Moniko gratuluję dwudziestej rocznicy

Mam nadzieję,że i ja jej doczekam a może i więcej
bejka1970 wpadłam w irysy i widzę,że to nieuleczalna choroba

Wciąż odkrywam nowe odmiany i powiększam listę marzeń do spełnienia

Moja starsza córcia ma już 12 lat więc i do osiemnastki szybko zleci
Aneczko przyznaję się bez bicia,że chodzi o kilkadziesiąt odmian

Kto jak kto ale chyba Ty przy swoim powojnikowym szaleństwie nie rzucisz we mnie pierwsza kamieniem

Irysy wkomponowałam między inne byliny na rabatach tak,żeby było tak jak lubię najbardziej,czyli żeby cały czas mieć na czym oko zawiesić
Piwonie:

Oby i w tym roku czekał mnie taki widok:
