Taki - sobie ogród cz.4

[PEPSI]

Dalie pojawiły się w A....n. I wiele innych dobroci. Dojrzewam chyba ogrodniczo, bo już wiem co chcę, a co nie pasuje do mnie i do reszty.Się porobiło.

[ilona2715]

Miłka, ach jakie cudne te Twoje westchnienia i tęsknoty, a swoją drogą nie wiedziałam, że masz takie piękne róże, to pewnie przez te dalie od których oczu nie mogę oderwać gdy je pokazujesz, Ludmilla i Julcia powzdychałam sobie do nich i przy okazji do First Lady również, gdyż moja jakaś taka mizerna

[takasobie]

Iwonko! Mam sporo róż i kolejne zmówiłam, ale to już będą ostatnie, bo już żadnej nie wcisnę Musisz i Ty mnie odwiedzić wiosną, zobaczysz, co mam. First Lady to piękna reprezentacyjna róża i doskonała do bukietów. Zawsze robię na solenizantach wrażenie, jak wręczam takie to to z kwiatem pietruszki lub dzikiej marchwi.

Małgosia! Gratuluję Ci! Ja chyba nigdy nie dojrzeję A do wiadomego sklepu może pojadę teraz w weekend. Chociaż na rekonesans...nie wytrzymam...

Aniu! No własnie! W ogrodzie (jak mawia moja mama) musi być trochę tego, trochę tego. Jakaś równowaga! Ja nie sadziłam u mnie drzew, bo już były. Było ich tyle, że i tak kilka musiało iść pod topór. Nie mogę odżałować gruszki Wiliams i jabłoni o nieznanej mi nazwie, która po prostu z roku na rok uschła!

Chciejstwa zgrabnie upycham A jak!
Ogród jest z gumy i mogę to udowodnić!
Ale gorzej jest z niechciejstwami, którymi jestem obdarowywana (z różnych okazji - połowę marnuję ) i takimi: ..."weź, bo muszę wydać w dobre ręce"... Chociaż tego typu niechciejstwa kocham i opiekuję się nimi pieczołowicie.

Na weekend plan taki: jadę do Auchana na rekonesans, sadzę kalijki, i może coś jeszcze podpędzę, muszę poszperać w cebulach.

tęsknoty:

[Wanda7]

W marketach już leżą tegoroczne kolorowe torebeczki. Dalie i wszelkie inne. Czy już oglądałaś Miłeczko?

[PEPSI]

Miłeczko, to czekam jak wybrniesz z zakupów.

[leszczyna]

MIŁKO kalie chyba do donić wsadzasz - czy tak ja muszę do swoich zerknąć, dalie mam w dobrej kondycji.

[kasik 69]

Miłeczko ja byłam w Auch..w zeszłym tygodniu,jeszcze nic nie było niestety...

[majka411]

Chciejstwa zgrabnie upycham A jak!
Ogród jest z gumy i mogę to udowodnić!
Ale gorzej jest z niechciejstwami, którymi jestem obdarowywana (z różnych okazji - połowę marnuję ) i takimi: ..."weź, bo muszę wydać w dobre ręce"... Chociaż tego typu niechciejstwa kocham i opiekuję się nimi pieczołowicie.

Na weekend plan taki: jadę do Auchana na rekonesans, sadzę kalijki, i może coś jeszcze podpędzę, muszę poszperać w cebulach.

tęsknoty: ..........

szczere wyznanie zaradnego ogrodnika hahaha... super
Napisz co tej wiosny upchniesz dodatkowo w swoim ogrodzie
Miłeczko ... wiesz za co !!!

[takasobie]

Majka! Upycham 30 odmian dalii więcej oraz 7 róż, 2 kanny, 5 kolejnych dotychczas nieuprawianych warzyw (odmiany dynii, koper włoski, marchew, odmiana cukinii), cynie i pewni ileś tam innych roślin, jakie się nawiną. Unikam bylin oprócz host, chociaż host też już powoli powinnam unikać

Kasik! Ja się wybrałam i stwierdziłam miłe początki w Auchan, ale dalii nie kupiłam, bo nie ma niczego nowego od zeszłego roku, a w Leroyu jeszcze nie było zbyt wiele, ale pani mówiła, ze niebawem będzie

Krysiu! Oczywiście, że do donic, ale w końcu nie posadziłam, bo jakoś wymęczona byłam wczorajszymi zakupami i dzisiejszym spacerem. Plan nie wypalił Ale może uda się w tygodniu

Małgoś! Kupiłam nasiona warzyw, cebule lilii orientalnych, 2 kanny i pałeczki nawozowe! Jestem z siebie dumna, ze nie kupiłam więcej!

Wandziu! No właśnie byłam i muszę jeszcze poczekać, bo do Leroja jeszcze nie dowieźli tego, co chciałam sobie kupić

Jak wcześniej wspomniałam, nie posadziłam kalijek. Trochę winny mój mąż, bo miał mi worek z ziemią z garażu przynieść No i nie przyniósł! Na kogoś musi być!
Dziś miałam małe przygody z autem więc musiałam się zrelaksować i poszliśmy na przechadzkę z aparatami po okolicy. Więc dziś trochę ptaków dla odmiany (na ptaki wczorajsze zapraszam TU):

strzyżyk


strzyżyk


szczygły


sikorka, prawdopodobnie uboga

[Tulap]

A ta sikorka kokardkę ma w rękach hehe

[sweety]

Jak Ty to robisz Miłeczko, że udaje Ci się ustrzelić tylu cudnych skrzydlatych przyjaciół? W ptasim wątku tez nacieszyłam oczy.

[maniusika]

A ja kupiłam tylko niebieską prymulkę bo dawno na nią chorowałam ,była tylko jedna . Teraz mam czerwoną i niebieską oraz biały ciemiernik .. . Córka też mi się dziwnie przyglądała że więcej nie biorę ale były tylko takie jakie już mam w ogrodzie .. Poczekam na inne dostawy .
Ja za czym wyjdę z aparatem to już ptaków nie ma . Poczekam na wiosnę i wtedy posłucham ich ćwierkania ..

[Wanda7]

Z tymi niechciejstwami to faktycznie problem nie lada jaki. Bo człowiek chodzi i szuka po ogrodzie dodatkowych wolnych centymetrów na SWOJE chciejstwa, aż tu nagle zostaje obdarowany czymś tam. Może i ładnym, ale ani z gruszki, ani z pietruszki.
Ja też właśnie dostałam w zeszłym roku na imieniny coś nie w mojej kolorystyce, nie w moim guście i niestety dość dużych rozmiarów. I cóż było robić? Wsadziłam na miejsce planowane dla róży.
Zresztą ta koleżanka jest co roku na moich imieninach i z pewnością zapyta: "No i jak tam ci rośnie ta ...... ode mnie?"

[iwona0042]

Milko kochana no więc jak to robisz, ja się nauczyć muszę
Chciejstwa zgrabnie upycham A jak!
Ogród jest z gumy i mogę to udowodnić!

[maniusika]

Ja przyjmuję wszystkie nie chciejstwa bo mam gdzie sadzić .. Mam specjalną rabatę na nowe roślinki aby się tam ładnie rozrosły a później to już wiem gdzie mi pasują i nie latam po całym ogrodzie jak kiedyś .. W tym roku ograniczam zakupy bo muszę zaoszczędzić trochę kasy na porządne wrzosowisko między iglakami .. Ale jak coś ładnego pojawi się na rynku to też na pewno kupię nie licząc wymiany ..