Asiu!
Pod Jesionem cz. 4
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem cz. 4
Marysiu! Tujałka śliczna
, a miałaś już Kosmidium...?
Wczoraj w nocy byłam skłonna kolejne nasiona kupować, bo jeszcze kilka "cudów" znalazłam
Chwilowo się powstrzymałam, przypominając sobie ile już mam (a są to ilości zapewniające o moim obłędzie), ale jak długo mój rozsądek da radę zapanować nad moim uzależnieniem
Asiu!
To i ja tak zrobię. Zawsze siałam papryczki do ziemi, ale ostrych nie miałam bardzo dawno. 
Asiu!
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- tomaszkowa
- 500p

- Posty: 716
- Od: 28 paź 2013, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem cz. 4
Renatko siewy siewami a mi kuklik od Ciebie pięknie sie rozrósł. Jak ja go lubię
. Mam co do niego poważne zamiary. Utworzę z niego potężne poletko na nowej rabacie. 
Pozdrawiam. Beata.
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem cz. 4
Beatko!
Znajoma zrobiła sobie z niego obwódkę po obu stronach ścieżki i całkiem fajnie wyszło. Ja bardzo żałuję, że zmieniłam układ i nie ma przy nim niebieskiej kamasji, może wiosną poprawię.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- tomaszkowa
- 500p

- Posty: 716
- Od: 28 paź 2013, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem cz. 4
Ułudką wiosenną mam go teraz podsadzonego. W nowym miejscu też tak planuję. Ty też chcesz?
Pozdrawiam. Beata.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Pod Jesionem cz. 4
Reniu nocne spacery po sklepach za nasionami itd ... Ty ziółka na sen bierz i śpij bo jak tak dalej pójdzie to ogrodu zabraknie .
Kosmidium na zdjęciach jest ładne ale w realu takie sobie bo ma dość wiotkie pędy i rozkłada się na boki ..
No chyba,że w jakiejś kwietnej łące lub czyms podobnym to byłoby dobrze.
Kosmidium na zdjęciach jest ładne ale w realu takie sobie bo ma dość wiotkie pędy i rozkłada się na boki ..
No chyba,że w jakiejś kwietnej łące lub czyms podobnym to byłoby dobrze.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pod Jesionem cz. 4
RENIU, ja już przeżyłam przygodę z kosmidium. Drażniło mnie przez cały sezon, wiele razy myślałam, żeby je wyrzucić, ale zawsze było mi trochę żal.
Z pewnością nigdy więcej się na niego nie skuszę.
Jest dokładnie taki, jak napisała Christinkrysia.
Jest dokładnie taki, jak napisała Christinkrysia.
- Anuleczka
- 500p

- Posty: 957
- Od: 25 sty 2015, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Pod Jesionem cz. 4
Zaglądnęłam tutaj i zobaczyłam piękny krzew budleji Dawida chciałam zapytać jak nisko ja trzeba ciąć żeby krzak był taki gęsty?
- baasik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2472
- Od: 29 sie 2013, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań i nie tylko :)
Re: Pod Jesionem cz. 4
Kciuki trzymam - i to mocno (sto pozycjirenzal pisze:Nic to! stary stół wyniesiony na strych, okno umyte (zawsze myję przed wysiewami), szklarenki rozstawione... Ziemia w salonie, nasiona zaplanowane... ale tak czy siak pierwsze sto pozycji do wysiania czeka...![]()
Trzymajcie za mnie kciuki!
Ja na razie grzeję ziemię i chodzę i
pozdrawiam ciepło i zielono... Barbara Ogród zimowy cz.1. Ogród zimowy!!! cz.2. - aktualna
Moje miejsce na ziemi...cz.1.Moje miejsce...cz.2. - wiadomości z ogródka Ciekawe rośliny z innych stron świata...
Moje miejsce na ziemi...cz.1.Moje miejsce...cz.2. - wiadomości z ogródka Ciekawe rośliny z innych stron świata...
- Anuleczka
- 500p

- Posty: 957
- Od: 25 sty 2015, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Pod Jesionem cz. 4
Faktycznie dziękuję. Nie zauważyłam tego wątku. W taki razie ja też swoja w tym roku obetnę niziutko i zobaczymy.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Pod Jesionem cz. 4
Już zaczęłaś wysiewy? Chyba to najwyższy czas, bo wiosna bedzie w tym roku szybciej
Ja swoich piwonii nie przesadzałam. Jak posadziłam tak rosną. Obok tej kwitnącej razem z powojnikiem, posadzona jest inna odmiana. Kwitła raz jednym kwiatkiem i od tej pory cisza. Jak w tym roku nie zakwitną będę sadziła jeszcze raz. Może im pod dupkę dam więcej jadła, to się w końcu obudzą
Ja swoich piwonii nie przesadzałam. Jak posadziłam tak rosną. Obok tej kwitnącej razem z powojnikiem, posadzona jest inna odmiana. Kwitła raz jednym kwiatkiem i od tej pory cisza. Jak w tym roku nie zakwitną będę sadziła jeszcze raz. Może im pod dupkę dam więcej jadła, to się w końcu obudzą
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem cz. 4
Beatko! Prawda, że z niebieskim mu do twarzy? Biorę co dajesz!
Krysiu! Lucynko! Dzięki za info!
Ja planowałam go jako ,,wypełniacz" przy róży NN (strasznie łysa od dołu), wysokim dzielżanie itp. Nasiona już i tak mam, więc poeksperymentuję, bo mało mam bylinek (poza jeżówkami), które kwitną to muszę się ratować jednorocznymi.
Aniu! Koniecznie tnij! Ja swoje też gruntownie ogolę!
Asiu!
Uczę się coraz więcej, a zastanawiam się ile jeszcze błędów popełnię choćby kolejnej wiosny... Wiem już jedno jak w opisie trawy jest ciąć wiosną, to spóźnić się nie wypada z robotą
Chyba zacznę autentycznie zapisywać co mam zrobić, tyle że lista będzie bardzo długa...
Basiu! Wczoraj nie wysiałam nawet 1/3 pierwszych planów, a i tak już sporo... Jedna szklarenka już niewiele pomieści, a w drugiej muszę zostawić miejsce na warzywa - papryka i pomidory, bo reszta (np. ogórki) to już przełom kwietnia i maja. Teraz jest etap siania, a przecież później trzeba to popikować...
i wysadzić to co się uda, a moja działka z gumy nie jest... Oczywiście ostatni problem dotyczy tylko sytuacji, gdy wysiewy i dalsza uprawa przebiegną pomyślnie..
Tak teraz niewinnie to wyglądało, jak cokolwiek wzejdzie to obfocę z pojemniczkami... nawet nie uwierzycie ile ja tam potrafię zmieścić...

Ja sieję nawet po kilka odmian do jednego litrowego pojemnika np. po lodach, czy mniejszego po masmixie, a czasem jedną odmianę od różnych dostawców.
Tu dla zobrazowania nasionka tej samej roślinki z PNOS i Legutko! Spora różnica w wielkości nasion...
Zobaczymy...

Zapach tych dwóch mikrusków rozchodzi się po całym parterze!

Gosiu! Ja z jedną odmianową też tak mam i już nie wiem , czy dać jej jeszcze jedną szansę, czy przesadzać... Dwie na 100% zmienią miejsce w kwietniu, bo nawet nie wykazują zbytniej chęci do rozrostu, a co dopiero kwitnięcia.
Krysiu! Lucynko! Dzięki za info!
Aniu! Koniecznie tnij! Ja swoje też gruntownie ogolę!
Asiu!
Basiu! Wczoraj nie wysiałam nawet 1/3 pierwszych planów, a i tak już sporo... Jedna szklarenka już niewiele pomieści, a w drugiej muszę zostawić miejsce na warzywa - papryka i pomidory, bo reszta (np. ogórki) to już przełom kwietnia i maja. Teraz jest etap siania, a przecież później trzeba to popikować...
Tak teraz niewinnie to wyglądało, jak cokolwiek wzejdzie to obfocę z pojemniczkami... nawet nie uwierzycie ile ja tam potrafię zmieścić...

Ja sieję nawet po kilka odmian do jednego litrowego pojemnika np. po lodach, czy mniejszego po masmixie, a czasem jedną odmianę od różnych dostawców.
Tu dla zobrazowania nasionka tej samej roślinki z PNOS i Legutko! Spora różnica w wielkości nasion...

Zapach tych dwóch mikrusków rozchodzi się po całym parterze!

Gosiu! Ja z jedną odmianową też tak mam i już nie wiem , czy dać jej jeszcze jedną szansę, czy przesadzać... Dwie na 100% zmienią miejsce w kwietniu, bo nawet nie wykazują zbytniej chęci do rozrostu, a co dopiero kwitnięcia.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42398
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Pod Jesionem cz. 4
Już myślałam, że Ty nasiona przez sen kupujesz, a Ty naprawdę zamiast spać przeglądasz sklepy za nasionami. Renatko to jest uzależnienie, bo kupujesz te same u różnych producentów. Swoją drogą masz ciekawe spostrzeżenia? warto byłoby to obserwować do końca i gdzieś zapisać. Ja się zasadzam na rozłożenie mojej szklarenki i dzisiaj mam dzień w domu to doniczki już się moczą i lecę z pomidorami
Pogoda beznadziejna wieje, szaro, mgliście i odczuwalna dużo niższa niż na termometrze, Dobrego tygodnia 
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem cz. 4
Marysiu! Uczciwie przyznam, że lubię kupować nasionka. Początek tych zakupów to czas gdy nie miałam kasy na nic więcej, później doszedł jeszcze brak czasu, a nasionka były niedrogie i jeśli nie wysiałam ich w danym sezonie to mogłam w kolejnym (byle przed terminem ważności).
Te nocne zakupy biorą się z tego, że w tedy lepiej działa mój internet, a i ja mam głowę wolną od natłoku dnia codziennego. Ostatnio trafiłam na stronkę z nasionkami szukając informacji o konkretnych roślinkach i chyba właśnie chodziło o to nieszczęsne Kosmidium i Kraspedie.
Pomijając przypadki pomyłek (zapominam, że już mam), to zdarza mi się kupować jeśli w starych kończy się okres przydatności lub próby wysiania spełzły na niczym.
Z moich ostatnich i podkreślam czysto osobistych obserwacji wynika, że część nasionek z L wschodziło w zeszłym roku dużo gorzej niż pomniejszych firemek, a dla odmiany PNOS (pomijając, że sprzedali mi w tym roku nasiona z bardzo krótkimi terminami, albo wręcz bez terminu) ma tendencję do niedowagi nasion. Przeciętna osoba nie ma możliwości sprawdzenia czy w opakowaniu jest 0,1 g nasion lub np 0,2 g itp. ale ja miałam dostęp do profesjonalnej wagi jubilerskiej...
pomijam obserwacje takie ,,na oko" bo jeśli zauważyłam że już częściowo wykorzystanych nasion z L jest więcej niż w nowy opakowaniu z P... 
Te nocne zakupy biorą się z tego, że w tedy lepiej działa mój internet, a i ja mam głowę wolną od natłoku dnia codziennego. Ostatnio trafiłam na stronkę z nasionkami szukając informacji o konkretnych roślinkach i chyba właśnie chodziło o to nieszczęsne Kosmidium i Kraspedie.
Pomijając przypadki pomyłek (zapominam, że już mam), to zdarza mi się kupować jeśli w starych kończy się okres przydatności lub próby wysiania spełzły na niczym.
Z moich ostatnich i podkreślam czysto osobistych obserwacji wynika, że część nasionek z L wschodziło w zeszłym roku dużo gorzej niż pomniejszych firemek, a dla odmiany PNOS (pomijając, że sprzedali mi w tym roku nasiona z bardzo krótkimi terminami, albo wręcz bez terminu) ma tendencję do niedowagi nasion. Przeciętna osoba nie ma możliwości sprawdzenia czy w opakowaniu jest 0,1 g nasion lub np 0,2 g itp. ale ja miałam dostęp do profesjonalnej wagi jubilerskiej...
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pod Jesionem cz. 4
Jeszcze nigdy nie przyszło mi do głowy sprawdzianie wagi nasion
Renatko jesteś wielka
Czasem jak człowiek otworzy to małe opakowanie za które zapłacił prawie 5zł i zobaczy zawartość to głowa boli. W tamtym roku kupowałam nasiona kocimiętki w takich dużych opakowaniach, firma chyba jakaś na V była, i okazało się, że to tylko ładne opakowanie, nasion specjalnie za wiele nie było 

