Każda z nas tak ma To się chyba nigdy nie kończy... Jak się tak teraz nad tym zastanawiam, to pomyślałam sobie, ile w tym przesadzaniu jest rzeczywistej konieczności a ile kaprysu i pretekstu do kolejnych prac ogrodowych Gdybyśmy miały raz obsadzić ogród i na tym zakończyć, to chyba byłybyśmy nieszczęśliweciągle coś sadzę, potem przesadzam, ciągle coś nie pasuje do siebie
Więc przesadzajmy, dosadzajmy, tnijmy, kopmy, plewmy .... do upojenia
Pomyślałam sobie, że Twoja Queen of Sweden powinna być pokazywana np. w Rosarium jako modelowy przykład Takiej nigdzie jeszcze nie widziałam
Czym dokarmiasz swoje róże? Czytałam, że oprócz gnojówki z pokrzyw, zasilasz 3 razy w sezonie. Zdradź tajemnicę