jak u mnie z wiosną? (tak a propos gdzie wcięło jej post????)
Pogoda wskazuje, ze może już niedługo... Tymczasem w górach zima. Śniegu nasypało nam dużo i do tej pory nie stopniał. W dzień zaczyna topnieć, w nocy zamarza na mur i tak w kółko. Śnieg już nie przypomina swojej pierwotnej postaci, to wielokrotnie rozmrażaną lodową breję. Zobaczcie:


Obrazek

W niektórych miejscach pokazało się trochę ziemi z czego korzystają pierwsze zwiastuny wiosny:
Obrazek

Obrazek

Pociechą są moje parapetowe skarby - Amarylis nieźle sobie poczyna, podobnie storczyk:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
AnaAn
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1963
Od: 10 gru 2012, o 17:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Pewnie, jak przyjdą te wszystkie różyczki, nie będziesz już pamiętała o dzisiejszych rozterkach i z ochotą chwycisz za szpadel :D
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11755
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Elwi dobrze,że wróciłaś ;:108 U mnie też jedno dziecię wyzdrowiało,to drugie chore ;:224
Czekam na marzec i zażegnanie wszystkich chorób.
Amarylis cudowny,oj brakowało Twoich cudnych fotek ;:167

Pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ogród Różą malowany

Post »

A o mnie to już zapomniałaś :(
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Faktycznie, mój post został usunięty przez któregoś z moderatorów :evil: To już nie pierwsze takie zdarzenie. Ciekawe dlaczego ;:218
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”