Czasopisma ogrodnicze

[Tomek_Os]

Mam takie samo wrażenie, jest inny niż obecne już na rynku pozycje. Jest w nim też mało reklam (może dlatego że to początek) . Kładą w nim duży nacisk na nawożenie obornikiem, a przede wszystkim kompostem, a nie nawozami mineralnymi. Podobnie ochrona roślin. Jest tam np. cały artykuł n.t. chorujących w ich ogrodzie bukszpanie gdzie nawet nie zająknęli się aby użyć chemicznych ŚOR. Akurat mnie to podejście odpowiada. Co do roślin nieodpornych na nasze warunki klimatyczne, to rzeczywiście red. polska pisze o tym zawsze. Chyba jednak większość opisanych roślin może rosnąć bez problemu u nas.

[miki331]

Wydaje mi się iz spolonizowanie artykułów, czyli nawiązanie do naszych realiów pogodowych i odmian roślin i sadzonek, to gwarancja sukcesu.

[Elfia]

Przyznam, że zamówiłam prenumeratę Gardeners World w ciemno sugerując się tylko tym, że to popularne brytyjskie czasopismo. Pierwsze wrażenie, mimo drobnych wpadek mam pozytywne. Czasem pojawiały się dziwne konstrukcje zdań czy wyrażenia, które należałoby zastąpić innymi używanymi w naszym języku ogrodniczym, ale nie kłuje to jakoś nadmiernie w oczy.
Na plus oceniam małą ilość reklam i sporo treści. Parę zdjęć fatalnej jakości usunęłabym i zastąpiła lepszymi, bo aż boli pikselizacja, mimo, że jakość zawodzi w tych maleńkich zdjęciach, bo duże są ok i przynajmniej nie pochodzą z jakichś botanicstocków, jak to bywa w przedrukach z niemieckiego, gdzie byle marchewka jest tak wymuskana i nienaturalna, że widać, iż spędziła czas w obróbce u grafika, niczym gwiazdka playboya.
Sporo porad jest sensownych, pisanych przez praktyków i nie ma natrętnej reklamy w tekstach typu wiosną posyp trawnik nawozem azotowym np. najlepszym z firmy xxx i obok wielka reklama rzeczonego nawozu. Mam wówczas wrażenie, że ktoś robi ze mnie delikatnie mówiąc niemądrego człowieka

[Wasio]

A ja polecam miesięcznik "Magnolia", a w dalszej kolejności "Działkowca".

[miki331]

Ja na pierewszym miejscu polecam Dz. a na drugim MPO. Z reszty zrezygnowałem

[Georginia]

Mam egzemplarze czasopism, chętnie odstąpię za symboliczną złotówkę.Mój Piękny Ogród,Ogrody,Działkowiec,Kwietnik,Twój Ogrodnik .Lata 2000-2012.Również wydania specjalne.

[Georginia]

Czasopisma można traktować jak książki,wracać do nich ,czytać i przeglądać.

[dziadek22]

Od zawsze (1969) kupuję, prenumeruję Działkowca.
W czytelni uniwersyteckiej przeczytałem Działkowca od prawie samego jego początku czyli od zabytkowego numeru 2.
Przez kilka lat prenumerowałem Hasło ogrodnicze i Warzywa, owoce, kwiaty. Były w nich artykuły także przydatne dla działkowicza z POD.

[dziad_Jag]

Kupuję MPO i mój Ogródek. MPO jest ze stajni koncernu BURDA, więc na moje oko wiele materiałów pochodzi z Bawarii; szczególnie zdjęcia. Cieplejszy klimat i dużo lepsza ziemia. Ale część "doradcza" bardzo pożyteczna. Mój Ogródek szczerze polecam. Koszt groszowy (2,49 zł) a bardzo przyjemna lektura. Obejrzałem też Gardener`s World. Typowy magazyn, ale ma jeden feler - zupełnie nie ten klimat. W GB jest zima stulecia gdy temperatura spadnie do -5 st C.

[dziadek22]

Z zachodnimi czasopismami ogrodniczymi jest ten sam problem co z tłumaczonymi na polski język albumowymi wydaniami zachodnich książek ogrodniczych - nijak nie pasują do naszego klimatu i codziennej rzeczywistości.

[Emilia]

Od dwóch miesięcy szukałam wszędzie Garden&Trends. Nigdzie nie mieli - tam gdzie zawsze mieli i ekspedientki same się dziwiły. Zadzwoniłam do wydawnictwa i ... okazało się, że nie będzie zimowych wydań, wznowią dopiero w lutym. Co za głupota!

[dziadek22]

Nie głupota, tylko ekonomia codzienna.

[Emilia]

Dziadek, eeeeeeee tam. Przecież w zimie ludzie też kupują czasopisma ogrodnicze. Przynajmniej ja

[dziadek22]

Ja prenumeruję Działkowca. Jak nie było jeszcze Internetu to prenumerowałem też Hasło ogrodnicze, Warzywa owoce kwiaty. Czasopisma ogrodnicze, te z przed lat zostały wykupione przez koncerny prasowe, a one kierują się tylko maksymalizacją zysku.

[limonkaa]

Ja też lubię czytać pisma ogrodnicze Działkowiec , i inne