Pamiętam kiedyś zachciało nam się prób z wylęgiem
W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
-
_fox_
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Ja też nie mam skrupułów jak trza to trza
najgorzej ze skubaniem
ale gorąca woda załatwia sprawę i pióra same wychodzą
Pamiętam kiedyś zachciało nam się prób z wylęgiem
kupiłem apator / jest do tej pory/ i 6 gęsich jajek na targu od baby. Wszystko poszło jak spłatka
fakt że za mało pryskałem jajka wodą i problem z przebiciem skorupek był
ale foxio pęsetę do ręki i malutkim gąsiątkom pomagał / robiłem za akuszera/
gąsiory porosły i były u nas ponad 3 lata. Ale to stare dobre lata osiemdziesiąte 
Pamiętam kiedyś zachciało nam się prób z wylęgiem
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Kiedyś kury u nas dostawały trochę pszenicy (ewentualnie pszenżyto) a tak to były na resztkach obiadowych i tym co sobie wygrzebały (mieliśmy wtedy ok 5 kur i to w miarę podeszłym wieku ale codziennie mogły się pojawić 1-2 jajka).
Teraz będą młódki, mieszanka pszenica (zamiennie z pszenżytem), śruta kukurydzy, jęczmień, odrobina owsa a w tym 15% zbóż oleistych (soja/słonecznik w mniejsze ilości/konopie pastewne- dla zasobniejszych portfeli). Tylko teraz nie jestem pewna, czy soja może być ześrutowana czy jakaś przetworzona, muszę doczytać, no i do tego reszta czyli warzywa/zielenina/resztki obiadowe/białko zwierzęce.
Co do ziemniaków widziałam informację, że nie powinno się ich skarmiać wiosną (kiełki, więcej szkodliwych substancji czy coś w tym stylu).
O tak, podkiełkowane zboża podobno są niezastąpione w zimowe dni dla polepszenia nieśności
.
Teraz będą młódki, mieszanka pszenica (zamiennie z pszenżytem), śruta kukurydzy, jęczmień, odrobina owsa a w tym 15% zbóż oleistych (soja/słonecznik w mniejsze ilości/konopie pastewne- dla zasobniejszych portfeli). Tylko teraz nie jestem pewna, czy soja może być ześrutowana czy jakaś przetworzona, muszę doczytać, no i do tego reszta czyli warzywa/zielenina/resztki obiadowe/białko zwierzęce.
Co do ziemniaków widziałam informację, że nie powinno się ich skarmiać wiosną (kiełki, więcej szkodliwych substancji czy coś w tym stylu).
O tak, podkiełkowane zboża podobno są niezastąpione w zimowe dni dla polepszenia nieśności
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
annorl1
- 200p

- Posty: 235
- Od: 20 maja 2009, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Apator?? Rozumiem, że to coś w rodzaju inkubatora 
Sama mam inkubator i w nim kurczaki kluje. Niestety, ale za mało chętnych kur na kwoki, a za duże zapotrzebowanie męża na mięsko
Ginka, jeśli to możliwe to z pszenżyta całkiem bym zrezygnowała. Żytem nie powinno się skarmiać drobiu. Lepiej sama mieszanka pszeniczna
Sama mam inkubator i w nim kurczaki kluje. Niestety, ale za mało chętnych kur na kwoki, a za duże zapotrzebowanie męża na mięsko
Ginka, jeśli to możliwe to z pszenżyta całkiem bym zrezygnowała. Żytem nie powinno się skarmiać drobiu. Lepiej sama mieszanka pszeniczna
ania
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Opcja zamienna, na pewno pszenżyto lepiej strawią niż czyste żyto (nie różnią się zbytnio ceną, więc pewnie będzie czysta pszenica).
Jak coś, lepiej doczytać na stronie negatywne skutki (wystarczy ugotować, żeby było jadalne
).
Fragment zaczerpnięty ze strony http://modr.pl/Oprócz pełnych nasion oraz produktów ubocznych pochodzących z przetwórstwa spożywczego nasion soi, w żywieniu zwierząt wykorzystywane jest także, choć dosyć rzadko, mleko sojowe. Otrzymywane jest ono z całych nasion, poprzez namaczanie w wodzie i rozdrabnianie. Mleko sojowe zawiera około 3,5% białka, 2% tłuszczu oraz 2,9% węglowodanów. Wykorzystywane jest np. w żywieniu młodych gołębi. Produkt ten nie zawiera laktozy, której ptaki nie trawią, ze względu na brak laktazy, dlatego stanowi on dobre uzupełnienie diety młodych ptaków. Mleko sojowe stosowane jest także w żywieniu samic królików będących w okresie laktacji oraz młodych królicząt. Wpływa ono na zwiększenie sekrecji mleka matek, zwiększa przyrosty oraz przeżywalność młodych, redukuje negatywne efekty stresu cieplnego u królików rosnących oraz przeznaczonych do rozrodu.
Jak coś, lepiej doczytać na stronie negatywne skutki (wystarczy ugotować, żeby było jadalne
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
_fox_
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Aniu tak to chyba na 60 kurzych jaj, transformator na 24V, mechaniczny regulator temperatury, grzałka w pokrywie, jaja układa się w siatkowym koszu. Okrągły o średnicy ok 80 cm, wysokości ok 30 cm. Kilka wylęgów zaliczył 
Co do pszenicy to moje kurki niezbyt chętnie, nawet próbowałem moczyć w termosie, napęczniałe trochę lepiej ale codziennie moczyć w jeszcze poradzieckim termosie /3 litrowym / mi się nie uśmiecha, wolę podkiełkować.
Co do pszenicy to moje kurki niezbyt chętnie, nawet próbowałem moczyć w termosie, napęczniałe trochę lepiej ale codziennie moczyć w jeszcze poradzieckim termosie /3 litrowym / mi się nie uśmiecha, wolę podkiełkować.
-
annorl1
- 200p

- Posty: 235
- Od: 20 maja 2009, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Jacku, a próbowałeś kurkom mielić pszenicę? Może taka była by dla nich lepsza?
ania
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
To te Twoje kurki może zębów nie mają, że tylko miękkie ziarno jedzą
, dziwne jeszcze się nie spotkałam z kurą która nie lubi pszenicy
.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
No właśnie, moje są na zewnątrz. Problem zakocenia późną jesienią/zimą w warunkach polowych jest znany, natura się broni przed wydaniem zmarnowanego miotu. W pomieszczeniu król ma zaburzone poczucie pory roku. Ale to nic, poczekam aż dnia będzie przybywać.annorl1 pisze: Brzoskwinko, chyba nie do końca o porę roku tu chodzi, bo 2 samiczki się wykociły. Poza tym, królikom nie przeszkadza pora roku. Moje są w pomieszczeniu.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
To o ziemniakach to bardzo ciekawe. Moi rodzice zawsze dawali ziemniaki, obierki... Nie umiem ocenić skutków.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Kto wie, dzisiaj była wzmianka podczas robót (garażowo-reklamowych
), że jeśli jest tak ciepło, to może na dniach zajmiemy się realizowaniem planu grzędy i od razu niskiej drewutni na całej długości domu
, muszę zobaczyć prognozy długoterminowe (przyjdzie mróz, to będzie nieciekawie...krokusy mają już pączki
). Słonko świeci, ptaszek kwili, może byśmy się napili
, naprawdę nawet ptakom się już pomyliło, koncertują wiosennymi kawałkami, a i krety poryły łąki (sprzątałam paprotki i podniosłam wiaderko, żeby pozbierać liście, a tu z 6 dżdżownic...widać że kreciątka mają co jeść
).
Eh, będzie na plusie...ale ciapleta~, nienawidzę deszczu i błocka po kostki
(a mieliśmy węgiel zamówić
).
Eh, będzie na plusie...ale ciapleta~, nienawidzę deszczu i błocka po kostki
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
annorl1
- 200p

- Posty: 235
- Od: 20 maja 2009, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Ginka, no to plany już widzę są konkretne
Ale ja jestem bardzo ciekawa Waszej drewutni
Sami w tym roku planujemy coś postawić. Kiedyś była stodoła i tam było drzewo, ale po kawałku pozajmowałam dla zwierzaków i trzeba będzie coś sklecić 
U nas tez krety po ogrodzie ryją, tylko koty na nie polują :P i to skutecznie. A na wybiegu, to kury na bieżąco rozgrzebują kretowiska. Dzisiaj nawet widziałam jak kury latały z jakimś czarnym żyjątkiem i podejrzewam, że właśnie z kretem
Brzoskwinko, dawniej to wszyscy karmili ziemniakami. Bo były swoje, a karmiło się żeby było tanio. Tyle, że z tego co ja pamiętam, dawniej ludzie trzymali dużo drobiu i nie patrzyli czy się kura niesie czy nie, jak się nie niosły to nikt się nie przejmował i kury do gara przeznaczał...Przynajmniej tak było u nas. Tylko najpierw to moja mama "macała" czy dana kura ma jajka czy nie

U nas tez krety po ogrodzie ryją, tylko koty na nie polują :P i to skutecznie. A na wybiegu, to kury na bieżąco rozgrzebują kretowiska. Dzisiaj nawet widziałam jak kury latały z jakimś czarnym żyjątkiem i podejrzewam, że właśnie z kretem
Brzoskwinko, dawniej to wszyscy karmili ziemniakami. Bo były swoje, a karmiło się żeby było tanio. Tyle, że z tego co ja pamiętam, dawniej ludzie trzymali dużo drobiu i nie patrzyli czy się kura niesie czy nie, jak się nie niosły to nikt się nie przejmował i kury do gara przeznaczał...Przynajmniej tak było u nas. Tylko najpierw to moja mama "macała" czy dana kura ma jajka czy nie
ania
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42407
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Dzisiaj palcem pokazałam, która pójdzie pod nóż i 2 jajka były 
-
_fox_
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
No niestety pszenica i pszenżyto niezbyt chętnie jest jedzone, może czymś pryskają i dlatego
Taką mieszankę kupuje we młynie i też największe kawałki zostają na koniec
Ale ogólnie nie jest źle 4 dni 107 jaj

Taką mieszankę kupuje we młynie i też największe kawałki zostają na koniec
Ale ogólnie nie jest źle 4 dni 107 jaj
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Jakaś zjawiskowa, to na pewno nie będzie (może z metr wysokości, zależy na ile resztek desek wystarczy, bo kupować sensu nie ma), więc kurki będą miały na co się wspinać
.
Nie ma to jak akcja z kurami "wszyscy na jednego" i ta wielka ucieczka ze zdobyczą w dziobie
.
Ładna mieszanka, a ja się rzucam w myślach, czy dać do mojej mieszanki surowej soi, czy kombinować z innymi oleistymi (tylko jakimi, słonecznika nie powinno być za dużo), żeby soja była dobrze przyswajana i nieszkodliwa powinna być parowana/gotowana, ale to by była zabawa z gotowaniem garści soi codziennie, gdyby te konopie nie były takie drogie...
Nie ma to jak akcja z kurami "wszyscy na jednego" i ta wielka ucieczka ze zdobyczą w dziobie
Ładna mieszanka, a ja się rzucam w myślach, czy dać do mojej mieszanki surowej soi, czy kombinować z innymi oleistymi (tylko jakimi, słonecznika nie powinno być za dużo), żeby soja była dobrze przyswajana i nieszkodliwa powinna być parowana/gotowana, ale to by była zabawa z gotowaniem garści soi codziennie, gdyby te konopie nie były takie drogie...
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
annorl1
- 200p

- Posty: 235
- Od: 20 maja 2009, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Marysiu, to jutro do kurnika idź z siekierą i powiedź, że jak nie będzie jajek od każdej kurki, to zrobisz z siekiery użytek
Fox, ile Ty masz tych kur
Bo zapomniałam
A co do pszenicy, to zwyczajnie Twoje kurki nauczyły się na drobne jedzonko i jak im pszenicy nie ześrutujesz, to nie zjedzą.
Ginka, koniecznie chcę zobaczyć zdjęcie tej drewutni jak już postawicie
U mnie dzisiaj zniosła jajko młoda kurka. Jajko zielone
Ciekawe tylko która to kurka, bo nie mam pojęcia którą typować 
Ginka, z soją nie pomogę, bo moim kurkom nigdy nie podawałam. Konopii też nie podawałam, ani nic podobnego
Fox, ile Ty masz tych kur
A co do pszenicy, to zwyczajnie Twoje kurki nauczyły się na drobne jedzonko i jak im pszenicy nie ześrutujesz, to nie zjedzą.
Ginka, koniecznie chcę zobaczyć zdjęcie tej drewutni jak już postawicie
U mnie dzisiaj zniosła jajko młoda kurka. Jajko zielone
Ginka, z soją nie pomogę, bo moim kurkom nigdy nie podawałam. Konopii też nie podawałam, ani nic podobnego
ania

