Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
- Przemekt23
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1198
- Od: 13 gru 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Monia następna cudna fuksja.
. Kwiaty fuksji rzeczywiście tak się zmieniają że można pomylić odmiany. Słonecznego weekendu 
- Kirunia
- 200p

- Posty: 401
- Od: 25 sie 2013, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Przemku Misty Grey Lady jest fuksją przepiękną
Fajny kompaktowy wzrost i takie subtelne, eleganckie kwiaty w delikatnym kolorze
Tylko przez całe lato walczyłam z grzybem na niej
Tak jak przy innych fuksjach wystarczały opryski prewencyjne, tak tę roślinę pryskałam co kilka dni wciąż zmieniając środki grzybobójcze
W tym sezonie powieszę ją w innym, bardziej przewiewnym miejscu może nie będzie tak chorowała

Fajny kompaktowy wzrost i takie subtelne, eleganckie kwiaty w delikatnym kolorze
Tylko przez całe lato walczyłam z grzybem na niej
W tym sezonie powieszę ją w innym, bardziej przewiewnym miejscu może nie będzie tak chorowała
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Moniko, rzeczywiście pełna uroku ta Lady:). Powiedz mi czym je zasilasz w czasie sezonu?
- Kriss1515
- 1000p

- Posty: 2203
- Od: 15 cze 2012, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Szczerze mówiąc ja tych malutkich też nie potrafię przezimować, zawsze padają. U mnie na parapecie są tylko trzyma malutkie sadzonki, które udało mi się pobrać wcześniej. Z całą resztą poczekam jeszcze. Tylko problem jest taki, że za wiele miejsca przy oknie nie mam. 
- gosiiiaczek
- 500p

- Posty: 621
- Od: 11 sty 2011, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z domu
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
No ja nie pomogę
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=80675" onclick="window.open(this.href);return false;
- garden11
- 1000p

- Posty: 1102
- Od: 3 gru 2014, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Moniko, piękne masz fuksje i pelargonie też. Gdzie je kupujesz zgodne odmianowo? U mnie niestety można kupić tylko NN ale i tak je lubię i co roku kupuję:)
- Kirunia
- 200p

- Posty: 401
- Od: 25 sie 2013, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Izunia zasilałam nawozami zakupionymi w sklepie http://www.fuchsiahybrida.pl/ tym samym w którym kupiłam większość fuksji
Krystianie mnie też bardzo brak miejsca przy oknach. Szczególnie, że tyle jest tych doniczek. Już nawet przy jednym oknie to regał postawiłam żeby jak najwięcej doniczek zmieścić. Mówię Ci istne szaleństwo
Zgadzam się z Tobą Gosiu jakby sobie panienka sukieneczkę w farbce zamoczyła
Ewuniu miło mi Ciebie gościć
większość roślin kupuję przez internet w sklepie o którym wspomniałam na początku tego postu. Część mam z wymianek z kochanymi Forumkami
Zdarzyło mi się też zakupić rośliny w sklepie ogrodniczym lub na bazarku, ale te jak sama wiesz zazwyczaj są NN i często w pakiecie z chorobami i robaczkami 
Krystianie mnie też bardzo brak miejsca przy oknach. Szczególnie, że tyle jest tych doniczek. Już nawet przy jednym oknie to regał postawiłam żeby jak najwięcej doniczek zmieścić. Mówię Ci istne szaleństwo
Zgadzam się z Tobą Gosiu jakby sobie panienka sukieneczkę w farbce zamoczyła
Ewuniu miło mi Ciebie gościć
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Witam jestem pod wrażeniem
ja co roku jakąś kupuje i ledwie do połowy lata dotrzymuje
potem tylko puste miejsce pozostaje. Twoje fuksje boskie o jakich marzę .I w tym roku znów spróbuję
może tym razem się uda. Pozdrawiam i zazdroszczę
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=81437
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=81437
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Monika :jakie to znaczenie ? Ty wyprowadzasz na piękne okazy nawet te najbardziej zabidzone zdechlaczki. Pod dotknięciem Twojej ręki wszystko rozkwita . Niektórzy mają taki darKirunia pisze: Zdarzyło mi się też zakupić rośliny w sklepie ogrodniczym lub na bazarku, ale te jak sama wiesz zazwyczaj są NN i często w pakiecie z chorobami i robaczkami
Pewnie że jest ryzyko zainfekowania całej uprawy , ale masz sposoby - izolacja, kwarantanna, szpital, sanatorium, rekonwalescjencja i ... taaadaam ! Jest cudo !
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
- gosiiiaczek
- 500p

- Posty: 621
- Od: 11 sty 2011, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z domu
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
A wracając do tej Twojej nieokreślonej, to podobna do Racine jest.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=80675" onclick="window.open(this.href);return false;
- Kirunia
- 200p

- Posty: 401
- Od: 25 sie 2013, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Dobry wieczorek wszystkim
Kompletnie można zwariować z ta pogodą
W sobotę była piękna wiosna +10 stopni na dworku. Dziś zaledwie +1 w dzień a teraz -4. Takiej huśtawki to chyba nigdzie na świecie nie mają
Dobrze, że roślinki w domku nie odczuwają tych zmian i czując nadchodzącą wiosnę wyciągają swoje listeczki w stronę słońca
Kacha78 witaj na moim wątku. Fuksje potrafią być kapryśne. Zupełnie się tym nie przejmuj
Mnie nie bardzo udają się pelargonie ale postanowiłam z nich nie rezygnować. Może za jakiś czas nauczę się opiekować nimi
Do tego czasu podziwiać będę je na innych watkach
Madziu kochana moja sąsiadko
a ile to radości zobaczyć kwiatek u takiej bidulki.... sama o tym wiesz. Sukcesy owszem mi się zdarzają ale i porażek co nie miara
Niektórym roślinkom to nawet NFZ nie pomoże 
Gosiu Racine to chyba jednak nie jest bo ona ma zupełnie inne pąki od mojej - bardziej okrągłe . A u mojej fuksji pąki są bardziej podłużne. Jednak kwiaty to mają bardzo są podobne do siebie
Fuchsia Lisa

Pelargonia Tenerife Magic

Miłej i spokojnej nocki
Kompletnie można zwariować z ta pogodą
Dobrze, że roślinki w domku nie odczuwają tych zmian i czując nadchodzącą wiosnę wyciągają swoje listeczki w stronę słońca
Kacha78 witaj na moim wątku. Fuksje potrafią być kapryśne. Zupełnie się tym nie przejmuj
Madziu kochana moja sąsiadko
Gosiu Racine to chyba jednak nie jest bo ona ma zupełnie inne pąki od mojej - bardziej okrągłe . A u mojej fuksji pąki są bardziej podłużne. Jednak kwiaty to mają bardzo są podobne do siebie
Fuchsia Lisa

Pelargonia Tenerife Magic

Miłej i spokojnej nocki
- MagdaB2701
- 200p

- Posty: 414
- Od: 26 cze 2013, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Witaj Monia,jak ja się cieszę że masz swój wąteczek
Zupełnie przypadkiem go odkryłam,dobrze że późno niż wcale.
Ja tak "zimuję jak miś" nic mi się nie chciało działać z kwiatkami jeszcze,ale ktoś na pw napisał mi o wiośnie i "pobudził do życia".Tydzień temu powyciągałam swoje kwiatki z zimowiska,troszkę strat jest,ale to normalne i w kilku donicach zgubiłam oznaczenie,to mnie troszkę martwi,bo nie jestem pewna która to przecudna Jade Nadine
Pisałaś,że straciłaś pelargonię elegans,a ja mam ją od Ciebie i ma się dobrze w dwóch egzemplarzach,możemy coś zaradzić na Twoją stratę
Monia czy podlewasz swoje kwiatki już nawozem?ja boję się troszkę ,żeby nie przesadzić z tym,one w ogóle bardzo są przesuszone po tym zimowaniu i nie wiem jak je teraz podlewać żeby nie zalać ani też przesuszyć,oj zawsze coś....
Ja tak "zimuję jak miś" nic mi się nie chciało działać z kwiatkami jeszcze,ale ktoś na pw napisał mi o wiośnie i "pobudził do życia".Tydzień temu powyciągałam swoje kwiatki z zimowiska,troszkę strat jest,ale to normalne i w kilku donicach zgubiłam oznaczenie,to mnie troszkę martwi,bo nie jestem pewna która to przecudna Jade Nadine
Pisałaś,że straciłaś pelargonię elegans,a ja mam ją od Ciebie i ma się dobrze w dwóch egzemplarzach,możemy coś zaradzić na Twoją stratę
Monia czy podlewasz swoje kwiatki już nawozem?ja boję się troszkę ,żeby nie przesadzić z tym,one w ogóle bardzo są przesuszone po tym zimowaniu i nie wiem jak je teraz podlewać żeby nie zalać ani też przesuszyć,oj zawsze coś....
- Przemekt23
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1198
- Od: 13 gru 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Witam Cię Madziu kolejna miłośniczko fuksji. Tą osobą która pisała na pw to chyba ja
.
- gosiiiaczek
- 500p

- Posty: 621
- Od: 11 sty 2011, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z domu
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Kirunia pisze: Gosiu Racine to chyba jednak nie jest bo ona ma zupełnie inne pąki od mojej - bardziej okrągłe . A u mojej fuksji pąki są bardziej podłużne. Jednak kwiaty to mają bardzo są podobne do siebie![]()
Jak dla mnie to kwiaty mają identyczne....a pąki, cóż...nie wiem czy można się zdjęciem kierować, bo wystarczy fotkę cyknąć bardziej z dołu i pąk już będzie wyglądał na bardziej okrągły
Jaka by nie była, to jest śliczna
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=80675" onclick="window.open(this.href);return false;
- MagdaB2701
- 200p

- Posty: 414
- Od: 26 cze 2013, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
oj takPrzemekt23 pisze:Witam Cię Madziu kolejna miłośniczko fuksji. Tą osobą która pisała na pw to chyba ja.



