Zdjęcia zawsze przekłamują. To może jednak rozmiar midi.
Podłoże do storczyków
- Emila707
- 500p

- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Zgniłe podłoże
Hmmm..
Zdjęcia zawsze przekłamują. To może jednak rozmiar midi.
Zdjęcia zawsze przekłamują. To może jednak rozmiar midi.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam
, Emila ?
Pozdrawiam
-
natka_211
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2034
- Od: 18 lip 2014, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ol
Re: Zgniłe podłoże
Mniejsze liście mogą oznaczać tylko tyle, że jest w kiepskim stanie i nie ma siły wypuścić większych, za pewne skupił się na regeneracji i wypuszczaniu nowych korzeni. Ja większość storczyków trzymam w samym keramzycie i służy im to jak widać.
- Emila707
- 500p

- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Zgniłe podłoże
Jak dla mnie, nie jest aż tak tragicznie, a korzeni nie widzę z tej perspektywy. Należy najpierw zapytać; Fawin, jak tam jego korzonki? 
U mnie dwa mają mnóstwo korzeni, a najmłodsze liście są najmniejsze, w porównaniu z pozostałymi. Wyglądają jakby się zatrzymały. Oba według mnie weszły w stan kwitnienia za wcześnie. A liście nie zdążyły w pełni się rozwinąć. Mam nadzieję że jeszcze urosną.. Oczywiście jeden już przekwitł, a drugi dopiero będzie.
Każdy ma inne doświadczenia, to co u jednego się sprawdza.. U drugiego nie koniecznie.
U mnie dwa mają mnóstwo korzeni, a najmłodsze liście są najmniejsze, w porównaniu z pozostałymi. Wyglądają jakby się zatrzymały. Oba według mnie weszły w stan kwitnienia za wcześnie. A liście nie zdążyły w pełni się rozwinąć. Mam nadzieję że jeszcze urosną.. Oczywiście jeden już przekwitł, a drugi dopiero będzie.
Każdy ma inne doświadczenia, to co u jednego się sprawdza.. U drugiego nie koniecznie.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam
, Emila ?
Pozdrawiam
Re: Zgniłe podłoże
Korzonki ma nawet całkiem całkiem, przez lato/jesień dosyć intensywnie się rozwijały, ale właśnie późniejszą jesienią przystopowały. Wydaje mi się, że masz rację z tym, że za szybko wszedł w fazę kwitnienia, bo jak zaczął wypuszczać pęd kwiatowy to i korzenie wstrzymały rozwój i liście... A może to też właśnie przez jesień wszedł w fazę spoczynku i zatrzymał wszystko? 
Ziemia moim ciałem, woda moją krwią, powietrze oddechem, ogień siłą mą?
- Emila707
- 500p

- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Zgniłe podłoże
Raczej po obserwacji moich roślinek wynika; że kiedy rośnie młody liść, a roślina zaczyna wypuszczać pęd kwiatowy, to liść się zatrzymuje, lub wooooolniej rośnie. Ale bez znaczenia, czy liść, czy kwiat, zawsze wypuszcza korzenie. 
Nie sądzę by przez jesień zatrzymał się z rozwojem, bo wszak to jednak epifit. One nie przechodzą stanu spoczynku, jak nasze rodzime gatunki. Może tylko tyle że odczuwa niesprzyjające zmiany na parapecie, zachodzące za oknem, w naszym klimacie i wolniej sobie rośnie.
No cóż, codziennie się czegoś nowego uczymy, od naszych pięknych roślinek.
Nie sądzę by przez jesień zatrzymał się z rozwojem, bo wszak to jednak epifit. One nie przechodzą stanu spoczynku, jak nasze rodzime gatunki. Może tylko tyle że odczuwa niesprzyjające zmiany na parapecie, zachodzące za oknem, w naszym klimacie i wolniej sobie rośnie.
No cóż, codziennie się czegoś nowego uczymy, od naszych pięknych roślinek.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam
, Emila ?
Pozdrawiam
Re: Zgniłe podłoże
Po tym jak napisałem o tym wstrzymanym rozwoju przez okres zimowy to się zorientowałem, że przecież ten drugi- niekwitnący storczyk ma dokładnie takie same warunki a wypuszcza korzenie i liście rosną z dnia na dzień, więc moim zdaniem to wszystko przez kwiaty.. Swoją drogą to dzisiaj się rozwinął kolejny, ostatni, trzeci pączek
mała rzecz a cieszy 
Ziemia moim ciałem, woda moją krwią, powietrze oddechem, ogień siłą mą?
-
natka_211
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2034
- Od: 18 lip 2014, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ol
Re: Zgniłe podłoże
Jeden z moich falków, którego prawie zmarnowałam jest w okresie regeneracji (miał uszkodzone korzenie przez za dużą ilość nawozu i w efekcie na początku procesu regeneracyjnego nie miał żadnego korzonka). Teraz ma trochę korzonków, dwa najstarsze liście są większe niż dwa najmłodsze, które zwyczajnie zatrzymały swój wzrost lub przyhamowały. Co najdziwniejsze widzę, że mimo, że dwa najmłodsze liście się nie wykształciły do końca to rośnie nowy malutki. Także różnie z tym bywa.
- Emila707
- 500p

- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Zgniłe podłoże
Teraz walczę z przędziorkami na drugim oknie, od balkonu. Dzisiaj właśnie zauważyłam jednego przechadzającego się po moim reanimku białym.
Korzeni już mnóstwo puścił, a zatrzymał się na trzech liściach. Na najmłodszym i jednocześnie najmniejszym pojawiła się żółta obwódka. W domu mam dwa koty, więc raczej chemia odpada.
Najchętniej wymieniłabym wszystkie kwiaty mamy na storczyki.
Z nich łatwiej jest myślę pozbyć się tych szkodników. 
Korzeni już mnóstwo puścił, a zatrzymał się na trzech liściach. Na najmłodszym i jednocześnie najmniejszym pojawiła się żółta obwódka. W domu mam dwa koty, więc raczej chemia odpada.
Najchętniej wymieniłabym wszystkie kwiaty mamy na storczyki.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam
, Emila ?
Pozdrawiam
- Emila707
- 500p

- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Zgniłe podłoże
Natko, co do dużo nawozu.. Korzenie storczykowi nie brązowiały miejscami, nad poziomem podłoża?
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam
, Emila ?
Pozdrawiam
-
natka_211
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2034
- Od: 18 lip 2014, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ol
Re: Zgniłe podłoże
Nie, w środku się zjarały, ale to stara historia, udało się, są nowe korzenie i kondycja rośliny się poprawiła, a czemu pytasz?
- Emila707
- 500p

- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Zgniłe podłoże
Tak tylko pytam. Bo pisałaś że spaliło korzenie. Więc myślałam że i nad.natka_211 pisze:Nie, w środku się zjarały, ale to stara historia, udało się, są nowe korzenie i kondycja rośliny się poprawiła, a czemu pytasz?
Po podlaniu, nie brązowiały?
O to mi chodziło.
Nawóz sztuczny w ilości podanej przez producenta, może spalić korzenie. Ale i naturalny, źle przepłukany może osadzać się na korzeniach. Tworząc nieregularne brązowe smugi. To ze starego doświadczenia z pierwszego mojego storczyka.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam
, Emila ?
Pozdrawiam
Re: Zgniłe podłoże
Wiem o tym że podłoże w storczykach nie powinno być mokre, dlatego napisałem "hipotetycznie".. Spokojnie, nie zamierzam przelewać tych roślinek, zdaje sobie sprawę jakie to dla nich groźnenatka_211 pisze:Jeśli będziesz utrzymywał stale wilgoć to zaczną Ci gnić korzenie. (...) Często podłoża które sprzedają w sklepach są zainfekowane z larwami ziemiórek gratis.
A podłoże planuję wymienić na wiosnę i zastosuję metodę z prażeniem go w piekarniku zapobiegawczo, w razie jakby coś jednak w nim siedziało
Ziemia moim ciałem, woda moją krwią, powietrze oddechem, ogień siłą mą?
-
natka_211
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2034
- Od: 18 lip 2014, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ol
Re: Zgniłe podłoże
Też tego próbowałam i to nic nie dało w zasadzie... Tylko smród się roznosił po chałupie..
- Emila707
- 500p

- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Zgniłe podłoże
Świeżpodłoże wystarczy prażyć w 120 stop. przez ok. 30 min. 
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam
, Emila ?
Pozdrawiam
- Emila707
- 500p

- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Zgniłe podłoże
Natko w 200 stop. przez 30 min. nic dziwnego że zaczęło śmierdzieć spalenizną...
U mnie po wyjęciu z doniczki, kora jeszcze była troszkę wilgotna.
Piekłam w dobrze nagrzanym piekarniku, do 200 stop. przez 5 min. i nic nie poczułam.
U mnie po wyjęciu z doniczki, kora jeszcze była troszkę wilgotna.
Piekłam w dobrze nagrzanym piekarniku, do 200 stop. przez 5 min. i nic nie poczułam.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam
, Emila ?
Pozdrawiam



