Zanim zakwitną na balkonie i w ogrodzie .

[Magda 55]

Witaj, Mariuszu, w nowym sezonie Taki widok to nowa nadzieja na piękny, kwiatowy sezon A.D.2015. Mam w tegorocznych planach wyjazd do Legnicy, więc...już się cieszę na wizytę u Ciebie, zwłaszcza, że wszystkie Twoje roślinki u mnie pięknie się zadomowiły.
Życzę udanego sezonu ogrodniczego i pozdrawiam serdecznie

[szczytnica38]

Jak każdy Forumowicz jesteś mile widziana. Daj znać odpowiednio wcześniej, na wiosnę będzie baa aaardzo gorąco

[selli7]

Szczytnico zimuję na wschodnim chłodnym parapecie zrobione sierpniu sadzonki niecierpka nowogwinejskiego odm. Sunpatiens, koloru ciemnoróżowego. Ta odmiana trzyma się świetnie, jasnoróżowe zginęły.Jednak maleńkie pączki zasychają, choć nieliczne zakwitły.

Czy mam je przenieść w jakimś określonym terminie do ogrzewanego pomieszczenia na jaśniejszy parapet, czy tak zostawić do kwietnia pomimo tego opadania pąków? Planuję posadzić w gruncie w stosunkowo słonecznym miejscu, bo jak nazwa wskazuje powinny go znosić trochę więcej niż inne.

[amarylis384]

Szczytnico, mam pelargonie bluszczolistne (10 szt) ukorzenione we wrześniu w doniczkach 9 cm. Do większych doniczek nie przesadzę ze względu na ograniczenia parapetu (przybędą inne sadzonki) i pytanie: zostawić pelargonie w tej samej ziemi czy ziemię wymienić?
Z góry dziękuję za odpowiedź

[Krzysztof81]

Jeśli nie chcesz robić z nich sadzonek to niech siedzą w tych doniczkach do 10-20 marca. Nie masz miejsca więc nie ma co ich pobudzać do bujnego wzrostu. Jeśli chcesz zebrać sadzonki to przesadź do doniczek fi 12-13. Teraz jest mało światła i osobiście nie polecam bez doświetlania robić sadzonek. W ogrodnictwach jak produkuje się pelargonie by miały popękane pąki w ostatnim tygodniu kwietnia to sadzi się je ok 10-15 marca. Zakładamy, że to oszczędna produkcja na ziemi w szklarni gdzie nocą jest ok 9 stopni ciepła, a w dzień nie mniej niż 14 stopni.
Pewnie i tak bez przycięcia się nie obejdzie w połowie marca

[k-asia]

Witam i pytam: dlaczego wątek "śpi"? Jak na niego trafiłam, przeczytałam za jednym podejściem. Ja to bym chyba za pół darmo zgodziła się pracować przy produkcji kwiatów, byleby tylko móc widzieć je codziennie Dziękuje zatem za choćby namiastkę w formie fotoreportażu.
Czekam na ciąg dalszy.

[szczytnica38]

Przypomniał mi się stary dowcip: ...dlaczego chcesz być ogrodnikiem? Bo zawsze wszystko można zacząć od nowa. W roślinach balkonowo- rabatowych występuje coroczna cykliczność. Za to pomoc rośnie, tak wyglądał rok temu:








Jutro wkleję bieżące zdjęcia z tegorocznej produkcji

[k-asia]

Też mam takich małych pomocników Nie zawsze ta pomoc jest taka jakiej oczekuje. Córka mając 3 lata przyniosła mi bukiet mieczyków bizantyjskich, moich własnych, o które tak walczyłam, tak dbałam może nie byłoby to jeszcze takie straszne gdyby zerwała je z łodygą, a ona sam kwiat
Za to synek, 4 lata, nie zerwie nic, a nawet ma rękę do sadzenia. W zeszłym roku do gustu przypadły mu starce/mrozy, które nazwał po swojemu "białaski". Także w całym ogrodzie rosły mrozy przez niego posadzone, żadna sadzonki nie została

A nawiązując do dowcipu, to jedną z niewielu rzeczy, których żałuję w życiu, jest to, że nie poszłam za sercem, w kierunku własnych zainteresowań i nie zostałam ogrodnikiem , tylko magistrem czegoś czego i tak pewnie nigdy w życiu robić nie będę

[szczytnica38]

W tym roku pogoda dla ogrodnika łaskawa, udało się w jesieni postawić nowy blok foliowy na miejscu starego, który służył 12 lat




Od połowy stycznia zaczęło się jego zapełnianie:









Po miesiącu czasu sadzonki pelargonii, surfinii i innych podrosły













są też zapikowane siewki roślin rabatowych jak aksamitki, gazanie i inne:






wychodzą podpędzane byliny





ulubione alstroemerie:





i agapanty:





Z ciepłej części przechodzimy do części chłodnej - tu prawie wiosna:





pojedyncze kwiaty prymulek się pojawiły, większość jest w fazie mocnego pąka:





tak samo jaskry:





goździki:





i stokrotki:





W zimnym tunelu początek kwitnienia bratków:









i pełnia ciemierników:

















niewiele późniejsze są te na ogrodzie:

[kasia78]

No i już chce się, żeby sezon się zaczął.Takie piękne sadzonki. Aż serce rozpiera wiosna.

[GrazynaW]

Szczególnie ciemierniki.

[szczytnica38]

Jak one kwitną to już przedwiośnie. Za miesiąc i ciut będzie wiosna

[mariolad]

Aż dech zapiera patrząc na takie piękne plantacje
Zastanawiam się czy np;pelargonie już czymś są zasilane?

[szczytnica38]

Kilka dni temu delikatne stężenie nawozu z większym fosforem, niech system korzeniowy się rozbuduje. Jak będzie w prognozach więcej słonecznych dni to kopniemy azotem. Mają zacząć zakwitać po połowie kwietnia do początku maja, temperatura w obiekcie często spada poniżej optymalnej (czasami mamy tylko po kilka stopni w plusie nocą). Także z uwagi na możliwość zasolenia dawki nawozowe są małe.

[mariolad]

Dziękuję bardzo za odpowiedz
Sama mam w domu kilkanaście sztuk i zastanawiałam się czy już zasilać czy jeszcze za wcześnie.
Wątpliwości rozwiane