
W moim ogrodzie cz.2
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Tunel, to akurat mam już obrobiony, nawet obornik już nawieziony, ale po gałęzie to muszę udać się gdzieś dalej, bo co mogłam to już obcięte.  
			
			
									
						
							
pozdrawiam Renata  Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!   
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
 )Nadzieja umiera ostatnia...
			
						Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
 )Nadzieja umiera ostatnia...
 )Nadzieja umiera ostatnia...- Maska
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W moim ogrodzie cz.2
Marto Ty jesteś w stanie Polan wykończyć  , ale mam nadzieję że troszkę dostanę
 , ale mam nadzieję że troszkę dostanę  
			
			
									
						
										
						 , ale mam nadzieję że troszkę dostanę
 , ale mam nadzieję że troszkę dostanę  
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: W moim ogrodzie cz.2
Jak ja Ci zazdroszczę zapału do pracy! Mnie nic nie bierze, nic, a nic   
 
Może jutro wylezę z ciepłego domku i choć z pół godziny się pokrzątam...
Kompost masz piękny, ja nigdy się takiego nie dorobiłam, zawsze za szybko wybieram Ale często posiłkuję się obornikiem końskim. Kompost daję tym, które obornika nie lubią.
  Ale często posiłkuję się obornikiem końskim. Kompost daję tym, które obornika nie lubią.
Kompost jak kompost, ale jaką Ty masz piękną ziemię Aż trudno uwierzyć, że jest taka piękna ciemna, niezlepiona. W takiej to można kopać z przyjemnością.
  Aż trudno uwierzyć, że jest taka piękna ciemna, niezlepiona. W takiej to można kopać z przyjemnością. 
Różankę masz okazałą. Normalnie zagon a nie rabata Przypomniałaś, że i mnie czeka okrywanie róż, a wydawało mi się, że nie ma już w ogrodzie nic co muszę koniecznie zrobić jesienią.
  Przypomniałaś, że i mnie czeka okrywanie róż, a wydawało mi się, że nie ma już w ogrodzie nic co muszę koniecznie zrobić jesienią. 
Fajnie masz z traktorem. U mnie tylko na początku sąsiad koniem zaorał, a potem już ogrodziłam, ścieżkę główną wybetonowałam i koń nie wjedzie. Ale ja to mam maleństwo przy Twoim.
			
			
									
						
										
						 
 Może jutro wylezę z ciepłego domku i choć z pół godziny się pokrzątam...
Kompost masz piękny, ja nigdy się takiego nie dorobiłam, zawsze za szybko wybieram
 Ale często posiłkuję się obornikiem końskim. Kompost daję tym, które obornika nie lubią.
  Ale często posiłkuję się obornikiem końskim. Kompost daję tym, które obornika nie lubią.Kompost jak kompost, ale jaką Ty masz piękną ziemię
 Aż trudno uwierzyć, że jest taka piękna ciemna, niezlepiona. W takiej to można kopać z przyjemnością.
  Aż trudno uwierzyć, że jest taka piękna ciemna, niezlepiona. W takiej to można kopać z przyjemnością. Różankę masz okazałą. Normalnie zagon a nie rabata
 Przypomniałaś, że i mnie czeka okrywanie róż, a wydawało mi się, że nie ma już w ogrodzie nic co muszę koniecznie zrobić jesienią.
  Przypomniałaś, że i mnie czeka okrywanie róż, a wydawało mi się, że nie ma już w ogrodzie nic co muszę koniecznie zrobić jesienią. Fajnie masz z traktorem. U mnie tylko na początku sąsiad koniem zaorał, a potem już ogrodziłam, ścieżkę główną wybetonowałam i koń nie wjedzie. Ale ja to mam maleństwo przy Twoim.
- 
				Marginetka
- 500p 
- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Asiu   gdybym to wszystko zrobiła jednego dnia to nie pokazałabym Wam zdjęć, padłabym w tych kopcach i czekała wiosny
 gdybym to wszystko zrobiła jednego dnia to nie pokazałabym Wam zdjęć, padłabym w tych kopcach i czekała wiosny   
   . Wykorzystałam ostatni dłuższy weekend i sobotę, czyli jakieś 4 dni pracy.
 . Wykorzystałam ostatni dłuższy weekend i sobotę, czyli jakieś 4 dni pracy. 
Aniu Iglaków mamy sporo bo dwa razy kupowałam po 100 szt. sadzonek 4 latków. Teraz się już ładnie zagęściły a eM się piekli, że pod nimi trudno kosić. Oby do wiosny
 Iglaków mamy sporo bo dwa razy kupowałam po 100 szt. sadzonek 4 latków. Teraz się już ładnie zagęściły a eM się piekli, że pod nimi trudno kosić. Oby do wiosny   
 
Renatko, ja nawożę w tunelu kompostem. Zrobiliśmy już nową pryzmę kompostową, eM. wysprzątał kurnik i cały kurzeniec przykrył pryzmę, niech natura dalej działa.
Marysiu tak jak jesteśmy umówione
  tak jak jesteśmy umówione   
 
Witaj Lucynko 
 
Ten mój zapał to się tylko weekendami ujawnia więc jak popatrzymy na średnią tygodniową to kiepściutko Zawsze mam dwie pryzmy kompostowe, jedna się przerabia a z drugiej wybieram. Mam tylko kurki i kurzeniec od nich. Sucho jest u nas to i ziemia niezlepiona, to III klasa a dalej tam gdzie rośnie rzepak nawet I. Moja ziemia nie jest kwaśna, wszelkie rodki, azalki, wrzosy u mnie padały jak muchy pomimo zakwaszania. Dopiero róże i hortensje bukietowe radzą sobie przyzwoicie, dlatego wciąż je dosadzam.
 Zawsze mam dwie pryzmy kompostowe, jedna się przerabia a z drugiej wybieram. Mam tylko kurki i kurzeniec od nich. Sucho jest u nas to i ziemia niezlepiona, to III klasa a dalej tam gdzie rośnie rzepak nawet I. Moja ziemia nie jest kwaśna, wszelkie rodki, azalki, wrzosy u mnie padały jak muchy pomimo zakwaszania. Dopiero róże i hortensje bukietowe radzą sobie przyzwoicie, dlatego wciąż je dosadzam.  
  
Innej możliwości uprawy pola niż mechanicznie sobie nie wyobrażam, za dużo tego. Jak do tej pory zawsze trafi się uczynny sąsiad lub pracownik dzierżawcy za jego zgodą oczywiście. Warzywnik po posadzeniu malin i truskawek dramatycznie nam się zmniejszył. W tym roku solidną ilość miejsca zabrały pomidory gruntowe i papryki, w przyszłym roku nie będzie lepiej 
   .
 .
Wczoraj wyszłam jednak z domu ale było tak strasznie zimno i wietrznie, że zrezygnowałam z pracy ogrodowej. Przyniosłam nasiona cynii i astrów do pakowania i wreszcie o połowę zmniejszyła się ilość miseczek i talerzyków na stole w jadalni. Niestety skończyły mi się torebki i musiałam przerwać robotę.
Tu kilka z moich papryk wysyłanych na akcję wymiany:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8&start=42
			
			
									
						
										
						 gdybym to wszystko zrobiła jednego dnia to nie pokazałabym Wam zdjęć, padłabym w tych kopcach i czekała wiosny
 gdybym to wszystko zrobiła jednego dnia to nie pokazałabym Wam zdjęć, padłabym w tych kopcach i czekała wiosny   
   . Wykorzystałam ostatni dłuższy weekend i sobotę, czyli jakieś 4 dni pracy.
 . Wykorzystałam ostatni dłuższy weekend i sobotę, czyli jakieś 4 dni pracy. Aniu
 Iglaków mamy sporo bo dwa razy kupowałam po 100 szt. sadzonek 4 latków. Teraz się już ładnie zagęściły a eM się piekli, że pod nimi trudno kosić. Oby do wiosny
 Iglaków mamy sporo bo dwa razy kupowałam po 100 szt. sadzonek 4 latków. Teraz się już ładnie zagęściły a eM się piekli, że pod nimi trudno kosić. Oby do wiosny   
 Renatko, ja nawożę w tunelu kompostem. Zrobiliśmy już nową pryzmę kompostową, eM. wysprzątał kurnik i cały kurzeniec przykrył pryzmę, niech natura dalej działa.
Marysiu
 tak jak jesteśmy umówione
  tak jak jesteśmy umówione   
 Witaj Lucynko
 
 Ten mój zapał to się tylko weekendami ujawnia więc jak popatrzymy na średnią tygodniową to kiepściutko
 Zawsze mam dwie pryzmy kompostowe, jedna się przerabia a z drugiej wybieram. Mam tylko kurki i kurzeniec od nich. Sucho jest u nas to i ziemia niezlepiona, to III klasa a dalej tam gdzie rośnie rzepak nawet I. Moja ziemia nie jest kwaśna, wszelkie rodki, azalki, wrzosy u mnie padały jak muchy pomimo zakwaszania. Dopiero róże i hortensje bukietowe radzą sobie przyzwoicie, dlatego wciąż je dosadzam.
 Zawsze mam dwie pryzmy kompostowe, jedna się przerabia a z drugiej wybieram. Mam tylko kurki i kurzeniec od nich. Sucho jest u nas to i ziemia niezlepiona, to III klasa a dalej tam gdzie rośnie rzepak nawet I. Moja ziemia nie jest kwaśna, wszelkie rodki, azalki, wrzosy u mnie padały jak muchy pomimo zakwaszania. Dopiero róże i hortensje bukietowe radzą sobie przyzwoicie, dlatego wciąż je dosadzam.  
  Innej możliwości uprawy pola niż mechanicznie sobie nie wyobrażam, za dużo tego. Jak do tej pory zawsze trafi się uczynny sąsiad lub pracownik dzierżawcy za jego zgodą oczywiście. Warzywnik po posadzeniu malin i truskawek dramatycznie nam się zmniejszył. W tym roku solidną ilość miejsca zabrały pomidory gruntowe i papryki, w przyszłym roku nie będzie lepiej
 
   .
 .Wczoraj wyszłam jednak z domu ale było tak strasznie zimno i wietrznie, że zrezygnowałam z pracy ogrodowej. Przyniosłam nasiona cynii i astrów do pakowania i wreszcie o połowę zmniejszyła się ilość miseczek i talerzyków na stole w jadalni. Niestety skończyły mi się torebki i musiałam przerwać robotę.
Tu kilka z moich papryk wysyłanych na akcję wymiany:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8&start=42
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Martuniu! Wymienialiśmy ziemie w tunelu na kompost dwa lata temu-tak na dobry sztych. 
U mnie takie zapotrzebowanie na kompost (mam gliniasto-ilastą skałę), że nie nadążamy go produkować. Teraz właśnie muszę czekać, bo poprzednio wybraliśmy do zera i został się tylko taki ,,niedojrzały".
			
			
									
						
							U mnie takie zapotrzebowanie na kompost (mam gliniasto-ilastą skałę), że nie nadążamy go produkować. Teraz właśnie muszę czekać, bo poprzednio wybraliśmy do zera i został się tylko taki ,,niedojrzały".
pozdrawiam Renata  Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!   
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
 )Nadzieja umiera ostatnia...
			
						Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
 )Nadzieja umiera ostatnia...
 )Nadzieja umiera ostatnia...- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W moim ogrodzie cz.2
Przejrzałam Twoje papryki i widzę, że jest na co polować na akcji. Zapisałam sobie nazwy  . Najlepsze są odmiany polecane
. Najlepsze są odmiany polecane  .
.
			
			
									
						
										
						 . Najlepsze są odmiany polecane
. Najlepsze są odmiany polecane  .
.- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: W moim ogrodzie cz.2
Martuś, mówisz, że zebrałaś "trochę" nasion   
   
   Ilość róż niesamowita. Wiem, ze nie jedna z nas zazdrości w sezonie, kiedy są piękne zielone i kwitnące, ale zupełnie nie zazdroszczę kopcowania
 Ilość róż niesamowita. Wiem, ze nie jedna z nas zazdrości w sezonie, kiedy są piękne zielone i kwitnące, ale zupełnie nie zazdroszczę kopcowania   Czy ta sosna, którą okrywałaś to gdzieś od ciebie z ogrodu (nie doczytałam)? Dosyć jej sporo jak na podcinane gałązki..tak myślę co to będzie na kolejne lata
  Czy ta sosna, którą okrywałaś to gdzieś od ciebie z ogrodu (nie doczytałam)? Dosyć jej sporo jak na podcinane gałązki..tak myślę co to będzie na kolejne lata  
			
			
									
						
										
						 
   
   Ilość róż niesamowita. Wiem, ze nie jedna z nas zazdrości w sezonie, kiedy są piękne zielone i kwitnące, ale zupełnie nie zazdroszczę kopcowania
 Ilość róż niesamowita. Wiem, ze nie jedna z nas zazdrości w sezonie, kiedy są piękne zielone i kwitnące, ale zupełnie nie zazdroszczę kopcowania   Czy ta sosna, którą okrywałaś to gdzieś od ciebie z ogrodu (nie doczytałam)? Dosyć jej sporo jak na podcinane gałązki..tak myślę co to będzie na kolejne lata
  Czy ta sosna, którą okrywałaś to gdzieś od ciebie z ogrodu (nie doczytałam)? Dosyć jej sporo jak na podcinane gałązki..tak myślę co to będzie na kolejne lata  
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W moim ogrodzie cz.2
Martusiu mam kopertę    prawie worek
 prawie worek  muszę zamówić orkę pod grządę kwiatową
  muszę zamówić orkę pod grządę kwiatową  
 
Dziękuję i teraz muszę tak siać, żeby się nie zbłaźnić
			
			
									
						
										
						 prawie worek
 prawie worek  muszę zamówić orkę pod grządę kwiatową
  muszę zamówić orkę pod grządę kwiatową  
 Dziękuję i teraz muszę tak siać, żeby się nie zbłaźnić

- Ewa7
- 200p 
- Posty: 264
- Od: 27 paź 2013, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko -pomorskie
- Kontakt:
Re: W moim ogrodzie cz.2
Wow,ale się dzieje u Ciebie,wszystko na maxymalnych obrotach a pola różane cudne,będzie się działo 
			
			
									
						
										
						
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: W moim ogrodzie cz.2
Martusia jesteś niemożliwa! Tyle róż pookrywać i to tak starannie  Na szczęście żadnej nie mam
  Na szczęście żadnej nie mam  Zazdroszczę, że warzywnik masz zorany, w swój nie dałem rady wjechać glebogryzarką bo było cały sezon za mokro i taki zostanie do wiosny. Odezwij się czasem. Pozdrawiam serdecznie
 Zazdroszczę, że warzywnik masz zorany, w swój nie dałem rady wjechać glebogryzarką bo było cały sezon za mokro i taki zostanie do wiosny. Odezwij się czasem. Pozdrawiam serdecznie  
 
PS Gdybyś ostróżkę pełną błękitną dzieliła to się do Ciebie już teraz bardzo ładnie uśmiecham
			
			
									
						
										
						 Na szczęście żadnej nie mam
  Na szczęście żadnej nie mam  Zazdroszczę, że warzywnik masz zorany, w swój nie dałem rady wjechać glebogryzarką bo było cały sezon za mokro i taki zostanie do wiosny. Odezwij się czasem. Pozdrawiam serdecznie
 Zazdroszczę, że warzywnik masz zorany, w swój nie dałem rady wjechać glebogryzarką bo było cały sezon za mokro i taki zostanie do wiosny. Odezwij się czasem. Pozdrawiam serdecznie  
 PS Gdybyś ostróżkę pełną błękitną dzieliła to się do Ciebie już teraz bardzo ładnie uśmiecham

Re: W moim ogrodzie cz.2
Marta a ja przyszłam podziękować za foto instrukcję kopczykowania i zabezpieczania róż przed zimą   
 
Dla kogoś kto dopiero zaczął przygodę z ogrodem takie podpowiedzi są bardzo ważne Niby coś tam gdzieś czytałam,że kopczykować trzeba,ale jak,czym,kiedy i w ogóle...no musiałabym pewnie grzebać po forum i szukać info.A zajrzałam do Ciebie i rach ciach już wsio wiedziałam
 Niby coś tam gdzieś czytałam,że kopczykować trzeba,ale jak,czym,kiedy i w ogóle...no musiałabym pewnie grzebać po forum i szukać info.A zajrzałam do Ciebie i rach ciach już wsio wiedziałam  
A ilość zebranych nasion 
   
  
			
			
									
						
							 
 Dla kogoś kto dopiero zaczął przygodę z ogrodem takie podpowiedzi są bardzo ważne
 Niby coś tam gdzieś czytałam,że kopczykować trzeba,ale jak,czym,kiedy i w ogóle...no musiałabym pewnie grzebać po forum i szukać info.A zajrzałam do Ciebie i rach ciach już wsio wiedziałam
 Niby coś tam gdzieś czytałam,że kopczykować trzeba,ale jak,czym,kiedy i w ogóle...no musiałabym pewnie grzebać po forum i szukać info.A zajrzałam do Ciebie i rach ciach już wsio wiedziałam  
A ilość zebranych nasion
 
   
  
Pozdrawiam Amelia
			
						- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7973
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W moim ogrodzie cz.2
Witaj Marto   
 
Zaglądałam już do Ciebie ,ale nie zostawiłam śladu .Dzisiaj nieśmiało zajrzałam jeszcze raz 
 
Bardzo mi się u Ciebie podoba .Lubię takie miejsca jak Twoje są takie swojskie i piękne
 .Lubię takie miejsca jak Twoje są takie swojskie i piękne   ....
 ....
Jesteś bardzo pracowita ...... Na pewno w życiu jak i w pracy jesteś wspaniałą osobą
 Na pewno w życiu jak i w pracy jesteś wspaniałą osobą   
 
Życzę ci dużo zdrowia bo to najważniejsze
			
			
									
						
							 
 Zaglądałam już do Ciebie ,ale nie zostawiłam śladu .Dzisiaj nieśmiało zajrzałam jeszcze raz
 
 Bardzo mi się u Ciebie podoba
 .Lubię takie miejsca jak Twoje są takie swojskie i piękne
 .Lubię takie miejsca jak Twoje są takie swojskie i piękne   ....
 ....Jesteś bardzo pracowita ......
 Na pewno w życiu jak i w pracy jesteś wspaniałą osobą
 Na pewno w życiu jak i w pracy jesteś wspaniałą osobą   
 Życzę ci dużo zdrowia bo to najważniejsze

Pozdrawiam  Alicja
			
						- 
				Marzenka79
- 1000p 
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: W moim ogrodzie cz.2
Mi na poprawę humoru działają dobrze zdjęcia Martusiowego ogrodu,nawet córce pokazywałam słodkie melony bo pytała jak wyglądają-no a t to już tylko u Marty 
			
			
									
						
										
						
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: W moim ogrodzie cz.2
Marginetka pisze:]facet jest robotny ale niestety pyskaty ... może i dobrze, że nie odwrotnie
Oczywiście, że własną d... musiał przetestować huśtawkę i to w ten sposób "

" a całą drogę do tartaku słyszałam " nie kupujemy k..., żadnej huśtawki
"
Heh jakbym o swoim czytała. Wypisz wymaluj mam takiego samego.
 
 Witaj Kochana. Zawędrowałam do Ciebie z jakiegoś różanego wątku. I zostaję! Uwielbiam takich ogrodowych świrów jak Ty!
 
  Też dokonałam pierwszego zakupu róż u Gloridei. I już nie mogę doczekać się dostawy.
 
 A przez Ciebie muszę domówić Rose de rescht. Wiele razy lądowała ona w moim koszyku i wiele razy wylatywała. Ostatecznie jej nie wzięłam. Teraz żałuję. W sumie to już w momencie zakupu żałowałam. Musze ją mieć.
Wiosną zjadą się do mnie: 23 cebule lilii, 12 powojników, 9 róż i jeszcze zamówienie z BR.
Gdzie ja to upchnę?
 
   
  
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W moim ogrodzie cz.2
Marto dostałam z akcji nasionka melona od Ciebie, powiedz kiedy wysiać i jak się z nimi obchodzić.
			
			
									
						
										
						








 
 
		
