Po malinowym chruśniaku cz3
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Iza
Pewnie u Ciebie też sypnęło dzisiaj śniegiem i otuliło przepiękne rabatki. Pięknie pewnie wygląda przyprószony śniegiem szpaler brzoskwiń przy domu.
Wiosną (lub latem} uda nam się może spotkać, chciała bym lepiej poznać bogactwo roślin w Twoim ogrodzie i popodziwiać Twoje piękne kompozycje, są nie do podrobienia.
Z okazji Nowego Roku wszelkiej pomyślności.
			
			
									
						
							Pewnie u Ciebie też sypnęło dzisiaj śniegiem i otuliło przepiękne rabatki. Pięknie pewnie wygląda przyprószony śniegiem szpaler brzoskwiń przy domu.
Wiosną (lub latem} uda nam się może spotkać, chciała bym lepiej poznać bogactwo roślin w Twoim ogrodzie i popodziwiać Twoje piękne kompozycje, są nie do podrobienia.
Z okazji Nowego Roku wszelkiej pomyślności.
Pozdrawiam Ela
			
						- 
				izaziem
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Dziewczyny drogie dzięki za pierwsze odwiedziny w nowym roku  
   i piękne życzenia
 i piękne życzenia  
 
No i już się kroi pierwszy interes Małgosiu będziemy działać. Jedną sadzonkę zostawiłam niechcący na oknie przy domu a ona ma się chyba całkiem nieźle
  Małgosiu będziemy działać. Jedną sadzonkę zostawiłam niechcący na oknie przy domu a ona ma się chyba całkiem nieźle  Taka zima! No pogoda koszmarna wieje, leje i dobrze że nie trzeba wychodzić z domu. Miała być wyprawa nad morze na bursztyny, ale raczej będzie kanapa z książką [też dobrze!] Całe szczęście że mamy prąd
 Taka zima! No pogoda koszmarna wieje, leje i dobrze że nie trzeba wychodzić z domu. Miała być wyprawa nad morze na bursztyny, ale raczej będzie kanapa z książką [też dobrze!] Całe szczęście że mamy prąd  Trzymajcie się ciepło i nie dajcie się porwać!
  Trzymajcie się ciepło i nie dajcie się porwać!
			
			
									
						
										
						 
   i piękne życzenia
 i piękne życzenia  
 No i już się kroi pierwszy interes
 Małgosiu będziemy działać. Jedną sadzonkę zostawiłam niechcący na oknie przy domu a ona ma się chyba całkiem nieźle
  Małgosiu będziemy działać. Jedną sadzonkę zostawiłam niechcący na oknie przy domu a ona ma się chyba całkiem nieźle  Taka zima! No pogoda koszmarna wieje, leje i dobrze że nie trzeba wychodzić z domu. Miała być wyprawa nad morze na bursztyny, ale raczej będzie kanapa z książką [też dobrze!] Całe szczęście że mamy prąd
 Taka zima! No pogoda koszmarna wieje, leje i dobrze że nie trzeba wychodzić z domu. Miała być wyprawa nad morze na bursztyny, ale raczej będzie kanapa z książką [też dobrze!] Całe szczęście że mamy prąd  Trzymajcie się ciepło i nie dajcie się porwać!
  Trzymajcie się ciepło i nie dajcie się porwać!Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Witam i ja noworocznie - u mnie też wieje jak diabli, mało głowy nie urwie. Ciepło, 11 stopni, już w ogródku można byłoby coś zrobić gdyby nie ten wiatr. Wszystko tak wcześnie wschodzi, że potem nie wejdę na rabaty. Narcyzy i krokusy jeż takie duże, za chwilę tulipany się pokażą jak dalej będzie tak ciepło. No i nornice mi się znów pokazały. Powinny o tej porze roku spać, a one buszują i wcinają moje cebulowe. 
			
			
									
						
										
						
- 
				izaziem
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Po małym wyjeździe jestem  Dobrze, że nie trzeba ruszać w pole bo chyba sobie przesiiłam kolano. Nie boli ale jest trochę spuchnięte.
 Dobrze, że nie trzeba ruszać w pole bo chyba sobie przesiiłam kolano. Nie boli ale jest trochę spuchnięte.
Na razie grządek nie oglądałam [żeby się nie dwnerwować, że wyłazi albo że coś podgryza] ale gołym okiem widać z daleka prace moich pdwórkowych górników.
Zgroza! Czy Wasze koty już wariują? U mnie już szaleją koty sąsiadów, które traktują moje włości jak prywatny szalet Ale żeby tak upolować jakiegoś gryzonia to nie łaska!
  Ale żeby tak upolować jakiegoś gryzonia to nie łaska! 
Kleo może te paskudy tylko buszują w pobliżu cebuleka ale ich nie jedzą?
			
			
									
						
										
						 Dobrze, że nie trzeba ruszać w pole bo chyba sobie przesiiłam kolano. Nie boli ale jest trochę spuchnięte.
 Dobrze, że nie trzeba ruszać w pole bo chyba sobie przesiiłam kolano. Nie boli ale jest trochę spuchnięte.Na razie grządek nie oglądałam [żeby się nie dwnerwować, że wyłazi albo że coś podgryza] ale gołym okiem widać z daleka prace moich pdwórkowych górników.
Zgroza! Czy Wasze koty już wariują? U mnie już szaleją koty sąsiadów, które traktują moje włości jak prywatny szalet
 Ale żeby tak upolować jakiegoś gryzonia to nie łaska!
  Ale żeby tak upolować jakiegoś gryzonia to nie łaska! Kleo może te paskudy tylko buszują w pobliżu cebuleka ale ich nie jedzą?

- Kochammmkwiaty
- 1000p 
- Posty: 2923
- Od: 25 maja 2012, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Cześć Iza 
A co ty tam chcesz wyglądać, przecież wszędzie biało - przynajmniej u nas 
 
U mnie kreciska nie wyłażą - mamy od 1 stycznia nową domowniczkę Brysie 
 
Zwariować można 2 koty + 2 psy. Dlatego pewnie krety poszły gdzie pieprz rośnie.
Nie przejmuj się przyjdzie wiosna dostaniemy nowe akumulatory i będziemy działać w ogrodzie.
Kolano oszczędzaj do wiosny.
Ciepło pozdrawiam
			
			
									
						
							
A co ty tam chcesz wyglądać, przecież wszędzie biało - przynajmniej u nas
 
 U mnie kreciska nie wyłażą - mamy od 1 stycznia nową domowniczkę Brysie
 
 Zwariować można 2 koty + 2 psy. Dlatego pewnie krety poszły gdzie pieprz rośnie.
Nie przejmuj się przyjdzie wiosna dostaniemy nowe akumulatory i będziemy działać w ogrodzie.
Kolano oszczędzaj do wiosny.
Ciepło pozdrawiam

Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna 
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
			
						"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
- 
				izaziem
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Witaj Aga  No tak troszę śniegiem przysypało...  Na tyle żeby było ładnie a nie trzeba odśnieżać! I chociaż tyle na minusie żeby trochę powstrzymać startujące rośliny. Wiem, że niektóre ogrodniczki są takie niecierpliwe i już wyglądają śladów życia w ogrodzie. Ja tak nie mam [od jakiegoś czasu] bo wiem że do wiosny jeszcze jednak długa droga i nie ma co się za mocno ekscytować. Świeże kopce jednak widać doskonale i to z daleka
  No tak troszę śniegiem przysypało...  Na tyle żeby było ładnie a nie trzeba odśnieżać! I chociaż tyle na minusie żeby trochę powstrzymać startujące rośliny. Wiem, że niektóre ogrodniczki są takie niecierpliwe i już wyglądają śladów życia w ogrodzie. Ja tak nie mam [od jakiegoś czasu] bo wiem że do wiosny jeszcze jednak długa droga i nie ma co się za mocno ekscytować. Świeże kopce jednak widać doskonale i to z daleka   - nie są przysypane śniegiem, który padał ostatnio wieczorem.
  - nie są przysypane śniegiem, który padał ostatnio wieczorem. 
Z przyjemnością spostrzegłam, że Kaszubki budzą się z zimowego snu... i już nie mogę się doczekać spotkania
			
			
									
						
										
						 No tak troszę śniegiem przysypało...  Na tyle żeby było ładnie a nie trzeba odśnieżać! I chociaż tyle na minusie żeby trochę powstrzymać startujące rośliny. Wiem, że niektóre ogrodniczki są takie niecierpliwe i już wyglądają śladów życia w ogrodzie. Ja tak nie mam [od jakiegoś czasu] bo wiem że do wiosny jeszcze jednak długa droga i nie ma co się za mocno ekscytować. Świeże kopce jednak widać doskonale i to z daleka
  No tak troszę śniegiem przysypało...  Na tyle żeby było ładnie a nie trzeba odśnieżać! I chociaż tyle na minusie żeby trochę powstrzymać startujące rośliny. Wiem, że niektóre ogrodniczki są takie niecierpliwe i już wyglądają śladów życia w ogrodzie. Ja tak nie mam [od jakiegoś czasu] bo wiem że do wiosny jeszcze jednak długa droga i nie ma co się za mocno ekscytować. Świeże kopce jednak widać doskonale i to z daleka   - nie są przysypane śniegiem, który padał ostatnio wieczorem.
  - nie są przysypane śniegiem, który padał ostatnio wieczorem. Z przyjemnością spostrzegłam, że Kaszubki budzą się z zimowego snu... i już nie mogę się doczekać spotkania

- 
				JagiS
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Cześć, Iza!
Nie wymawiając, kto spał, ten spał i teraz musi się obudzić .
.
Ale każdego obudzonego susełka witamy z radością... .
.
W ogrodach nie ma co szperać, niech jeszcze śpią.
Teraz jest dobry czas na spotkania i .
.
Do zobaczenia z Tobą i Agą - Jagi
  Jagi
			
			
									
						
										
						Nie wymawiając, kto spał, ten spał i teraz musi się obudzić
 .
.Ale każdego obudzonego susełka witamy z radością...
 .
.W ogrodach nie ma co szperać, niech jeszcze śpią.
Teraz jest dobry czas na spotkania i
 .
.Do zobaczenia z Tobą i Agą -
 Jagi
  Jagi- 
				izaziem
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Jagoda do susłów to na pewno się nie zaliczam  Nawet chyba nie śpię jak normalni ludzie...Byle co mi przeszkadza, albo za jasno albo za głośno albo coś uwiera. Trochę się działo, wrocławske dziecię zajechało do domciu, święta, wyjazd no i jestem. Fajnie, że się spotkamy
 Nawet chyba nie śpię jak normalni ludzie...Byle co mi przeszkadza, albo za jasno albo za głośno albo coś uwiera. Trochę się działo, wrocławske dziecię zajechało do domciu, święta, wyjazd no i jestem. Fajnie, że się spotkamy  
			
			
									
						
										
						 Nawet chyba nie śpię jak normalni ludzie...Byle co mi przeszkadza, albo za jasno albo za głośno albo coś uwiera. Trochę się działo, wrocławske dziecię zajechało do domciu, święta, wyjazd no i jestem. Fajnie, że się spotkamy
 Nawet chyba nie śpię jak normalni ludzie...Byle co mi przeszkadza, albo za jasno albo za głośno albo coś uwiera. Trochę się działo, wrocławske dziecię zajechało do domciu, święta, wyjazd no i jestem. Fajnie, że się spotkamy  
- 
				izaziem
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
No i sie zaczęło!!!Pierwsze wiosenne  zakupy poczynione   Magda na spotkaniu zrobiła piękną reklamę szpinakowi i jak go zobaczyłam to nie mogłam się oprzeć. A do tego dołożyłam rukolę.
  Magda na spotkaniu zrobiła piękną reklamę szpinakowi i jak go zobaczyłam to nie mogłam się oprzeć. A do tego dołożyłam rukolę.
Może przesadziłam z tymi witaminami?
			
			
									
						
										
						 Magda na spotkaniu zrobiła piękną reklamę szpinakowi i jak go zobaczyłam to nie mogłam się oprzeć. A do tego dołożyłam rukolę.
  Magda na spotkaniu zrobiła piękną reklamę szpinakowi i jak go zobaczyłam to nie mogłam się oprzeć. A do tego dołożyłam rukolę.Może przesadziłam z tymi witaminami?
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
E nie zielone są bardzo zdrowe i najpierw będzie rukola a potem szpinak 
			
			
									
						
										
						
- 
				izaziem
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Znowu mnie chwilę nie było, goniłam zimę a tu na mnie czekała wiosna!!!  Trzeba się już przymierzyć do grabi[kretowiska], do sekatora [cięcie drzewek i krzewów].Zaraz zrobić oprysk na brzoskwinie. To tak na pierwszy ogień. Wczoraj mój M znalazł w ogrodzie przebiśniegi i dostałam bukiecik
 Trzeba się już przymierzyć do grabi[kretowiska], do sekatora [cięcie drzewek i krzewów].Zaraz zrobić oprysk na brzoskwinie. To tak na pierwszy ogień. Wczoraj mój M znalazł w ogrodzie przebiśniegi i dostałam bukiecik  Jeszcze tak dokładnie nie wiem co w trawie piszczy ale niebawem się dowiem
 Jeszcze tak dokładnie nie wiem co w trawie piszczy ale niebawem się dowiem  
 
Masko pewnie zielonego nie będzie za dużo zwłaszcza że plony warzywne są u mnie jakieś nie pewne.
			
			
									
						
										
						 Trzeba się już przymierzyć do grabi[kretowiska], do sekatora [cięcie drzewek i krzewów].Zaraz zrobić oprysk na brzoskwinie. To tak na pierwszy ogień. Wczoraj mój M znalazł w ogrodzie przebiśniegi i dostałam bukiecik
 Trzeba się już przymierzyć do grabi[kretowiska], do sekatora [cięcie drzewek i krzewów].Zaraz zrobić oprysk na brzoskwinie. To tak na pierwszy ogień. Wczoraj mój M znalazł w ogrodzie przebiśniegi i dostałam bukiecik  Jeszcze tak dokładnie nie wiem co w trawie piszczy ale niebawem się dowiem
 Jeszcze tak dokładnie nie wiem co w trawie piszczy ale niebawem się dowiem  
 Masko pewnie zielonego nie będzie za dużo zwłaszcza że plony warzywne są u mnie jakieś nie pewne.
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
To prawda w ogródku już wiosna. U mnie już kwitną ranniki, przebiśniegi i pierwsze krakusy. Aż się dziwię, bo w naszym terenie wszystko zaczynało się z 2-3 tygodniowym opóźnieniem, a teraz na czas.
Niestesty czytałam prognozy, że jeszcze na 2 tygodnie wróci zima, może nie taka sroga, ale śnieg może być.
			
			
									
						
										
						Niestesty czytałam prognozy, że jeszcze na 2 tygodnie wróci zima, może nie taka sroga, ale śnieg może być.
- 
				izaziem
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Alu na szczęście nie zmieniłam jeszcze opon na letnie  a przyroda pewnie jakoś sobie poradzi.
 a przyroda pewnie jakoś sobie poradzi.
Ostatnio często przejeżdżam przez 'Twoje podwórko' Na naszym basenie już się nie da pływać, bo jest taki tłok a na Waszym jeszcze nie jest źle.
 Na naszym basenie już się nie da pływać, bo jest taki tłok a na Waszym jeszcze nie jest źle.
Ogród jeszcze bez pozimowej obdukcji bo pogoda nie nastraja, jestem jednak dobrej myśli.
			
			
									
						
										
						 a przyroda pewnie jakoś sobie poradzi.
 a przyroda pewnie jakoś sobie poradzi.Ostatnio często przejeżdżam przez 'Twoje podwórko'
 Na naszym basenie już się nie da pływać, bo jest taki tłok a na Waszym jeszcze nie jest źle.
 Na naszym basenie już się nie da pływać, bo jest taki tłok a na Waszym jeszcze nie jest źle.Ogród jeszcze bez pozimowej obdukcji bo pogoda nie nastraja, jestem jednak dobrej myśli.
- 
				izaziem
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Chyba już się zaczęło na dobre...  W końcu doczekaliśmy do tej chwili kiedy można pogmerać w ziemi i poczochrać sie o jakieś krzaczki.
 W końcu doczekaliśmy do tej chwili kiedy można pogmerać w ziemi i poczochrać sie o jakieś krzaczki. 
Od dwóch dni jestem szczęśliwą posiadaczką nowych akumulatorowych nożyc do badyli bo w starym już nie ładował się akumulator. niby nieduża maszyna ale jaka przydatna
			
			
									
						
										
						 W końcu doczekaliśmy do tej chwili kiedy można pogmerać w ziemi i poczochrać sie o jakieś krzaczki.
 W końcu doczekaliśmy do tej chwili kiedy można pogmerać w ziemi i poczochrać sie o jakieś krzaczki. Od dwóch dni jestem szczęśliwą posiadaczką nowych akumulatorowych nożyc do badyli bo w starym już nie ładował się akumulator. niby nieduża maszyna ale jaka przydatna

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
No z takim sprzętem nowy sezon rozpoczęty  .
 .
			
			
									
						
							 .
 .Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
     Za miedzą...i troszkę dalej.
			
						Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
 Za miedzą...i troszkę dalej.
     Za miedzą...i troszkę dalej.






 
 
		
