Witam niedzielnym wieczorkiem.
Karolino ciągają się te moje zwierzaki po całym ogrodzie za mną, ale jak tylko mają okazję, to odpoczywają.
Aneczko tak Ci sie tylko wydawało.
Futrzak jest tak leniwy, że raczej będzie darł dzioba by mu podać,ale tego drugiego nie można zostawić samego w pobliżu.
Kasiu pan może odejść, a on się wspinał nie będzie. Jak jedzonko będzie gotowe, to się głośno upomni.
Jadziu ja mam grilla pod ręką i jak mamy ochotę, to i zimą kiełbaskę się upiecze. Młody właśnie planuje coś na przyszłą sobotę, to i starym rodzicom kiełbaskę upiecze.
Betinko zachwycaj się do woli, choć jak na mój gust, to nie bardzo jest czym. Ja z zazdrością , oczywiście pozytywną zerkam po cudzych pięknych ogrodach, ale wciąż sobie tłumaczę, że mój ogród ma być taki zwykły, wiejski.
Maryś obiecałam fotkę drugiego futrzaka, ale jakieś kiepskie znalazłam. Któraś forumka ma jego klona.
