Ogród zielonej

[jolifleur]

Ja też dzielę na ile się da nowe sadzonki Tylko moja hakonechloa była tak mała, że nie było co dzielić. Siedziała 2 lata i myślałam już że nigdy nie zacznie rosnąć a tego lata poszła na całość i bardzo ładnie przyrosła W międzyczasie kupiłam drugą bo myślałam, że ta pierwsza pójdzie na straty. Teraz druga się zbiera. Wniosek z tego chyba taki, że muszą się zaklimatyzować a potem jest już tylko lepiej

[Margita]

(...) jestem początkująca ogrodniczka, dlatego pewnie bukszpany ukorzeniają mi się bez problemu (...)

Dziękuję za szczegółową instrukcję, spróbuję zrobić swoje sadzonki.

[sweetdaisy]

Soniu
w 100% się z Tobą zgadzam. Ogrody od architekta może i ładne, ale brak w nich duszy właściciela. No bo ogród staje się wtedy tak naprawdę nasz, kiedy same w każdą roślinkę włożymy kawałek swojego serducha . Nie ma większej radochy niż włożenie do ziemi rośliny własnymi rękami i wyczekiwanie jak się nam odwdzięczy za troskę i opiekę. A poza tym taki ogród zawsze będzie jedyny i niepowtarzalny

[belladonna]

Soniu, Twój przywrotnik prawdopodobnie nie ma choroby grzybowej, tylko może być właśnie przypalany przez słońce. Miałam jeden posadzony w słońcu i jego liście po jakimś czasie robiły się brzydkie i z plamami, podczas gdy drugi w cieniu rósł pięknie, chociaż w gorszej glebie... To raczej rośliny półcienia i cienia.

[cyma2704]

Ewo witam. Do twojego ogrodu trafiłam z jakiegoś wątku tematycznego i jestem pełna podziwu, za ogrom wykonanej pracy. Dziękuję, moja w tym roku będzie dwulatką, to może doczekam ładnego wyglądu.

Margito niewielki koszt takiej operacji, a satysfakcja spora, nawet jak nie ukorzenią się wszystkie.

Zuza super, ze większość z nas ma takie przemyślenia. Człowiek cieszy się z każdej siewki i wsadzonej roślinki, jakby wygrał w totka. Nawiasem mówiąc, ile można by zrobić w ogrodzie za wygraną.

Blanko dziękuję, ale chyba choroba, bo jest ładny, a w ciągu 2-3 dni całe liście brązowieją, nawet te wewnątrz, najmniejsze. Jak zetnę, wypuści nowe i już wyrastają zdrowe. Jednak się złamię i użyję chemii, zobaczymy efekt latem.

Jeszcze irysy dla Krysi.

[Krychna]

Soniu Zaglądałam juz wcześniej śliczne ,ten ciemny nie masz żółtego, może chcesz?

[aneczka1979]

Oj tak, ten irys na pierwszym zdjęciu jest boooski!
Jak Ty mogłaś zastanawiać się nad swoim wątkiem?! Piękny masz ogród.

[Pashmina2006]

Irysy śliczne, mnie najbardziej podoba się biały. Jest taki delikatny.

[Andzia84]

Soniu ja podobnie jak Ty ukorzeniłam ostatnio ścinki z (chyba) cyprysika Lawsona. Byłam mocno zdziwiona, że po 3 msc korzenie zaczęły przerastać doniczki. Ja swoje doniczki ze szczepkami chowam tak jak Ty w cieniu i dodatkowo albo wkopuję je w ziemię, albo wstawiam w dosyć wysoką trawę . To tak na wypadek gdybym jakiegoś upalnego dnia zapomniała podlać
Iryski masz cudne. Może i ja się w końcu doczekam kwitnienia swoich. Dostałam od teściowej dwa lata temu maleńkie sadzoneczki i jeszcze żaden nie kwitł Może w tym roku pokażą jakiegoś kwiatka. Chociaż wiosną czeka je przesadzania, więc znów nie wiem czy doczekam się kwitnienia.

[cyma2704]

Krysiu super, że się podoba. Lista wiosną, muszę przemyśleć przez ten czas nasadzenia, żeby to jakoś połączyć, a nie tworzyć kolekcji, niestety podoba mi się coraz więcej, szczególnie jak biegam po waszych ogródkach.

Aneczko Ty jak zawsze miła. Irysy bródkowe podarowane przez sąsiadkę, to ich pierwsze kwitnienie. Może jak pokazuję fragmenty to ładnie, ale ogólnie bałagan. Jak otworzyłam wątek, to chyba częściej zastanawiam się nad całością.

Madziu dzięki, ja też kocham biały kolor.

Aniu powodzenia w ukorzenianiu. Dla mnie to świetny trening cierpliwości. Irysy posadzone jesienią 2013 roku, w ubiegłym zakwitły. Zgodnie z zaleceniem ofiarodawczyni posadziłam bardzo płytko i kłącze w stronę południa. Nie wiedziałam, czy to było ważne, ale zakwitły. Biały był bardzo malutki, więc miał tylko dwa kwiaty, kłącze fioletowego było większe, to i zakwitł kilkoma.

Pokażę, jeszcze przywrotnika, z którym mam problemy. To zdjęcie z czerwca, nie ma żadnych plam, a w lipcu już cały ścięty, bo paskudny. Niestety nie zrobiłam zdjęcia.

[jolifleur]

Soniu, dziękuję ale Ty też masz co robić ;)
Już się nnie mogę doczekać efektów tej hortensji

Andziu, może za głęboko wsadziłaś swoje iryski? Moje po przesadzeniu też nie kwitły i jesienią podniosłam je "do góry", bo też były za głęboko - a podobno wtedy nie chcą kwitnąć. Mam nadzieję na piękne kwiaty w nadchodzącym sezonie

[Krychna]

Soniu Ty chyba za krytycznie patrzysz na swoje rabaty masz pięknie, taka różnorodność ślicznych, dorodnych roślin. Nie jeden by pozazdrościł,a to,że ma się coraz więcej chciejstw to wydaje mi się normalnym, gdyż odwiedza się inne ogródki, każdy stara się pokazywać najlepsze ujęcia roślin i w naszych głowach się kotłuje ja też mam dużo chciejstw,więc witaj w klubie

Przywrotnika nie mam,więc nie pomogę

[koziorozec]

Popieram was dziewczyny ,nie ma jak swój projekt,sadzimy to co lubimy ,układamy jak lubimy,to ma być nasz ogród i nasza w nim dusza ,nam ma się podobać ,a jak jeszcze podoba się na forum to już wielki sukces,ogrody projektantów byłyby dla mnie zaraz nudne,co roku to samo ,a nasze ogrody ,ciągle sie zmieniają ,bo my coś przerobimy,bo się rozrasta i inaczej wygląda,bo sam się rozsieje i tworzy nowe piękne naturalne zakątki,są niepowtarzalne i o to tu chodzi ,każdy inny i każdy piękny,pozdrawiam

[sweetdaisy]

No, bo cóż to ma być za radość zlecić i zapłacić...
A za to sadzić, przesadzać, doglądać, chuchać, dmuchać, zmieniać, sadzonkować, siać, podlewać.... ach, sama słodycz

[Iryseq]

a jaka radość jak zakwitną i są zdrowe .