Dorotko niczym

w tym sezonie

, bo nawet mszyce zbierałam rękami albo otrząsałam z pędów (było ich niewiele). Niestety pod koniec sezonu plamistość zebrała żniwo i spadły liście.
Agnieszko
bardzo łagodnie Feliks nas potraktował. Prócz wywróconych przedmiotów i wielu gałązek do pozbierania nie było strat.
Bardzo dziękuję za miłe słowa, a róż jeszcze trochę pokażę
Asiu była wcześniej na 5 str., 9 stycznia.
Mnie też się bardzo podoba mimo, że to skromna różyczka to ma wiele wdzięku.
Dzisiaj kolejne piękności:
Elfe róża pnąca wyjątkowa o romantycznym charakterze. Osiągnęła w dwóch latach prawie 3 m.
Kwiaty duże, pełne o kremowozielonożółtych płatkach i miłym zapachu.
Kolejna róża kontrowersyjna kupiona jako
Ascot ale parę osób poddaje to w wątpliwość. Ja w niej widzę Ascot

Rośnie u mnie pierwszy rok.
i ostatnia na dzisiaj
Marie Viaud róża pnąca o lawendowych kwiatach i prawie bezkolcowych łodygach. Pędy osiągają do kilku metrów długości.
cdn. Miłego popołudnia
