Zdjęcia takie "poglądowe", żeby porównać jaka forma wyjdzie w przyszłym roku.
 
  
 
Tutaj tegoroczne (tzn już zeszłoroczne
 ) nabytki
 ) nabytki 
 
Część jakoś się trzyma po tych mrozach, mimo że była późno wsadzana (widać zielone przyrosty), zobaczymy ile krzaczków dotrwa do wiosny
 . U nas są przede wszystkim używane w bukietach i stroikach/palmach na cmentarz, chociaż ja chcę żeby część pod ścianą została dla upiększenia podwórka (dlatego stworzyłam babci drugą rabatkę, z której będzie mogła ciąć do woli
  . U nas są przede wszystkim używane w bukietach i stroikach/palmach na cmentarz, chociaż ja chcę żeby część pod ścianą została dla upiększenia podwórka (dlatego stworzyłam babci drugą rabatkę, z której będzie mogła ciąć do woli  ).
 ).


 
   , te z trzeciego zdjęcia na długich gałązkach (fioletowy i biały) w zeszłym roku w doniczce były wielkimi kulami, także te wielkie jedynie zmaleją bez uszczykiwania (a nóż widelec pobawię się w uszczykiwanie dla eksperymentu
, te z trzeciego zdjęcia na długich gałązkach (fioletowy i biały) w zeszłym roku w doniczce były wielkimi kulami, także te wielkie jedynie zmaleją bez uszczykiwania (a nóż widelec pobawię się w uszczykiwanie dla eksperymentu  ).
 ). , my nie formujemy krzaczków na "kule"...pozwalamy im rosnąć jak im się podoba i ile mają na to miejsca (i tak zawsze idą na kwiat cięty do wazonu).
 , my nie formujemy krzaczków na "kule"...pozwalamy im rosnąć jak im się podoba i ile mają na to miejsca (i tak zawsze idą na kwiat cięty do wazonu).


 .
. 
   , nie mniej pączki liści ten gatunek ma identyczne jak kwiatowe
 , nie mniej pączki liści ten gatunek ma identyczne jak kwiatowe 

 
 



 .Na obecną chwilę 5 jest zielonych.Nie wiem jak te 2 ,bo nie zaglądałam im jeszcze w korzenie.
 .Na obecną chwilę 5 jest zielonych.Nie wiem jak te 2 ,bo nie zaglądałam im jeszcze w korzenie. 
   
 
		
