Marysiu nie każdy ma ND . Ja mam 8 różyczek, z czego 4 nn, ale teraz chcę posadzić kilka z tych, które proponujesz . Już się rozglądam, plan zrobiłam. Teraz czekać do wiosny.
Małgosiu widziałam u kogoś różową okrywową pustą i bardzo mi się spodobała, więc jak będę zamawiać róże to na pewno poszukam takiej w ofercie. Graham Thomas i Abraham Darby to dwie róże, które wybrałam nie mając kompletnie pojęcia o różach jedynie patrząc na ich kwiaty więc bardzo dobrze Cię rozumiem
Witaj Wiolu nie bardzo umiem wytłumaczyć się z moich pędzących wątków, początkowo odpowiadałam że przecież nie ja sama biegnę tylko w towarzystwie, potem przestałam się tłumaczyć i na pewno nie mam więcej kwiatów od innych Zapraszam
Asiu ja też zaczynałam z 2 nazwanymi, a resztę nazwałam już na FO. Długi czas kupowałam po parę roślin rocznie i dopiero od 3 lat zaczęłam szaleć, bo mogłam się skoncentrować na tym co lubię
Dzisiaj też będą róże Nahema róża o silnym zapachu perfum Guerlaina. Nie bardzo pasowało jej poprzednie miejsce i przesadziłam ją w inne. Dlatego nie wiele mam zdjęć,bo długo zastanawiała się czy się przyjąć
Comte de Chambord mrozoodporna róża historyczna. kilkakrotnie powtarzająca kwitnienie
I ostatnia na dzisiaj róża Alexander MacKenzie mrozoodporna róża kanadyjska ( -40 stopni), powtarza kwtnienie.
Marysiu róże oszałamiające, oglądam prawie co dzień, ale nie odzywam się bo nie mam za wiele do powiedzenia. Nie będę zaśmiecała wątku. Wolę popatrzeć.
Powiedz mi Marysiu jeszcze, w jaki sposób przygotowujesz miejsce pod nowe róże, czy potem czymś je dokarmiasz? Chciałabym jak najmniej używać chemii w ogrodzie, ale też chcę, żeby niczego roślinom nie brakowało.
Dobry wieczór Marysiu
Widzę, że póki co motywem przewodnim wątku są róże, cudny symbol lata. Mnie niezmiennie zachwycają te o mocnych, ciemnych kolorach. Niestety miejsca brak
A tymczasem "Wiosna już niedługo...", łapki świerzbią, torebki z nasionami czekają a my musimy uzbroić się w cierpliwość
Pozdrawiam
Asiu wsadzam róże w dołek, do którego na dno daję dość dużo obornika lub kurzeńca (ostatnio) na to warstwa ziemi i sadzę krzew. Potem jak robię kopczyk z kompostu albo teraz z ziemi ogrodowej kupionej, to to rozgarnę i na początek wystarczy. W tym roku mam zamiar zastosować już nawożenie, które poleca Marta Koziorożec m.in do piwonii, ale i róż z małą ilością azotu. Do oprysku stosuję tylko rozcieńczone gnojówki z pokrzyw i mniszka, wyciąg ze skrzypu z mydłem potasowym czosnkowym. Jak sporo mszyc to wyciąg z nikotyny z mydłem p.cz. Był taki rok, że musiałam mszyce potraktować chemią To tyle
Witam Cię Ewuniu
Jakoś tak padło na róże i dopóki są to pokazuję, a przy okazji sama sobie uzmysławiam ile ich Oj swędzą ...przykładam w tym torebkach, oglądam, podczytuje co i kiedy siać...byle do wiosny Pozdrawiam
Witaj Marysiu,aż sobie zapisałam jedna Twoją różę,Comte de Chambord,bo podoba mi się ten kolorek i pokrój róży,przedłużałam i poszerzałam dzisiaj rabatę ,która ma dopiero rok,zawsze się jeszcze jakaś różyczka zmieści i piwonia i ostróżka i floks;:306 ,śliczne te Twoje róże,pozdrawiam i buziaki posyłam
Myślę, że warto spróbować, bo wtedy jest szansa, że będzie to solidniejsza konstrukcja. Te moje zakupy nadają się tylko w osłonięte miejsce do clemków itp. A do takich piękności różanych jak Twoje, byle czego szkoda stawiać!
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Comte kiedyś ukorzeniałam ,ale nic z tego nie wyszło, więc dałam sobie spokój .Mc Kenzie był na mojej liście parę latek temu ,ale zamieniłam go na Cardinala Hume jakoś bardziej do mnie przemawiał ..Marysiu każdy posiada takie kwiaty jakie kocha najbardziej .Ja mam mnóstwo róż bo one są nr 1 u mnie ,ale inne rośliny też kocham i cóż .Gdybym miała taki ogród jak Marysia oj poszalałabym z Rh nie mówiąc już o różach czy piwoniach