Ananas26 pisze:Jeżeli chodzi o storczyki mam metodę, którą stosuję dłuuugo
1.usuń suszkowi pędy kwitowe, wtyki i etykiety
2.w razie potrzeby usuń korę, wytnij suce korzenie (można pominąć)
3.to co zostało włóż do miski z wodą (zimną) na noc
4. zabieg powtarzaj do wyraźnej poprawy w odstępach kilkudniowych ( podłoże ma mocno przeschnąć)
-- 3 lut 2015, o 11:58 --
zapewnij też mu wilgotne powietrze(moje stoją w kuchni na parapecie)
Ja dodam od siebie tylko tyle
Ananas26, rośliny nie mają płci. Wiec stwierdzenie "wytnij suce korzenie", jest nie fachowe. Tak jak powiedzenie by zanurzyć roślinę ciepłolubną w wodzie, a do tego zimnej.
Żadną roślinę nie wolno podlewać zimną wodą, ani jej moczyć!!! Lepiej dla rośliny by ta była w temperaturze pokojowej.
Kinga0044, odetnij popsute i suche korzenie, tak jak dziewczyny radzą. W przypadku gdy roślinie nie zostanie wiele korzeni/ lub/ wcale, możesz zastosować reanimacje w kamykach, żwirku, czy nad wodą. Poczytaj więcej na forum. Jeżeli korzeni jest sporo i są długie, to normalnie w świeżej korze. Pamiętając by podłoże było jak najbardziej przepuszczalne, bez dodatku torfu. Podlewać skąpo w wydłużonych odstępach(1-3dniowych), od poprzedniego podlania, bez dodatku nawozu. Po opisie i zdjęciach wnioskuję że storczyk został przelany. A co idzie za tym, roślina z nadmiaru wilgoci przestała pobierać wodę i zaczęła więdnąć. Gdzie nie gdzie widać podgniłe końcówki, ale chyba większość to sprawiające wrażenie uschniętych.
Ten biały(dla mnie to trochę jak srebrny) nalot mi wygląda na miejsca już po bytowaniu jakiś szkodników, np. wciornastki/?/ przędziorki. Zdjęcia są troszkę nie wyraźne, by móc stwierdzić w 100%. Możliwe że i to mogło być przyczyną, poniekąd.
Ale sama musisz poszukać, bo być może i na innych też są, na tym samym parapecie co stał storczyk.