Na starym po nowemu - cz. 2
- chalaputkowo
- 1000p

- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Na starym po nowemu - cz. 2
I niech tak zostanie - o łagodną zimę mi oczywiście chodzi 
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6490
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu - cz. 2
Moniu - pozwolisz, że rozszerzę Twój post - chodzi o łagodną zimę i szybką cudowną słoneczną wiosnę!
- chalaputkowo
- 1000p

- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Na starym po nowemu - cz. 2
Od wczoraj mam takie preludium wiosny , słonko świeci i CHCE SIĘ ŻYĆ 
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6490
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu - cz. 2
Och tak, tu też słoneczko zagląda i to bardzo mocne, jest cieplutko...
Chwilo trwaj
Chwilo trwaj

- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Na starym po nowemu - cz. 2
Piękna Skimmia, nawet jeśli u sąsiadki. ja miałam ale zginęła i dałam spokój, myślałam ,że to wyjątkowo delikatny okaz, a tu si okazuje ,że u ludzi pięknie rośnie

- Koleszko
- 500p

- Posty: 961
- Od: 14 wrz 2013, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ciechanów
Re: Na starym po nowemu - cz. 2
Trzymam kciuki za Twoje wysiewy .
Ja nie mam cierpliwości do nich .
U siebie rozpoczynam zabawę z sadzonkami za około miesiąc . 
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6490
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu - cz. 2
Karola - pewnie jak jest z każdą inną roślinką, to i skimia ma się u jednych lepiej a u innych nieco gorzej lub wcale.
Ja postanowiłam z nią i tak poeksperymentować w tym roku.
Pawełku - wiesz, cierpliwości mam wiele, z racji zawodu
, gorzej u mnie z odpowiednim miejscem na siewki.
Ale coś tam być może zostanie w ogrodzie na ten sezon - mam tego sporo, więc coś musi
Już za miesiąc sadzoneczki ... - brzmi to pięknie!
Ja postanowiłam z nią i tak poeksperymentować w tym roku.
Pawełku - wiesz, cierpliwości mam wiele, z racji zawodu
Ale coś tam być może zostanie w ogrodzie na ten sezon - mam tego sporo, więc coś musi
Już za miesiąc sadzoneczki ... - brzmi to pięknie!
- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Re: Na starym po nowemu - cz. 2
U mnie też od piątku słoneczko przygrzewa, ale śniegu leży jeszcze trochę. Mimo to planuję dziś na jakąś godzinkę wyrwać się do ogrodu. Mi na razie z tego co wysiałam nic nie wzeszło, ale spokojnie i cierpliwie czekam dalej.
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9573
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Na starym po nowemu - cz. 2
Skimia bajeczna .
Sadziłam już 2 razy i żadna nie przetrwała zimy .
Sadziłam już 2 razy i żadna nie przetrwała zimy .
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6490
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu - cz. 2
Jolu
Dziękuję za ostrzeżenie co do skimii.
Także zamierzam ją mieć, ale respekcik będzie na pewno czy i u mnie przetrwa zimę, czy też nie
Gosiu - mnie się troszkę udało dzisiaj pobyć w ogrodzie, śnieg i zamarznięta ziemia nie pozwoliły oczywiście na jakiekolwiek szaleństwo glebowe
, ale tworzyła się wersja teoretyczna pt. "co dalej z ogrodem"
.
Pokazały się przebiśniegi / już kwitną. Wschodzą krokusy i hosty.
Mam nadzieję, że Twoje planowanie buszowania dzisiejszego w ogrodzie doszło do skutku, a wszelkie posiane roślinki już niebawem pokażą, że dają radę...
Dziękuję za ostrzeżenie co do skimii.
Także zamierzam ją mieć, ale respekcik będzie na pewno czy i u mnie przetrwa zimę, czy też nie
Gosiu - mnie się troszkę udało dzisiaj pobyć w ogrodzie, śnieg i zamarznięta ziemia nie pozwoliły oczywiście na jakiekolwiek szaleństwo glebowe
Pokazały się przebiśniegi / już kwitną. Wschodzą krokusy i hosty.
Mam nadzieję, że Twoje planowanie buszowania dzisiejszego w ogrodzie doszło do skutku, a wszelkie posiane roślinki już niebawem pokażą, że dają radę...
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Na starym po nowemu - cz. 2
Jak to miło, jak od sąsiadów zamiast chwastów jakiś ładny krzak wygląda. U mnie od dwóch dni wiosna. Aż chce się żyć. W szkalrence mam po 20 st, muszę trochę wietrzyć. Wczoraj wsadziłam dymkę na szczypior.
- wisia7
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1725
- Od: 8 lut 2012, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jędrzejów
Re: Na starym po nowemu - cz. 2
Bea, muszę najpierw zobaczyć co mi powychodzi z ziemi ( mam pamięć bardzo dobrą, ale krótką), nasadziłam jesienią różności , ale nie pamiętam gdzie i co, więc dziękuję bardzo za dobre chęci
, zaplanowałam sobie, że najpierw ogarnę to co mam i dopiero będę uzupełniać ,plany wzięły oczywiście w łeb, bo już zamówiłam kilka innych roślinek i znów będzie problem gdzie je wsadzić
.
- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Re: Na starym po nowemu - cz. 2
Mi niestety pobyć w ogrodzie się nie udało. Zerwał się wiatr i zrobiło się paskudnie zimno. Ale obchód i wstępną inwentaryzację pozimową zrobiłam, plany na ten sezon również. Strat, takich na pierwszy rzut oka, nie zauważyłam. Wegetacja już ruszyła. Szukam posadzonych jesienią przebiśniegów, ale za nic nie pamiętam gdzie je wetknęłam...
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki
- wisia7
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1725
- Od: 8 lut 2012, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jędrzejów
Re: Na starym po nowemu - cz. 2
Gosiu,mam tak samo, coś wsadzę i myślę ,że zapamiętam , potem muszę czekać ,aż powychodzi z ziemi ( pamięć jest jednak zawodna)
.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6490
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu - cz. 2
Wisiu - dobra ale krótka jest nasza pamięć - tak lepiej brzmi
Wsadzisz, wsadzisz i te i następne roślinki, a potem następne i następne
Ja na razie zrezygnowałam z patyczków bo mam na tyle mały i widoczny jak na patelni ogród, że jednak wolę kupować gotowe sadzonki. Wsadziłam forsycję z patyków, ale na efekt trzeba za dłuuugo czekać, więc pewnie kupię w tym roku jakąś a tamte niech dochodzą do siebie...
Ale jak nie podejdę tej sachalijskiej to bardzo będę na nią nalegać od Ciebie
Gosiu - no i nie zapowiadało się na takie wiatrzysko u Ciebie - a jednak.
Ważne, że chociaz obchód ogrodowo pozimowy się udał, a sprawozdanie jest bardzo pozytywne i optymistycznie nastawione na kolejny sezon.
Ja przebiśniegów dzisiaj też u siebie szukałam, bo bałam się, że jak przesadzałam różę to razem z nią zagarnęłam te śliczności, ale nie - są tam gdzie wcześniej były.
Muszę je jednak przenieść, czytałam, że najlepiej w czerwcu.
Ale jak je przetrzymać do września? Masz na to jakieś sposoby? Czy od razu sadzić na nowe miejsce w ogrodzie?
Danusiu - 20 stopni masz, no to trzeba już to wykorzystywać, mówisz, że zaczynasz od szczypioru
Jedną skimmię już mam
No prawie mam, bo jest jeszcze u kogoś na leżakowaniu 
Ale ważne, że już jest dla mnie zaklepana ...

Wsadzisz, wsadzisz i te i następne roślinki, a potem następne i następne
Ja na razie zrezygnowałam z patyczków bo mam na tyle mały i widoczny jak na patelni ogród, że jednak wolę kupować gotowe sadzonki. Wsadziłam forsycję z patyków, ale na efekt trzeba za dłuuugo czekać, więc pewnie kupię w tym roku jakąś a tamte niech dochodzą do siebie...
Ale jak nie podejdę tej sachalijskiej to bardzo będę na nią nalegać od Ciebie
Gosiu - no i nie zapowiadało się na takie wiatrzysko u Ciebie - a jednak.
Ważne, że chociaz obchód ogrodowo pozimowy się udał, a sprawozdanie jest bardzo pozytywne i optymistycznie nastawione na kolejny sezon.
Ja przebiśniegów dzisiaj też u siebie szukałam, bo bałam się, że jak przesadzałam różę to razem z nią zagarnęłam te śliczności, ale nie - są tam gdzie wcześniej były.
Muszę je jednak przenieść, czytałam, że najlepiej w czerwcu.
Ale jak je przetrzymać do września? Masz na to jakieś sposoby? Czy od razu sadzić na nowe miejsce w ogrodzie?
Danusiu - 20 stopni masz, no to trzeba już to wykorzystywać, mówisz, że zaczynasz od szczypioru
Jedną skimmię już mam
Ale ważne, że już jest dla mnie zaklepana ...


