Faktycznie Cię zalewa. Aż dziwię się że mimo to wiele roślin daje radę.
Zakupami w szkółce się nie martw. Większość z nas kupuje więcej niż może i powinna

Kompozycja bardzo ładna. Fajny duży kosz.



 Mimo tego piękny ogród. Kompozycje doniczkowe urocze.
  Mimo tego piękny ogród. Kompozycje doniczkowe urocze.  Dalie jednoroczne,
  Dalie jednoroczne,  miałam na myśli, że trzeba co roku sadzić, niestety nie mam gdzie przechowywać. Napatrzę się u Ciebie.
  miałam na myśli, że trzeba co roku sadzić, niestety nie mam gdzie przechowywać. Napatrzę się u Ciebie. 
 
 
 mam nadziej ,że to już nie wraca
   mam nadziej ,że to już nie wraca   
  ale mam kilka bezproblemowych bylin--wiosną floksy, rudbekie, jesienią astr, chryzantema
   ale mam kilka bezproblemowych bylin--wiosną floksy, rudbekie, jesienią astr, chryzantema   
    
 nie zniszczę
 nie zniszczę   
    

 
  
  
  
  
 

 Mireczko
 Mireczko mam ciocie w Jeleniej Górze i też była przy tej wielkiej powodzi zalana, i jeszcze na dokładkę dom w którym mieszkała, teraz mieszka już gdzie indziej,bo tam straszny grzyb wszedł, nawet osuszanie nic nie dało, ale dosyć o tym. Widzę fajne zamówienie, będzie co podziwiać
  mam ciocie w Jeleniej Górze i też była przy tej wielkiej powodzi zalana, i jeszcze na dokładkę dom w którym mieszkała, teraz mieszka już gdzie indziej,bo tam straszny grzyb wszedł, nawet osuszanie nic nie dało, ale dosyć o tym. Widzę fajne zamówienie, będzie co podziwiać  cóż to za piękność musi być ta krzewuszka;żółta z czerwonym oczkiem, muszę zaraz wygooglować. Kompozycje w koszyczku na pewno piękną wymyślisz, pewnie będą to jednoroczne, bo ta co była ślicznie się prezentowała
  cóż to za piękność musi być ta krzewuszka;żółta z czerwonym oczkiem, muszę zaraz wygooglować. Kompozycje w koszyczku na pewno piękną wymyślisz, pewnie będą to jednoroczne, bo ta co była ślicznie się prezentowała  Pozdrawiam cieplutko.
  Pozdrawiam cieplutko.
 
  
  ) ten dereń płożący - no cacuszko nad cacuszkami!
 ) ten dereń płożący - no cacuszko nad cacuszkami!   Jest cudny!
 Jest cudny!
 
  Zazdroszczę ślicznych róż
  Zazdroszczę ślicznych róż   
   
  
  



 .
. Jagi
  Jagi
 
  
 







 
 
 
 



 nie będę ich wkopywać, wykopywać a potem jeszcze martwić się w zimie, czy nie wyschły albo zgniły. Mieczyki , zwłaszcza te odmianowe, potrafią być piękne, ale nie można mieć wszystkiego. I tak mój M twierdzi, że wszystkiego już jest za dużo w tym ogrodzie i żebym zapomniała, że odda mi choć centymetr swojego trawnika. Dlatego ja tak kupuję roślinki po cichutku, część pokażę Mu od razu, część trochę później a niektórych może w ogóle nie zauważy jak już będą wsadzone ? I najpierw mam wyrzuty sumienia, że jakaś nawiedzona jestem, potem przebiegnę się po ogrodach forumowych i natychmiast czuję się rozgrzeszona. Zwłaszcza jak przeczytam, że ktoś kupił aż 8 nowych róż a ja przecież tylko 7
 nie będę ich wkopywać, wykopywać a potem jeszcze martwić się w zimie, czy nie wyschły albo zgniły. Mieczyki , zwłaszcza te odmianowe, potrafią być piękne, ale nie można mieć wszystkiego. I tak mój M twierdzi, że wszystkiego już jest za dużo w tym ogrodzie i żebym zapomniała, że odda mi choć centymetr swojego trawnika. Dlatego ja tak kupuję roślinki po cichutku, część pokażę Mu od razu, część trochę później a niektórych może w ogóle nie zauważy jak już będą wsadzone ? I najpierw mam wyrzuty sumienia, że jakaś nawiedzona jestem, potem przebiegnę się po ogrodach forumowych i natychmiast czuję się rozgrzeszona. Zwłaszcza jak przeczytam, że ktoś kupił aż 8 nowych róż a ja przecież tylko 7   
  
  Przypomina mi taką wielką stokrotkę. A zima do mnie znów zawitała kilka dni temu, mało śniegu, mroźno i wietrznie. W ogóle mi się nie podoba.
 Przypomina mi taką wielką stokrotkę. A zima do mnie znów zawitała kilka dni temu, mało śniegu, mroźno i wietrznie. W ogóle mi się nie podoba.  
  Dziękuję
 Dziękuję   
  
  
  
  
  Dziękuję za miłe słowa.
 Dziękuję za miłe słowa. I to podwójnie. Za jasne i konkretne wytłumaczenie różnicy między żonkilem a narcyzem, bo to jest chyba wstyd, żeby tak podstawowej wiedzy nie mieć . Ale jeszcze bardziej Ci dziękuję, że mnie umocniłaś w mojej chorobie o nazwie " chęć posiadania w swoim ogrodzie przynajmniej jednego klona palmowego czerwonego". Zgrzeszyłam, biję się w piersi, zamówiłam jeszcze raz. Ale jak nie przeżyje, to już będzie na pewno ten ostatni raz
 I to podwójnie. Za jasne i konkretne wytłumaczenie różnicy między żonkilem a narcyzem, bo to jest chyba wstyd, żeby tak podstawowej wiedzy nie mieć . Ale jeszcze bardziej Ci dziękuję, że mnie umocniłaś w mojej chorobie o nazwie " chęć posiadania w swoim ogrodzie przynajmniej jednego klona palmowego czerwonego". Zgrzeszyłam, biję się w piersi, zamówiłam jeszcze raz. Ale jak nie przeżyje, to już będzie na pewno ten ostatni raz   
  
  Już w ogóle nie będę walczyć z naturą o ich posiadanie.
 Już w ogóle nie będę walczyć z naturą o ich posiadanie. 
 

 Ćwiczę swoją samokontrolę
 Ćwiczę swoją samokontrolę   .
 .  . Mój śpi.
. Mój śpi.
 Zimowe wyczyny Twoich roślin mam nadzieję przykryje jeszcze śnieg żeby nie było szkód w razie mrozu, a specjały orientu powodują ślinotok
  Zimowe wyczyny Twoich roślin mam nadzieję przykryje jeszcze śnieg żeby nie było szkód w razie mrozu, a specjały orientu powodują ślinotok  