Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Zablokowany
Awatar użytkownika
Malvy
500p
500p
Posty: 680
Od: 10 lut 2015, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Witam,
ja w zaszłym roku posadziłam pierwsze mieczyki w życiu. Zakwitły przepięknie, choć trochę się gibły. Niestety, za namową Mamy zostawiłam je w ziemi zamiast wyjąć na jesieni ;:14 , jedynie zebrałam cebulki przybyszowe z jednego, bo był tak płytko, że wszystko wyszło nad ziemię... Oj chyba nie będzie w tym roku mieczyków :( (czy może mają szansę przeżyć?)
miki331
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1359
Od: 21 lis 2012, o 18:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gliwice

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Zwykle zbieram jesienią. Kilku nie zauważyłem i po zeszłorocznej zimie wzeszły i zakwitły !
No ale co to była za zima ?
W tym roku zresztą też bez wiekszych mrozów, więc moze się uda ?
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3030
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Też parę razy zdarzyło mi się , że mieczyki na wiosnę wyszły z ziemi. Myślę , że dlatego, że bulwy są bardzo duże i sadzę je dość głęboko aby się nie przewracały. Tym którym udało się przezimować były zawsze w ziemi poniżej szpadla i zazwyczaj z tych pospolitych.
Awatar użytkownika
rotos
1000p
1000p
Posty: 1382
Od: 7 mar 2009, o 23:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie - Rewa

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Przypomnieliście mi moje początki przygody z mieczykami. Też pozostawiłem je na zimę, a wiosną bezskutecznie czekałem kiedy pokażą się liście :wink: . Na szczęście były to holenderskie odmiany.

Z pozostawionych w ziemi szansę na przeżycie mają przede wszystkim przybyszowe. Mają one dużo większą odporność od starych bulw. Co roku wiosną obserwuję na rabatach kiełkowanie małych bulwek przybyszowych, które przeoczyłem przy wykopkach.
Stare bulwy powinno się wykopać i wyrzucić, bo gnijąc w ziemi będą zarażać inne.

Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
Malvy
500p
500p
Posty: 680
Od: 10 lut 2015, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Czyli jest nadzieja! :tan Wprawdzie nie mam pojęcia czy to były zwykłe, czy jakieś inne odmiany - kupiłam bo kolor miały ładny :D Prawda, że zima była łagodna, to może z przybyszowych coś się uchowa...
Czy w takim razie mogę je na wiosnę wykopać i obejrzeć tudzież ewentualnie przesadzić gdzie indziej?
Awatar użytkownika
rotos
1000p
1000p
Posty: 1382
Od: 7 mar 2009, o 23:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie - Rewa

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Skoro miał ładny kolor, podobał Ci się, to jest o co walczyć! :D

Z tym, że byłbym sceptyczny co do dużych bulw. Nawet jeżeli przeżyją zimę w ziemi i wypuszczą liście, istnieje duże prawdopodobieństwo, ze zachorują w trakcie sezonu. Nie ryzykowałbym i wykopał je w pierwszej połowie kwietnia, przed ruszeniem wegetacji. Po ich wyglądzie sama ocenisz czy je wyrzucić, czy też ponownie posadzić.
Mieczyki przybyszowe śmiało można wykopywać nawet w maju, kiedy pokażą liście i przesadzać w nowe miejsce. Oczywiście uważając, aby nie uszkodzić pędów i korzeni. W tym sezonie nie doczekasz się od nich kwiatów, ale za rok mogą już cieszyć oczy. :)

Pozdrawiam
Adam
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Adam S.
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2346
Od: 18 mar 2009, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

rotos pisze:Adamie, pisałem o nadmiernej ilości pędów wyrastających bezpośrednio z bulwy.

Natomiast inną sprawą jest dodatkowy kwiatostan "odbijający" od głównego.
Nie jest to choroba. Przypuszcza się, że w ten sposób, w niesprzyjającej pogodzie, roślina dąży do zwiększenia ilości potomstwa (nasion). Osłabia to bulwę zastępczą i dlatego taki boczny kwiatostan powinno się usuwać.

Wracając do przytoczonych przez Ciebie moich zdjęć, to rzeczywiście widać na nich po dwa kwiatostany. Z tym, że na zdjęciu nr 2 połączyłem dwa osobne kłosy odmiany Bimbasa, która ze względu na stare bulwy dała u mnie małą ilość kwiatów w kłosie.
W przypadku Olympii (nr 3) wystąpił opisywany przez Ciebie przypadek - boczny kłos.

Swoją drogą gratuluję spostrzegawczości! :)

Pozdrawiam
Adam
Adamie dziękuję za wyjaśnienie , nigdy wcześniej nie zdarzała się taka sytuacja , dopiero od 2-3 lat .... podejrzewałem moje błędy w nawożeniu .
A więc w tej sytuacji to nie moja wina , dodatkowe kłosy wycinam , aby nie obciążać głównego .
Bimbasa ładna odmiana . ;:63 ..... chyba jej nie mam .
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4850
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Cebulki mieczyków wylądowały
w skrzynce w lodówce.
Awatar użytkownika
Malvy
500p
500p
Posty: 680
Od: 10 lut 2015, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Dziękuję rotos za informacje, z pewnością będę o nie walczyć :D
Tomekwie
50p
50p
Posty: 86
Od: 23 sty 2015, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Witam,
kama_80 te twoje mieczyki obejrzyj dokładnie . Na zdjęciu nie widać tak bardzo ale pisałaś , że były na nich klejące krople. Może to być skutkiem żerowania szkodników , najczęściej wciornastków . Takie bulwki mają drobne kropki , są nierównomiernie przebarwione , tak jakby częściowo obeschły.
Jeżeli zauważysz jakieś małe robaczki to trzeba by było ich się pozbyć . Można trzymać z mieczykami jakiś środek na mole , ponoć pomaga.
Pozdrawiam Tomek
Awatar użytkownika
kama_80
1000p
1000p
Posty: 1363
Od: 30 wrz 2013, o 09:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kórnik k/Poznania

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Dziękuję Tomku za wnikliwe czytanie :) Zabiorę się za moje cebulki jeszcze raz. Kilka cebul od razu wyrzuciłam bo wydały się odstające od reszty. Zamierzałam sporządzić miksturę na wiosnę, taką anty robakową/grzybową. Teraz leżą wszystkie razem więc może nie czekać 2 miesięcy tylko zacząć działać już teraz z namaczaniem? hym kulki antymolowe w lodówce ;:204

Pozdrawiam
Pozdrawiam Jola
Konwiat
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 25
Od: 17 lut 2015, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Siemka. :) Pochwalę się moimi mieczykami.Biały kolor kwiatu jest z hodowli z ubiegłego roku. Natomiast to kolejne zdjęcie jest z 2013r. Obrazek Obrazek
Być albo nie być nie jest kwestią kompromisu. Albo jesteś, albo ciebie nie ma. Golda Meir :)
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Przeglądam raz w tygodniu moje mieczyki, bo leżą w zbyt ciepłym pomieszczeniu ;:223 , ale na szczęście wszystko jest ok. ;:131
Bez szkodników, chorób i zbyt wczesnego kiełkowania... Lodówka niestety odpada, bo mam ich dwa pełne kartony po pomidorach ... ;:223
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4850
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Moje cebule leżakują w skrzynce w lodówce.
Wczoraj posiałam siewki mieczyków.
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2989
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Siewki tzn z nasion?
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”