Skąd ja to znam. To mój stały tekst, dopóki znowu czegoś nie sprowadzę do domu. I tak przez cały rok.Ewik pisze:a mówiłam ,że już nic nie kupię aż do wiosny...
Swoją drogą, peperomka cudowna. Takiego zestawu kolorów jeszcze nie widziałam.
Skąd ja to znam. To mój stały tekst, dopóki znowu czegoś nie sprowadzę do domu. I tak przez cały rok.Ewik pisze:a mówiłam ,że już nic nie kupię aż do wiosny...
Saro, przeważnie kupuję kwiatki w hipermarketach...Saraaa pisze:Ja w tym roku miałam tylko 2 pelargonie.. i zdały egzaminZapominanie o podlewaniu nie przyniosło strat :P Więc na pewno będzie ich węcej na przyszły rok
![]()
Nie planowana roślinka to zawsze jakieś szaleństwo. Zobacz ile z naszych forumowiczek z nie planowanych zakupów zrobiły sobie w domu busz ( oczywiście cudowny) 8)
Bluszczyka szkoda, ale tak to czasami bywa![]()
Szkoda, że u mnie nie ma żadnych roslinek w przystępnej cenie. Ale to może i lepiej, bo inaczej bym zarosła pewnie![]()
Cieplutko pozdrawiam :P
Mirabilis pisze:Skąd ja to znam. To mój stały tekst, dopóki znowu czegoś nie sprowadzę do domu. I tak przez cały rok.Ewik pisze:a mówiłam ,że już nic nie kupię aż do wiosny...
Swoją drogą, peperomka cudowna. Takiego zestawu kolorów jeszcze nie widziałam.