Janku, moje sa na parapetach poludniowych okien caly rok. Poprawka - Drzewo stoi na barowym stolku tuz przy oknie, bo na parapecie sie nie miesci, a ten co ponizej, na komodzie postawionej przy oknie, z powodow tych samych.
Dzis mam trojaczki.
Pofaldowanymi w sensie zmietolony, czy w sensie falbanki na brzegach? Bo jak tak na niego patrze, to on faktycznie teraz jakby wyprasowany, a letnie kwiaty byly bardziej zmiete. Falbanki to ma i tu i tu. Zapodalas mi zagwozdke. Sprobuje go jeszcze pstryknac w dziennym swietle, bez flesza...
Ok. Fotnelam drania tak, jak robilam foty latem, tyle ze nie wynioslam na pole - pstryknelam w pokoju, ale w dziennym swietle, przy padajacym sloncu i w ogole ze wszystkimi szykanami. O to chodzi? Z tym, ze on sie jeszcze wywinie pewnie, bo poki kwiaty sa swieze, to pozostaja bardziej kielichowate. Jutro powinien byc juz wywiniety jak nalezy.
Ciachnelam i poszedl do ukorzenienia, tak ze jak raczy wspolpracowac, to ja go szykuje.
Zaden inny z oferty Graffa nie pasuje do niego, a on jest na bank od Graffa. Kurcze, porownaj sobie - podobne sa tylko Adonicus Yellow i Athenacus, ktorego juz chyba Graff nawet nie produkuje. Oba nie maja bialej kryzki, Athenacus o ile pamietam, mial czerwony slupek i w ogole byl dosc prosty w formie.
Z tych dlugo utrzymujacych kwiat, sa wszystkie Adonicusy, Athenacus, Arionicus, Boreasy (Jakbym trafila na Boreasa Blue... Ach!), Apollo New Apollo, Hera, Laluny obie, Selene, Juno i Poseidon, na ktorego tez choruje. Z czego Boreas Yellow - jak pisalam, jest podobny do Adonicusa (Adonisa po naszemu) Yellow, ktory tez ma bordo oko, ale bez bialej krezy miedzy okiem a platkami, do Athenacusa, ktory jednak oko ma czerwone i rozmyte ku platkom i do Selene, ktora ma jednak inny ksztalt platkow i tez brakuje jej kryzy pomiedzy okiem a platkami.
U Graffa pare jest podobnych (Hera i Adonis Salmon) i czasem nieco odmienne kwitnienie i mozna sie pomylic, zwlaszcza ze ten producent nie podaje nazw odmian na opakowaniach. Obstawiam jednak, ze to co mam, to Boreas Yellow - wyrazna kryza pojawia sie tylko u tej odmiany.
Paulina, dzis rozwinal kolejny, mamy w sumie 6 kwiatow na nim. Powiem Ci, ze tyle na raz to nie miewalam na zadnym poza Drzewem, ale Drzewo jest wielkie.
El Capitolio tez sie stara.
Przepraszam za jakosc zdjec. Jak sie nie ma psa, to przynajmniej dziecko sie stara - maly mi pogryzl karte pamieci z aparatu. Szlag trafil rok zdjec, a przy okazji skazal mnie na pstrykanie z "komorki". Niestety to widac.