Aguś , fajnie , że zajrzałaś.

Jest więcej słonecznych kolorów.
Ewcia , to tak jak ja , co sezon coś nowego i nauka od nowa.
G. S. te nie jest co końca biały , gardziel ma żółtą.
Jolciu ,Lojka , hibek bordowy , mam kilka sadzonek , ale czy przetrwają.

Za dziwaczki ślicznie dziękuję, ale nie mam na nie miejsca, rosną zbyt duże , a ciasnota u mnie niesamowita. Roboty w zimie na ma , tak na boku na rośliny coś bym zarobił , ale gdzie
Dorotko , ten liliowiec raczej do niezniszczalnych należy , ale też niedawno problem z nim miałem. Rósł za krzewem , który czasem urósł duży , zacienił go i ''podgryzał''. Po przesadzeniu jest ok.
Weronko , na kreta tylko pułapki , ale ostatnio jakieś spryciary trafiły się i nie łapią się. Dzisiaj ''podziwiałem'' kopczyki usypane przez spryciulę. Tak , tak , gdzieś czytałem ,że samiczki większe kopce robią. A te solidnej wielkości. Jak sadzonki przetrwają to w maju dam znać. Sam robię sadzonki, Jak mój przetrwa , będą nowe.
Joleczko , choć na zdjęciach piękniejszy świat , w realu nieciekawie . Szaro buro, tylko kilka kwiateczków prymulek i bratków miniaturek. Hibek na glinie lepiej rośnie.Na pewno w tym roku powinien być większy , lubi spore dawki nawozu i wilgoć.
Zamówiłem u Igi i w B.R. Skromnie , ale możliwości takie. Ale za to jakościowo ''górka''
Kasiulu języczkę dopisałem

Mam jeszcze dwie, Przewalskiego i (

) podobną. Wysiewów nie będzie za dużo , jak posieję , gdzieś posadzić trzeba , a to już problem.
