Chałaputkowo

[Madziagos]

Hortensja jest docelowo jednym z największych pnączy.
Obawiam się, ze przetrzymywanie jej w donicy to jak przetrzymywanie tam np. dębu.
System korzeniowy hortensji pnącej jest zwarty, składający się z wielu drobnych korzeni.
Ale z uwagi na ostateczne rozmiary pnącza - raczej mi nie pasuje w donicy.
Może mogłabyś posadzić ją gdzieś przy ścianie, w normalnym gruncie, gdzie po 5-6 latach pokaże swoje piękno.
Poza tym prędzej czy później dotrze i do ganku...

Moniko,
rozważ winobluszcz - nadaje się do donic i jesienią pięknie się przebarwia.
Latem brak mu kwiatów, ale przecież możesz na ganku postawić dodatkowe donice, a w nich np. hortensje ogrodowe - uprawiam je w ten sposób od kilku sezonów.
Na zimę donice z roślinami chowam do stajni, a wiosną wynoszę na taras.
Jednak widzę, ze niebawem dam im spokój, robią się wielkie i niebawem trzeba je będzie posadzić do gruntu - wiecznie nie można dawać większej donicy, w końcu nie da rady przenieść...

[chalaputkowo]

Najpierw nie mogłam się pogodzić , bo jak już sobie coś wymyślę to -kuńmi nie odciągniesz , więc hortensja i już , ale macie rację to nie jest dobry pomysł , kupiłam co prawda dzisiaj specjalne deski do budowy donic na schody , ale wygląda na to że rozpatrzę inne możliwości
Danusiu- no niestety cień , północna strona , więc tylko rano i wieczorem
Małgosiu- w takich donicach i w koszach zawsze coś tam rośnie , przeważnie kwitnące różne takie , a o pnącze mi chodzi by też trochę wejście od ulicy przysłonić i urozmaicić
Iwonko - nie winobluszcz - , na siatce od sąsiadów mam
Ewuniu - mnie już tak łapki swędziały że ja już sieję i niech się dzieje wola Boża
Aniu - Glicynia lub Milin - co do milinu - dostałam sadzonki od mamy , która ma wielki , przepięknie kwitnący co roku krzew , u mnie od 4 lat nie zakwitł , w tym ( przepraszam ) w zeszłym roku dostał eksmisję do donicy , zobaczymy czy sobie poradzi , ale i Glicynia i Milin chyba potrzebują słonka do obfitego kwitnięcia , o Glicyni kiedyś myślałam dość intensywnie i naczytałam się opinii że trzeba szpadlem korzenie podcinać by zmusić do kwitnięcia więc chyba też odpada
Dorotko - dziękuję za podpowiedź
Tereniu - dziękuję , tak staram się nadać mu kształt drzewka , widziałam w jakimś programie , ale strasznie odrasta korzeniami i jest z tym bardzo dużo roboty , bo tak raz na miesiąc dwa , trzeba to dokładnie oczyścić , bo inaczej znów będzie krzaczor , jeśli kielichowiec odbije ( bo dość brutalnie go przesadzałam jesienią ) poszukam oczywiście odrostów od korzenia , proszę Cię jednak - jak już będziesz mi mówiła kiedy mam przyciąć hortensje na patyczki dla Ciebie - przypomnij mi o tym kielichowcu - bo ja mam straszną sklerozę ostatnio , dziękuję Ci za podpowiedź w sprawie Rdestu - ale w jego wypadku trochę się obawiam że będzie nie do opanowania
Małgoś - a wiesz co to mogły być za róże ? Może przypomnisz sobie gdzie je widziałaś
Aniu - ja sama nie wiem z tym bluszczem i chyba jak już wszystkie inne możliwości upadną to skończy się na bluszczu , ale mam jeszcze kilka innych pomysłów , bardzo Ci dziękuję za podpowiedzi co do niższych roślin w nóżki na pewno skorzystam
Madziu - bardzo Ci dziękuję to Twoja opinia zaważyła że postanowiłam odpuścić hortensje , bo masz zupełną rację . Ja też
mam kilka hortensji w doniczkach , zimują w garażu , na razie nie są jeszcze zbyt wielkie więc sobie z nimi radzę , gorzej będzie w przyszłości jak przyjdzie im o miejsce z samochodem konkurować

W związku z tym iż tak łatwo nie rezygnuję i kupiłam już nawet deski na donice mam następnych kandydatów na obsadzenie tego miejsca , spójrzcie proszę i może teraz będzie ciut lepiej ;
pierwszy kandydat to ; wiciokrzew japoński Aureoreticulata może rosnąć w półcieniu , prawie zimozielony w w dodatku ma bardzo interesujące listki
Iwonka mi podpowiedziała ; winnik zmienny lub dławisz okrągłolistny z tym że ten drugi to woli słonko od cienia

Liczę na Waszą pomoc
( i przyznam tak po cichutku że ten wiciokrzew mnie strasznie kusi )

[aneczka1979]

Moniko ja stawiam na wiciokrzew. To wdzięczne i nieskomplikowane pnącza.

[Madziagos]

Możesz popróbować z wiciokrzewem i winnikiem - dławisz odradzam. Jest to wielkie pnącze, chyba raczej nie do donicy. Poza tym - jak sama nazwa wskazuje - dławi wszystko, jak leci, w tym mniejsze drzewka lub rynny.

[bejka1970]

Moniś ten japończyk ma sliczne listeczki i ciekawie wygląda nawet bez kwiatków ja mam jeden krzaczek najzwyklejszego wiciokrzewu posadzony w ciemnym kacie od pólnocy i dodatkowo balkon zabiera mj światło,rosnie co prawda w gruncie nie w donicy ,ale daje radę i co ciekawe ten w cieniu nigdy nie ma kwiatków oblepionych przez mszycę w przeciwieństwie do drugiego rosnącego na patelni

[chalaputkowo]

No to zamówiłam ;
wiciokrzew japoński Aureoreticulata x2
clematis Błękitny Anioł
clematis Carnaby
clematis Lady Betty Balfour
i ketmia syberyjska Red Hart

i już

[PEPSI]

To nie szperać za tą różą??

[chalaputkowo]

Małgoś , jak nie jak tak , szperaj , takie informacje jeszcze się przydadzą , kto wie czy wiciokrzew sobie poradzi

[ewunia7]

Ciekawy ten wiciokrzew
Lubię kolorowe listki.
Ja się jednak moich zwykłych pozbywam, nie dawałam sobie rady z mszycami i mączniakiem.

[Pulpa222]

PEPSI - Monika i róże upchnie, ona ma do tego dar (jak i każda z nas ).
Ketmia chyba nie do skrzynki, co?. To mi brakuje jednego powojnika do kompletu .

[chalaputkowo]

Wzięło mnie dzisiaj na wspomnienia

Zima mnie przygnębia , tak powinno być od połowy grudnia a nie teraz kiedy już pomału zaczęłam się przyzwyczajać do myśli IDZIE WIOSNA - spadł śnieg , trzyma mróz , i mam wrażenie że to potrwa jeszcze ze trzy miesiące

Ewuniu - też miałam zwykły , rósł w pełnym słońcu - mszyca i mączniak co roku , sadzonkę miałam od mamy , jej wiciokrzew ( pomorski ) rośnie w lekkim cieniu i nigdy ani szkodników ani chorób , a wielkiego krzaczora już się dochowała , więc tym razem może i mnie się uda , no i liczę że te jasne listki rozświetlą trochę to moje wejście do domu , a i na czerwonym tle elewacji powinny się ładnie prezentować
Aniu - nie ketima nie do skrzynki , mam fioletową , teraz kupiłam białą , zapoluję jeszcze na taką w kolorze byczej krwi , a powojniki to rezultat wizyt u Aneczki i jej powojnikowego szaleństwa , mam już pomysł na pergolę i będę się starała go zrealizować a jak już kwiatki przyjadą to będzie łatwiej Misia przekonać że kolejną pergolę czas kupić

[beacia0088]

Moniko wspominki jak najbardziej wskazane i do tego takie cudne.Nie strasz tą zimą ,że jeszcze długo potrwa bo ja nerwowo nie dam rady.U mnie też teraz znowu sypie
Oj żeby już sobie poszła,mimo,że i tak łagodna.

[Beaby]

Moniczko - u Ciebie juz po zimie. Takie piękne lato masz u siebie - zielone, kolorowe, rozkwitnięte...
Roślinki aż kipią soczystością i zdrowiem
I teraz nie wiem jakie zadawać sobie pytanie - byle do wiosny czy byle do lata?

[TerDob]

Moniko jaki Ty masz piękny ogród Duże rozrośnięte krzewy
Jakie śliczne róże i perukowce cudo
Dzięki troszkę oczy pocieszyłam , bo u mnie też sypie śnieg
Spokojnej nocy

[Paulii]

Witaj Moniś Rewelacyjne to dzieło dziewiętnastolatka
Przepięknie i cudnie wygląda Twój ogród ośnieżony
Piękne zdjęcia dałaś na dobranoc
Piękne i śliczne bukszpany. Przepiękne roślinki zamówiłaś
Wspomnienia urocze