A to pocieszajka od męża Co prawda mam podobnego, ale to nic. Ten jest ciemniejszy i jakby lekko woskowy. A pocieszajka jest ponieważ tracę woskowiaczka żółtego w bordowe plamki. Tak długo na niego polowałam...Ach
Sporo pączków usycha niestety. Tak bym chciała już wiosnę i dużo pięknego słoneczka.
Krusiu na innych odpadają Pączki pięknie rosną, puchną, a potem schną i odpadają. Aż smutno
Ale trzeba się cieszyć tym co jest. Chociaż po kilka kwiatków
Sylciu może grzejnik masz pod parapetem, ja przykręcam,żeby nie grzały tak bardzo, no i wietrzę dużo oczywiście nie tak,że zimne powietrze leci prosto na storczusia,bo wtedy też mogą pączusie opaść. Szkoda, że tak Ci się dzieje
Śliczne kwitnienia. Mam pierwszą hybrydkę, leciutko pachnie. Pocieszajka wnaprawdę fajna. Odnośnie pączków to ja nie mam strat ale u mnie tak jak pisze Krysia, lekko poprzykręcane kaloryfery, na których co drugi dzień suszę pranie, okna non stop pootwierane a podlewam raz na tydzień przelewając tylko, nie namaczam. Nawóz daję raz na miesiąc o ile nie zapomnę .
Dziewczyny niestety mam kaloryfery pod wszystkimi oknami. W jednym pokoju mam przykręcone i w kuchni, ale w dwóch pozostałych mam odkręcone. Najwięcej mam upchanych w tym pokoju co nie grzeje, ale nie mieszczą się wszystkie. Muszę skombinować jakąś komode albo stolik i do tego pokoju pod okno postawić. Też co dziennie pranie suszę, ale i tak usychają niektóre. Myślę, że przez brak słońca też.
Iwonko mój tez lekko pachnie, szczególnie latem, gdy jest dużo słońca.
Tylko do zdjęcia Ale fajnie było mieć tak storki w jednym miejscu
-- 29 sty 2015, o 11:38 --
Dominiko ja nie muszę tv oglądać. Wolę laptopa odpalić i forum pooglądać Ale moja córka pewnie by nie była zadowolona bo nie mogła by oglądać swoich ukochanych bajek...