Ogród Marty cz. VI
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2033
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Ogród Marty cz. VI
Martusiu na polu zawierucha a u Ciebie lato w pełni
Fajnie wygląda Rudbekia, a nad nią czerwona róża
może u siebie tez takie połączenie zrobię bo bardzo mi się podoba
Martusiu widziałam u Ciebie ostatnio Hibiskusa bylinowego,kupiłam w zeszłym sezonie juz z pąkami sadzonkę, ale niestety pąki opadły, na jakim stanowisku rośnie u Ciebie i czy potrzebuje, specjalnej troski? Pozdrawiam 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42392
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Marty cz. VI
Martusiu śliczny ten wiąz
ale mnie ujęła ta rudbekia lśniąca
ja kupiłam jakąś ogromną w LM ale jeszcze nie kwitła, ale rozetę liści ma dużą
Może to taka będzie, tylko chyba nazwa była inna. A rudbekie to ja bardzo lubię, ale widzę że trójklapowej nie masz
No to idziemy spać, bo ogrody już zaliczone. Buziaczki zostawiam
Śpij dobrze 
No to idziemy spać, bo ogrody już zaliczone. Buziaczki zostawiam
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród Marty cz. VI
Ten piękny wiąz przypomina mi ogrody japońskie, ślicznie wkomponowalaś go w otoczenie.
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Ogród Marty cz. VI
U Ciebie Martuś widzę lato trwa cały rok.
Cudne pola rudbekii i te kolory
u mnie szaro bez śniegu i deszcz. 
Cudne pola rudbekii i te kolory
- gracha
- 1000p

- Posty: 4328
- Od: 23 maja 2012, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogród Marty cz. VI
Dzięki Tobie Martuś przeniosłam się do lata ,lubię oglądać Twoje roślinki bo są mocno rozrośnięte i tworzą barwne kępy,myślę że to kwestia lat, czy od razu wsadzasz większe ilości tych samych kwiatków , jak zawsze wychodzę od Ciebie w dobrym humorze 
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród Marty cz. VI
Martuś jaka zima......dzisiaj u mnie istny potop.
Wszystko spływa i pada deszcz.
Ale po takiej letniej serii fotek to trudno się smucić.
Dzięki
za tą odrobinę słońca w bukietach kwiatów na ogródku. 
Wszystko spływa i pada deszcz.
Ale po takiej letniej serii fotek to trudno się smucić.
Dzięki
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród Marty cz. VI
Martuś jaka świeża zieleń na rabatach.
Kolor hibiskusa syryjskiego śliczny. Wiąz niesamowity i w jakiej pięknej kompozycji.
Czy nie choruje.
Szukam czegoś małego dla siebie. 
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Ogród Marty cz. VI
Marto rzeczywiście w Twojej wersji to jakoś fajnie i sprawnie poszło, pyk , bach i w pudle
. Może się skuszę na kilka zobaczymy.
A do czego stosujesz takie proporcje w nawozach , bo się pogubiłam" Dorotko, jak będziesz kupować nawóz to koniecznie sprawdzaj stosunek składników NPK,N-azot ma być mało,P-fosfor ma być dużo i K-potas ma być dużo,pozdrawiam " wiesz każda informacja dla nowicjusza ważna
.
A do czego stosujesz takie proporcje w nawozach , bo się pogubiłam" Dorotko, jak będziesz kupować nawóz to koniecznie sprawdzaj stosunek składników NPK,N-azot ma być mało,P-fosfor ma być dużo i K-potas ma być dużo,pozdrawiam " wiesz każda informacja dla nowicjusza ważna
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty cz. VI
Beatko anastazjo,lubię duże rośliny ,bo ogród duży ,chociaż małe też mam ,ale muszę na nie uważać ,żeby się nie zgubiły,to te same dzielżany mam w nadwyżkach,dalie lubią słoneczko,więc szkoda że masz go mało bo są cudne,pozdrawiam
Madziu,warto je mieć w ogrodzie ,bo są piękną ozdobą,może kiedyś i do Ciebie zagości,
Beatko fajnie ,że sie podoba wiąz,można mu przypiąć taki krzyżak z bambusów rozłożyć i przywiązać gałązki ,potem zgrubną i zrobią piękny trwały parasol,który można bez problemu przyciąć i zrobić równiutkie koło,albo puścić troszkę w dół jak firaneczki
Moniczko,dzięki za nazwę odmianową jak jest na wysokim pniu to o przestrzeń nie trudno,a pod moim jest zostawione odpowiednie miejsce ,a pod liśćmi nawet najmniejszy chwaścik nie urośnie,ja na wiosnę,zaraz jak kończy się zima cały ogród pryskam promanalem,pryskam też miedzianem i potem spokój,wiąz na wiosnę przycinam ,wyłamię jakieś suche gałązki i to tyle koło niego pracy ,rośnie pięknie ,nie przemarza i nie choruje,rośnie zdrowo do jesieni
Tereniu,odpiszę ci o daliach jutro,upisałam się i wszystkie odpowiedzi poszły ,bo spadła mi myszka,piszę od nowa i nie nie mam cierpliwości,pozdrawiam i buziaczki
Krysiu,oglądając ogrody zawsze można coś u siebie przekopiować,nie wiem ,czemu Twój hibiskus tak zgubił pączki,może był chory ,albo trzymany w niewłaściwych warunkach,u mnie rośnie w słoneczku,pozdrawiam
Marysiu,to jest Rudbekia lśniąca odmiana Herbstsonne,może taka była nazwa,a którą nazywasz trójklapową ?taką pełną?pozdrawiami buziaczki
Dorotko,tak ten wiąz wygląda na wiosnę ,potem zasłaniają go z boku rośliny,gdyby był sam to pewnie nadawałby się do ogrodu japońskiego
Kasiu,dzisiaj u mnie rano sypał śnieg,a po południu mgła i odwilż pogoda paskudna taka cieżka
Grażynko,jak sadzę rośliny to od razu wiecej niż jedną ,chyba ,że w tym momencie nie mam ,ale za rok wszystko dosadzam ,bo mam już swoje rozrośnięte pozdrawiam
Grażynko kogra,u mnie po południu mgła ,deszczyk delikatny , ponuractwo i roztopy,dobrze ,że są ogrody,dzisiaj miałam zajęcie ,bo kisiliśmy kapustę,pozdrawiam
Soniu,wiąz zdrowy ,pryskam cały ogród promanalem zaraz po zimie i miedzianem i potem ze wszystkim spokój,ten wiąz rośnie na takim podwyższeniu otoczonym kamieniami ,a z jednej strony niżej jest kamienna misa z wodą i fontanną i ten wiąz tak nad tą misą sie pochyla,może znajdę takie zdjęcie ,najlepiej jak nie ma roślin bo wtedy dobrze to widać,pozdrawiam
Dorotko,to jest proporcja nawozów do wszystkich kwitnących,buziaczki
,a z tymi daliami ,to właśnie tak jak piszesz ,ja ich nie otrzepuję bardzo z ziemi ,ponieważ nie chce mi sie zasypywać trocinami ,czy torfem,to z tą ziemią ,(tylko troszkę ręką odgarnę nadwyżkę )żeby tak nie schły,wykopię ,do pudła i do piwnicy jadą na taczkach 
Madziu,warto je mieć w ogrodzie ,bo są piękną ozdobą,może kiedyś i do Ciebie zagości,
Beatko fajnie ,że sie podoba wiąz,można mu przypiąć taki krzyżak z bambusów rozłożyć i przywiązać gałązki ,potem zgrubną i zrobią piękny trwały parasol,który można bez problemu przyciąć i zrobić równiutkie koło,albo puścić troszkę w dół jak firaneczki
Moniczko,dzięki za nazwę odmianową jak jest na wysokim pniu to o przestrzeń nie trudno,a pod moim jest zostawione odpowiednie miejsce ,a pod liśćmi nawet najmniejszy chwaścik nie urośnie,ja na wiosnę,zaraz jak kończy się zima cały ogród pryskam promanalem,pryskam też miedzianem i potem spokój,wiąz na wiosnę przycinam ,wyłamię jakieś suche gałązki i to tyle koło niego pracy ,rośnie pięknie ,nie przemarza i nie choruje,rośnie zdrowo do jesieni
Tereniu,odpiszę ci o daliach jutro,upisałam się i wszystkie odpowiedzi poszły ,bo spadła mi myszka,piszę od nowa i nie nie mam cierpliwości,pozdrawiam i buziaczki
Krysiu,oglądając ogrody zawsze można coś u siebie przekopiować,nie wiem ,czemu Twój hibiskus tak zgubił pączki,może był chory ,albo trzymany w niewłaściwych warunkach,u mnie rośnie w słoneczku,pozdrawiam
Marysiu,to jest Rudbekia lśniąca odmiana Herbstsonne,może taka była nazwa,a którą nazywasz trójklapową ?taką pełną?pozdrawiami buziaczki
Dorotko,tak ten wiąz wygląda na wiosnę ,potem zasłaniają go z boku rośliny,gdyby był sam to pewnie nadawałby się do ogrodu japońskiego
Kasiu,dzisiaj u mnie rano sypał śnieg,a po południu mgła i odwilż pogoda paskudna taka cieżka
Grażynko,jak sadzę rośliny to od razu wiecej niż jedną ,chyba ,że w tym momencie nie mam ,ale za rok wszystko dosadzam ,bo mam już swoje rozrośnięte pozdrawiam
Grażynko kogra,u mnie po południu mgła ,deszczyk delikatny , ponuractwo i roztopy,dobrze ,że są ogrody,dzisiaj miałam zajęcie ,bo kisiliśmy kapustę,pozdrawiam
Soniu,wiąz zdrowy ,pryskam cały ogród promanalem zaraz po zimie i miedzianem i potem ze wszystkim spokój,ten wiąz rośnie na takim podwyższeniu otoczonym kamieniami ,a z jednej strony niżej jest kamienna misa z wodą i fontanną i ten wiąz tak nad tą misą sie pochyla,może znajdę takie zdjęcie ,najlepiej jak nie ma roślin bo wtedy dobrze to widać,pozdrawiam
Dorotko,to jest proporcja nawozów do wszystkich kwitnących,buziaczki
- miwia
- 500p

- Posty: 680
- Od: 2 gru 2007, o 22:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry
Re: Ogród Marty cz. VI
Martuś
Ależ pięknie jest u Ciebie
Wiąz rewelacyjnie wygląda. Zapachniało Orientem. Świetnie usytuowany i wkomponowany.
Pomarańczowa języczka pięknie się prezentuje. Kocham ją za to zestawienie wyrazistych kolorów.
Czy te ciapate listki drzewa na niektórych zdjęciach to dereń ?
Ależ pięknie jest u Ciebie
Wiąz rewelacyjnie wygląda. Zapachniało Orientem. Świetnie usytuowany i wkomponowany.
Pomarańczowa języczka pięknie się prezentuje. Kocham ją za to zestawienie wyrazistych kolorów.
Czy te ciapate listki drzewa na niektórych zdjęciach to dereń ?
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty cz. VI
- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Ogród Marty cz. VI
Martusiu, jesteś mądrą i przewidującą ogrodniczką
. Czerpać z Twojego doświadczenia to prawdziwa pzyjemność
.
- Viola K
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2356
- Od: 14 mar 2013, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Trzebnicy
Re: Ogród Marty cz. VI
Matro piękne rabaty jak w ogrodzie botanicznym .. taka bogata roślinność 
Napisz mi Martusiu ...czy dobrze widzę u Ciebie tytoń leśny ? , mam nasiona ... czy on się później sam rozsiewa ,czy co rok trzeba samemu ?
Pozdrawiam

Napisz mi Martusiu ...czy dobrze widzę u Ciebie tytoń leśny ? , mam nasiona ... czy on się później sam rozsiewa ,czy co rok trzeba samemu ?
Pozdrawiam
- Andzia84
- 1000p

- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Ogród Marty cz. VI
Marto pokazałaś fantastyczne zdjęcia
Można wziąć głębszy oddech i poczuć świeżość póżnoletniego ogrodu po deszczu. Uwielbiam takie zamglone zdjęcia i taką porę roku. Sierpień i wrzesień to dla mnie najpiękniejszy czas
Dalie przepiękne. Mogłabym się w nie wpatrywać bez końca. Cudownie Cudownie, cudownie
Martuś wspomniałaś że masz jakiś fajny sposób na to, że dalie tak pięknie Ci kwitną. Zdradzisz? Ja planuję w tym roku włożyć bulwy do letniej wody i zostawić tak na jakieś 12-20 godzin. Nie będę ich podpędzać z braku czasu i miejsca. Ponoć wkładanie do ciepłej wody powoduje szybsze kiełkowanie cebul. Przetestuję
A Twój sposób to jaki?
I w tym roku tak jak Ty opryskam ogród miedzianem bo u mnie bardzo mączniak atakuje łubiny i rdza gruszę, berberysa i wierzbę iwę. Co do promanala to mam już zakupiony olej parafinowy. Zrobię własną mieszankę i też popryskam. Raczej profilaktycznie bo szkodniki jakoś nie atkaują u mnie iglaków, ani innych drzewek. Tfu..tfu..aby nie zapeszyć
Ale popryskam. To w końcu żadna chemia 
Martuś wspomniałaś że masz jakiś fajny sposób na to, że dalie tak pięknie Ci kwitną. Zdradzisz? Ja planuję w tym roku włożyć bulwy do letniej wody i zostawić tak na jakieś 12-20 godzin. Nie będę ich podpędzać z braku czasu i miejsca. Ponoć wkładanie do ciepłej wody powoduje szybsze kiełkowanie cebul. Przetestuję
I w tym roku tak jak Ty opryskam ogród miedzianem bo u mnie bardzo mączniak atakuje łubiny i rdza gruszę, berberysa i wierzbę iwę. Co do promanala to mam już zakupiony olej parafinowy. Zrobię własną mieszankę i też popryskam. Raczej profilaktycznie bo szkodniki jakoś nie atkaują u mnie iglaków, ani innych drzewek. Tfu..tfu..aby nie zapeszyć
Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo 
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród Marty cz. VI
W tym roku będę wreszcie miała werbenę patagońską
Już się nie mogę doczekać, bo zawsze wyłapywałam ją na różnych zdjęciach i nigdy nie wiedziałam jak ta roślina się nazywa..
Marto, zawsze z zazdrością i delikatnym uczuciem żalu oglądam ogrody, w których jest miejsce na większe ilości jakiegoś jednego gatunku. U mnie niestety nie ma miejsca na takie zachcianki
Ilości Rudbekii u ciebie
powalające 
Marto, zawsze z zazdrością i delikatnym uczuciem żalu oglądam ogrody, w których jest miejsce na większe ilości jakiegoś jednego gatunku. U mnie niestety nie ma miejsca na takie zachcianki






















