Drzewa się budzą

[GodfatherPL]

Witam.
Mój sad ma w większości 2 lata i po raz pierwszy mam niemały problem. Dziś obejrzałem sobie dokładnie drzewka i widzę, że wszystkie już mają pąki a część z nich już się nawet zaczyna rozwijać.
Drzewka były owijane na zimę agrowłókniną ale gdy zrobiło się ciepło na górze (gdzie agrowłóknina była spięta zszywkami) rozpiąłem je (oczywiście rozpiąłem ją już kilka dni temu) nie zdejmując jednak całej agrowłókniny. U mnie jest od kilku dni po 8 stopni a przymrozki nawet nie pamiętam kiedy były ostatnio.
U was też tak jest? Czy jeżeli teraz przyjdzie "zima" i rośliny mi zmarzną to odbiją na wiosnę? Zdjąć całkiem tą agrowłókninę? Jak wy sobie radzicie?

[x-H-3]

Ja bym radziła zdjąć agro i założyć dopiero jak przyjdą siarczyste mrozy

[sev]

A to są brzoskwinie czy morele.. bo innych drzew to się raczej nie okrywa.
Najlepiej to zrób fotkę jak to wygląda.
U mnie niedawno było -20 wiec raczej żadne drzewo się nie rozwija.

[GodfatherPL]

Tzn. ogólnie okryłem wszystkie 1 i 2 letnie drzewka i krzewy min: czereśnie, śliwę, gruszę, jeżyny. Ale te nieokryte też dostały już pąków np. jabłoń. U mnie od kilku dni jest +8 a dziś jest nawet +12. Wszystko mi się już powoli budzi. Słuchając rady "Haneczka2013" odkryłem już wszystko i zdjąłem agrowłókninę ale przy tych temp. to chyba wiele to nie da.

[pawelp1320]

Wszystko zależy od ogrzania się gleby. Wzrosty temperatury powietrza nie mają prawie nic do gadania ponieważ nie nagrzana gleba ( do min. 8*C ) nie pozwala funkcjonować korzeniom.

[miki331]

W vLutym jeszcze mają mrozić !
Nie dajcie się złapac na pozorach

[Lukas99]

Szczerze powiedziawszy to nie wierzę w żadne długoterminowe prognozy pogody... Nie zdejmowałem agro, choć już mnie kusiło na początku tego tyg. Zgodzę się z pawelp1320, dopiero gdy gleba odpowiednio się nagrzeje to drzewa się budzą. Także Ja bym się nie martwił na zapas. Jedyne o co się bałem to o wilgoć i pleśń, lecz nie ma po niej śladu. Myślę że to zasługa tego że w miarę luźno okryłem, poza tym agrowłóknina jest dość przewiewna.

[GodfatherPL]

na razie wszystko odkryłem, gdy będą zapowiadali mrozy to znów okryję.

[pawelp1320]

Po co okrywać drzewa przy najmniejszym mrozie? Przecież muszą się jakoś zahartować. Gdyby to były jakieś wrażliwe drzewa o wrażliwości na mróz rzędu -15*C to można okrywać, ale to są drzewa których nie okrywa się wcale np. w sadach towarowych ale i na wielu działkach. Sam nigdy nie chronię przed mrozem żadnych drzew, nawet brzoskwiń, nektaryn czy moreli. Ciekawe jaką odmianę jeżyny posiadasz. Ale pewnie jest to jakaś polska, popularna odmiana wytrzymująca z pewnością spadki poniżej 30*C. Znacznie groźniejsze wydają się przymrozki kwietniowo/ majowe ponieważ to one bardzo często powodują utratę całego plonu z drzew.

[GodfatherPL]

Wcześniej na tym forum wyczytałem, że drzewka 1 i 2 letnie warto zabezpieczać przez pierwszy rok maksymalnie dwa. Co do jeżyn to mam odmianę gazda z tą jednak różnicą, że są u mnie na samym końcu działki za którą sąsiad ma pole, a więc są odsłonięte. W przyszłości posadzę albo bluszcz (całoroczny) na ogrodzenie albo zrobię z czegoś żywopłot.

[Lukasz97a]

Nie muszą się państwo przejmować.
Jeżeli rośliny były zakopczykowane, nie przenawożone późnym latem nie grozi im zjawisko rozchartowania przy takiej pogodzie.
Jedyną obawą może być wystąpienie suszy fizjologicznej -czyli braku wody w powierzchni ziemi spowodowane brakiem opadów deszczu, śniegu. Przyczynia się ona w dużej mierze do wymarzania roślin w okresie marca.

Jeżeli w przypadku kwitnięcia roślin sadzowniczych np jabłonie, itd można w okresie kwitnienia zamgłwiać wodą całe drzewa ograniczając uszkodzenie pąków przez przymrozki.

Każda roślina ma coś takiego jak ,, zegar fizjologiczny'' przy czym nabrzmiałe pąki w styczniu nawet w przypadku dodatnich temperatur nie zakwitną wcześniej w warunkach naturalnych niż kilka, kilkanaście dni wcześniej .