Niestety mój aparat nie oddaje tej pięknej, ciemnej czerwieni.
Abraham Darby - oczywiście
SEZON różany 2008
-
Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Ano właśnie, nie zauważyłam 
Dzięki, Haneczko
Kochani, nie wiem gdzie, ale albo w którymś z Wszych ogrodów, albo w jakimś innym wątku widziałam piękną kompozycję róży w odcieniach fioletu jak Reine des Violetttes albo Cardinal Richelieu w połączeniu z białą angielką po lewej stronie, wszystko w bukszpanowej obwódce. Czy ktoś kojarzy taką fotkę? Chodzi za mną od kilku dni, przeszukałam niemal całe forum i nie znalazłam, ale może mi się coś rzuciło na oczy jak z tym przypisem powyżej, że nie zauważyłam. Będę wdzieczna gdyby się komuś przypomniało, czy gdzieś kojarzy takie zdjęcie, bo mnie chyba jakaś amnezja starcza łapie i za nic nie mogę sobie przypomnieć
Dzięki, Haneczko
Kochani, nie wiem gdzie, ale albo w którymś z Wszych ogrodów, albo w jakimś innym wątku widziałam piękną kompozycję róży w odcieniach fioletu jak Reine des Violetttes albo Cardinal Richelieu w połączeniu z białą angielką po lewej stronie, wszystko w bukszpanowej obwódce. Czy ktoś kojarzy taką fotkę? Chodzi za mną od kilku dni, przeszukałam niemal całe forum i nie znalazłam, ale może mi się coś rzuciło na oczy jak z tym przypisem powyżej, że nie zauważyłam. Będę wdzieczna gdyby się komuś przypomniało, czy gdzieś kojarzy takie zdjęcie, bo mnie chyba jakaś amnezja starcza łapie i za nic nie mogę sobie przypomnieć
-
hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Angielki nie lubią cięcia.
Tnie się je bardzo oszczędnie, podobnie jak historyczne
( zwykle tylko końcówki, wiosną lub po kwitnieniu)
Wyjątkiem jest okres pierwszych 2 lat, gdy wiosną
tniemy ostro, by zagęścić krzew i pobudzić śpiące pąki do tworzenia gałązek.
To cięcie dopingujące, odbywa się niestety, kosztem kwitnienia.
Później angielki same tworzą własny pokrój.
Długie, roczne pędy świadczą o tym , że
korzenie zaczęły się rozrastać, a róży jest dobrze !
Gdyby było jej źle, to albo nie wypuszczałaby nowych pędów
albo byłyby one rachityczne, cienki i niskie.
A skoro wypuszcza Wam łozy do nieba
,
to należy się tylko cieszyć , stanąć przed lustrem
i serdecznie pogratulować Świetnej Ogrodniczce ! :P
A wiosną, czekac na kolejne, długie pędy - tak właśnie rośnie piękna angielka.
Tnie się je bardzo oszczędnie, podobnie jak historyczne
( zwykle tylko końcówki, wiosną lub po kwitnieniu)
Wyjątkiem jest okres pierwszych 2 lat, gdy wiosną
tniemy ostro, by zagęścić krzew i pobudzić śpiące pąki do tworzenia gałązek.
To cięcie dopingujące, odbywa się niestety, kosztem kwitnienia.
Później angielki same tworzą własny pokrój.
Długie, roczne pędy świadczą o tym , że
korzenie zaczęły się rozrastać, a róży jest dobrze !
Gdyby było jej źle, to albo nie wypuszczałaby nowych pędów
albo byłyby one rachityczne, cienki i niskie.
A skoro wypuszcza Wam łozy do nieba
,to należy się tylko cieszyć , stanąć przed lustrem
i serdecznie pogratulować Świetnej Ogrodniczce ! :P
A wiosną, czekac na kolejne, długie pędy - tak właśnie rośnie piękna angielka.
Witam Wszystkich serdecznie! Jestem świeżynka na forum , które to od kilku dni przeglądam i zachwycam się Waszymi różanymi sukcesami! Zaczerpnęłam od Was trochę rad i inspiracji. Dziś korzystając z pogody, posadziłam 2 pnące Aloha i przesadziłam z donic do ziemi 3 inne piękności. Uff.... ale się zmachałam. Jednak nie ma to jak zdrowy wysiłek na świeżym powietrzu Mam nadzieję, że te moje kochaniutkie różyczki choć po części będą wyglądały w przyszłym roku tak pięknie jak te, które miałam tu okazję na fotkach obejrzeć
Co do róży Charles Austin, to moja również ma kilka nowych pąków. Niesamowite. Myślicie, że zdążą jeszcze zakwitnąć??
Pozdrawiam
, które to od kilku dni przeglądam i zachwycam się Waszymi różanymi sukcesami! Zaczerpnęłam od Was trochę rad i inspiracji. Dziś korzystając z pogody, posadziłam 2 pnące Aloha i przesadziłam z donic do ziemi 3 inne piękności. Uff.... ale się zmachałam. Jednak nie ma to jak zdrowy wysiłek na świeżym powietrzu Mam nadzieję, że te moje kochaniutkie różyczki choć po części będą wyglądały w przyszłym roku tak pięknie jak te, które miałam tu okazję na fotkach obejrzeć Co do róży Charles Austin, to moja również ma kilka nowych pąków. Niesamowite. Myślicie, że zdążą jeszcze zakwitnąć??
Pozdrawiam
-
Grandiflora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 823
- Od: 21 paź 2008, o 15:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
