Drzewa owocowe - cięcie Cz.I
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8131
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Chciałam ją zostawić jak jest ale zaczyna przysłaniać za bardzo azalie i nie mam wyjścia.Elizabetka pisze:Mam problem z ostatnią wiśnią. Nie jest to niskopienna wiśnia ale "normalna".
W sobotę ją poprzycinałam ale chciałabym ją ciachnąć od góry, bo jest problem ze zbieraniem owoców.
Zdjęcia nienajlepsze ale może podpowiecie czy można ją z góry obciąć a jeżeli tak to w którym miejscu.
Oto ona:
Szkoda byłoby ją w ogóle wyciąć bo ma bardzo smaczne owoce no i ptaszki przyzwyczaiły się do karmników.![]()
Na bonsai jej nie chcę obcinać tylko tak deczko od góry. :P bo tam gdzie dosięgnęłam nawet na drabinie to już obcięte.
Z góry dzięki :P
Ps.
Z tej wisni między innymi będzie wiśniówka.
Przenoszę mój post z mojej zegrodki do tego wątku może ktoś go zauważy i podpowie co zrobić.
Dołączam się do pytania o sposób cięcia o od razu jeszcze jedno. Prezes (stary i doswiadczony) mojego ROD twierdzi, ze teraza jeszcze jest pora na cięcie wiśni. Ja czytałam, że już za późno. Czy ktoś może ciął wiśnie w październiku, po opadnięciu liści? pozdrawiam
Najdłuższa droga , najdalszy cel - zawsze należy zrobić pierwszy krok. A potem nie zapomnieć o następnych 

- Kasia1972
- 500p
- Posty: 969
- Od: 18 paź 2008, o 19:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
W moim ROD też właśnie teraz (niemal koniec października) cięcie drzewek owocowych w trakcie.
Namawiano mnie, bym się też zdecydowała. Drzewa są stare (2 wiśnie, jabłoń i grusza) ale z tego co piszecie, to niekoniecznie dobry pomysł? Dlaczego więc doświadczeni działkowcy dokonują cięcia właśnie teraz? Może są jakieś zalety tak późnego cięcia, tylko ja nic o tym nie wiem?

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1882
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Witam,
Krzyś odpowiedział bardzo konkretnie - ja tylko dodam:
Pozdrawiam serdecznie
Krzyś odpowiedział bardzo konkretnie - ja tylko dodam:
moim zdaniem zalet nie ma - natomiast wad można znaleźć sporo...Kasia1972 pisze:Może są jakieś zalety tak późnego cięcia, tylko ja nic o tym nie wiem?
no właśnie - dlaczego?Kasia1972 pisze:Dlaczego więc doświadczeni działkowcy dokonują cięcia właśnie teraz?
Pozdrawiam serdecznie

To może jeszcze raz Ja: ciąć pod koniec kwitnienia, pod koniec owocowania, tylko wiśnie pod koniec kwitnienia, reszta drzewek na wiosnę (to opinia gospodyni- właścicielki dużego ogrodu w Borach) ? a może jeszcze inaczej i dlaczego pod koniec kwitnienia jak całe wsie ( wiem to z autopsji) tną wszystkie owocowe na wiosnę? Pozdrawiam
Najdłuższa droga , najdalszy cel - zawsze należy zrobić pierwszy krok. A potem nie zapomnieć o następnych 

Witam.
Cięcie w każdym terminie ma trochę inny cel,daje różne efekty.Generalnie np gdy drzewo odmładzasz=chcesz aby stare konary zastąpić nowymi to musisz pobudzić je do wzrostu,lub formujesz koronę.Wtedy tniemy wiosną a nie latem.Wiosną czyli mniej więcej do końca kwitnienia od momentu minięcia niebezpieczeństwa silnych mrozów.Ze względów sanitarnych i fizjologicznych=regeneracja ran,ich zasklepianie ,itp-najkorzystniejszy jest termin po kwitnieniu.
Dlaczego wobec powyższego sady na Mazowszu tnie się już nawet pod koniec stycznia(ale nie pestkowe!!!)?Odpowiedź jest bardzo prosta bo nie ma możliwości fizycznej aby wyrobić się z cięciem w późniejszym terminie,po za tym cięcie w okresie bezlistnym jest dużo łatwiejsze technicznie(korona przejrzysta,czytelna) i poprzez to szybsze.I ten wczesnowiosenny termin przejęli także działkowcy,mechanicznie.Z resztą przez wiele lat większość publikacji wskazywała marzec na optymalny miesiąc cięcia na Mazowszu.Oczywiście na działce nie musimy się spieszyć i dlatego lepiej to zrobić w terminie i podczas pogody,dla drzewa optymalnych.
Pozdrawiam ,Krzyś.
Cięcie w każdym terminie ma trochę inny cel,daje różne efekty.Generalnie np gdy drzewo odmładzasz=chcesz aby stare konary zastąpić nowymi to musisz pobudzić je do wzrostu,lub formujesz koronę.Wtedy tniemy wiosną a nie latem.Wiosną czyli mniej więcej do końca kwitnienia od momentu minięcia niebezpieczeństwa silnych mrozów.Ze względów sanitarnych i fizjologicznych=regeneracja ran,ich zasklepianie ,itp-najkorzystniejszy jest termin po kwitnieniu.
Dlaczego wobec powyższego sady na Mazowszu tnie się już nawet pod koniec stycznia(ale nie pestkowe!!!)?Odpowiedź jest bardzo prosta bo nie ma możliwości fizycznej aby wyrobić się z cięciem w późniejszym terminie,po za tym cięcie w okresie bezlistnym jest dużo łatwiejsze technicznie(korona przejrzysta,czytelna) i poprzez to szybsze.I ten wczesnowiosenny termin przejęli także działkowcy,mechanicznie.Z resztą przez wiele lat większość publikacji wskazywała marzec na optymalny miesiąc cięcia na Mazowszu.Oczywiście na działce nie musimy się spieszyć i dlatego lepiej to zrobić w terminie i podczas pogody,dla drzewa optymalnych.
Pozdrawiam ,Krzyś.
-
- 50p
- Posty: 79
- Od: 3 gru 2007, o 12:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Jeśli już wcześniej śliwy byly cięte to należy je juz corocznie ciać, natomiast grusze należy ciąć od samego poczatku, a te mlode, zwisające gałązki to nie złego, na młodych pędach grusza ma owoce, to że sie odgięły jest tylko spowodowane tym, że mają owoc, ta która się złamie należy usunać przy wiosennym cięciu i po problemie;=)
pozdr
bartusiiiek
pozdr
bartusiiiek
Witam.
Zanim zaczniesz ciąć swoje, kilkuletnie drzewa owocowe(gatunek obojętny)musisz sobie odpowiedzieć na pytanie?Czy na pewno będę(będzie mi się chciało)je ciąć regularnie?Jeżeli nie, to lepiej sobie odpuścić ,gdyż gdy zaczniemy nasze wycieczki do drzewa z sekatorem a potem je przerwiemy...to może być więcej szkody jak pożytku.
Sadownicy tną wszystkie gatunki sadownicze.Śliwy jak najbardziej też.Śliwa wieloletnia nie cięta zaczyna rodzić owoce drobniejsze,mniej smaczne.Ma wtedy też dużą skłonność do przemienności owocowania.Śliwy odmian wczesnych(do połowy sierpnia na Mazowszu)tniemy po zbiorach(do końca sierpnia na Mazowszu),plus mała korekta wiosną po kwitnieniu.Śliwy odmian późniejszych tniemy wiosną po kwitnieniu...przy dużych sadach,z konieczności ,także w okresie spoczynku.
Pozdrawiam,Krzyś.
Zanim zaczniesz ciąć swoje, kilkuletnie drzewa owocowe(gatunek obojętny)musisz sobie odpowiedzieć na pytanie?Czy na pewno będę(będzie mi się chciało)je ciąć regularnie?Jeżeli nie, to lepiej sobie odpuścić ,gdyż gdy zaczniemy nasze wycieczki do drzewa z sekatorem a potem je przerwiemy...to może być więcej szkody jak pożytku.
Sadownicy tną wszystkie gatunki sadownicze.Śliwy jak najbardziej też.Śliwa wieloletnia nie cięta zaczyna rodzić owoce drobniejsze,mniej smaczne.Ma wtedy też dużą skłonność do przemienności owocowania.Śliwy odmian wczesnych(do połowy sierpnia na Mazowszu)tniemy po zbiorach(do końca sierpnia na Mazowszu),plus mała korekta wiosną po kwitnieniu.Śliwy odmian późniejszych tniemy wiosną po kwitnieniu...przy dużych sadach,z konieczności ,także w okresie spoczynku.
Pozdrawiam,Krzyś.
- kryska
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Może moje pytanie kogoś rozśmieszy ale lepiej pytać niż błądzić.Krzysztof usun. pisze:Witam.
Zanim zaczniesz ciąć swoje, kilkuletnie drzewa owocowe(gatunek obojętny)musisz sobie odpowiedzieć na pytanie?Czy na pewno będę(będzie mi się chciało)je ciąć regularnie?Jeżeli nie, to lepiej sobie odpuścić ,gdyż gdy zaczniemy nasze wycieczki do drzewa z sekatorem a potem je przerwiemy...to może być więcej szkody jak pożytku.
.
9 lat temu założyłam przy domu mały sadek, tak dla użytku rodziny. Młodym drzewkom ciągle wyrastają wilki i te wycinam. Prześwietlam też korony drzewek, wycinam niektóre gałązki by korona nie była za bardzo zagęszczona. Czy już zawsze będę musiała robić te zabiegi? czy cięcie i przecinanie o jakim piszę to jest ten sam zabieg? Wiem na pewno, że niedługo, jak drzewka jeszcze bardziej podrosną nie będę w stanie tego robić.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1882
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Pytanie brzmi czy zawsze wycinasz prawidłowe gałązki i czy Twoja praca w tym zakresie nie jest - że tak to ujmę - nazbyt gorliwa... Do każdego drzewka (nie tylko danego gatunku - ale każdego w sensie sztuki) należy już od samego początku podchodzić bardzo indywidualnie. Oczywiście istnieją schematy (podobnie tnie się drzewka tej samej odmiany czy grupy odmian), ale każdy egzemplarz - szczególnie z biegiem czasu - wygląda i rośnie nieco inaczej. Jeżeli chodzi tylko o odpowiedź na pytanie czy po jakimś czasie, kiedy drzewa będą duże, cięcia będzie mniej (lub w ogóle można zaprzestać) - odpowiedź brzmi nie, a nawet zmartwię Cię - z uwagi na wzrastającą objętość korony proporcjonalnie nawet więcej... tylko ważna jest jedna sprawa - właściwie zacząć i odpowiednio kontynuować prace pielęgnacyjne... To trochę tak jak z zabiegami ochrony roślin - szkodnika, choroby brak, warunki do rozwoju nie sprzyjające - a pryskamy, pryskamy pryskamy (bo gdzieś kazali, była reklama itd.) Z cięciem drzewek jest podobnie - bywa, że nie ma po co w ogóle sięgać po sekator do posadzonego drzewka - tak dobrze zostało wyprowadzone w szkółce... dopiero po pewnym czasie zachodzi taka konieczność. No i jak już zaczniesz (zdanie Krzysztofa) to końca potem nie widaćkryska pisze:Może moje pytanie kogoś rozśmieszy ale lepiej pytać niż błądzić.
9 lat temu założyłam przy domu mały sadek, tak dla użytku rodziny. Młodym drzewkom ciągle wyrastają wilki i te wycinam. Prześwietlam też korony drzewek, wycinam niektóre gałązki by korona nie była za bardzo zagęszczona. Czy już zawsze będę musiała robić te zabiegi? czy cięcie i przecinanie o jakim piszę to jest ten sam zabieg? Wiem na pewno, że niedługo, jak drzewka jeszcze bardziej podrosną nie będę w stanie tego robić.

Pozdrawiam serdecznie
